
Raz, czy dwa zdarzyło mi się zjeść pyszne naleśniki obok księgarni Matras.
Ale ze schabowszczakiem faktycznie może być problem... <bezradny>
Widocznie teraz jest nowy "trynd". W otwartej galerii na dworcu kolejowym w Katowicach dział lokali gastronomicznych jest na ostatnim, najwyższym piętrze. Podobnie jest w galerii w Bytomiu.Comen pisze:Po piętrach faktycznie nie łaziłem, bo jestem przyzwyczajony, że gastronomia jest tam gdzie zwykło być piano nobile![]()
W Krakowie czy Warszawie zawsze jednak znajdywałem coś takiego na parterze.
Zamówienie złożyli Austriacy, więc po upadku Monarchii chyba nie miał kto się upomnieć o rzeźbę - tak mi się wydaje.
Dodałbym, że nie tylko w tym czasie. Miasto jest samo w sobie atrakcyjne turystycznie.
Potwierdzam. Zabytków jest tam od groma i trochę - tylko parkingu dla autokarów turystycznych w rozsądnej odległości od centrum brak (jak w wielu polskich miastach).
To fakt, krucho z tym. Jedynie na parkingu przy Bielskim Centrum Kultury (róg Słowackiego i Piastowskiej) są miejsca dla 2 (chyba) autokarów, a na rogu PCK i Broniewskiego dla 5-ciu. Obie lokalizacje są blisko centrum.
Krucho tym bardziej, że przy BCK miejsca są tylko dla gości tejże instytucji i Teatru Banialuka. Zostaje 5 miejsc na rogu PCK które przy zwiedzaniu Białej są niezłe, ale przy zwiedzaniu Bielska szału nie robią. Znając życie na tych 5 miejscach pewnie zdarza się parkować osobówkom. Oby powstały nowe parkingi i ktoś w urzędzie miejskim pomyślał o grupach turystów zorganizowanych.evil pisze: ↑18 gru 2017, o 12:23To fakt, krucho z tym. Jedynie na parkingu przy Bielskim Centrum Kultury (róg Słowackiego i Piastowskiej) są miejsca dla 2 (chyba) autokarów, a na rogu PCK i Broniewskiego dla 5-ciu. Obie lokalizacje są blisko centrum.
Poza tym włodarze miasta obiecali budowę nowych parkingów przy ul Lwowskiej i Krakowskiej, tak więc może kiedyś będzie lepiej...![]()
Nie, jest na terenie ATH na Błoniach.