Relacja: Na jurajskim szlaku 21 czerwca 2014
: 22 cze 2014, o 11:09
Trasa: Kroczyce - Góra Zborów - Zamek Morsko - Okiennik Wielki - Skarżyce - Kromołów, około 5 godzin
Środkowa część Szlaku Orlich Gniazd. Punktem wypadowym Zawiercie. Stamtąd kursują busy do miejscowości początkowych Kroczyce (trasa do Szczekocin) i Kromołów (autobus miejski "czerwony" nr 3).
Na Górze Zborów skalne miasto. Oprócz uroczych wapiennych skałek piękne rozległe widoki. Teoretycznie wstęp jest płatny 2 zł, ale jak wchodzisz szlakiem "od tyłu" to raczej nie grozi ci skasowanie tej opłaty. Za 2 zł można też zwiedzić z przewodnikiem jaskinię Głęboką. To nowa atrakcja. Bilety kupuje się w Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury w Podlesicach u podnóża góry Zborów przy drodze nr 792. Niestety duża kolejka chętnych i miejsca na 12.00 już wyprzedano, a kolejne wejście było dopiero za godzinę. Trochę za długo trzeba by było czekać. Mundial wzywa <lol> Będzie okazja wrócić.
Dalej przez zalesione Wzgórza Podlesickie do zamku w Morsku. Chyba najbrzydszy na Szlaku Orlich Gniazd. Kamienna zabudowa dość dokładnie wkomponowana w skałę. Przypomina to trochę skrzyżowanie szopy z bułgarskim schroniskiem górskim. Na szczycie skały jest jakaś balustradka, ale wejść się tam nie da. Szkoda bo byłby ładny widok. Tuż obok zamku jest hotel, domki kempingowe i stok narciarski.
Z tego miejsca dalej czerwonym szlakiem, który na tym odcinku trochę zmienił ostatnio trasę. Przez wieś Piaseczno a potem lasem pod imponującą skałę Okiennik Wielki. Szlak ją wprawdzie omija, ale i tak jej wielkie cielsko widać jak na dłoni. Charakterystycznym szczegółem jest okrągłe okno skalne na samej górze.
Opuszczamy Szlak Orlich Gniazd. W Skarżycach uroczy kościół z trzema kaplicami symbolizującymi Trójcę Świętą. Wewnątrz obraz Matki Boskiej Śnieżnej. Teraz bezleśną wierzchowiną w kierunku Kromołowa. Widoki na Okiennik Wielki. Na wzniesieniu wiata dla rowerzystów. Trochę ją już niestety zepsuli miejscowi żule do spółki z wiatrem, ale i tak dobre miejsce na odpoczynek i posiłek. W Kromołowie zwraca uwagę kapliczka św. Jana Nepomucena zbudowana nad źródłami rzeki Warty oraz studzienka z figurą św. Floriana na rynku.
Środkowa część Szlaku Orlich Gniazd. Punktem wypadowym Zawiercie. Stamtąd kursują busy do miejscowości początkowych Kroczyce (trasa do Szczekocin) i Kromołów (autobus miejski "czerwony" nr 3).
Na Górze Zborów skalne miasto. Oprócz uroczych wapiennych skałek piękne rozległe widoki. Teoretycznie wstęp jest płatny 2 zł, ale jak wchodzisz szlakiem "od tyłu" to raczej nie grozi ci skasowanie tej opłaty. Za 2 zł można też zwiedzić z przewodnikiem jaskinię Głęboką. To nowa atrakcja. Bilety kupuje się w Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury w Podlesicach u podnóża góry Zborów przy drodze nr 792. Niestety duża kolejka chętnych i miejsca na 12.00 już wyprzedano, a kolejne wejście było dopiero za godzinę. Trochę za długo trzeba by było czekać. Mundial wzywa <lol> Będzie okazja wrócić.
Dalej przez zalesione Wzgórza Podlesickie do zamku w Morsku. Chyba najbrzydszy na Szlaku Orlich Gniazd. Kamienna zabudowa dość dokładnie wkomponowana w skałę. Przypomina to trochę skrzyżowanie szopy z bułgarskim schroniskiem górskim. Na szczycie skały jest jakaś balustradka, ale wejść się tam nie da. Szkoda bo byłby ładny widok. Tuż obok zamku jest hotel, domki kempingowe i stok narciarski.
Z tego miejsca dalej czerwonym szlakiem, który na tym odcinku trochę zmienił ostatnio trasę. Przez wieś Piaseczno a potem lasem pod imponującą skałę Okiennik Wielki. Szlak ją wprawdzie omija, ale i tak jej wielkie cielsko widać jak na dłoni. Charakterystycznym szczegółem jest okrągłe okno skalne na samej górze.
Opuszczamy Szlak Orlich Gniazd. W Skarżycach uroczy kościół z trzema kaplicami symbolizującymi Trójcę Świętą. Wewnątrz obraz Matki Boskiej Śnieżnej. Teraz bezleśną wierzchowiną w kierunku Kromołowa. Widoki na Okiennik Wielki. Na wzniesieniu wiata dla rowerzystów. Trochę ją już niestety zepsuli miejscowi żule do spółki z wiatrem, ale i tak dobre miejsce na odpoczynek i posiłek. W Kromołowie zwraca uwagę kapliczka św. Jana Nepomucena zbudowana nad źródłami rzeki Warty oraz studzienka z figurą św. Floriana na rynku.