Polana Wykus.jpg
Teren ten jest częścią parku krajobrazowego. Lasy te były jedną z ważniejszych baz partyzanckich w czasie II wojny światowej. Około 20 kilometrowa wycieczka wzdłuż szlaku niebieskiego, a na pewnych odcinkach czarnego z Bodzentyna do Wąchocka. Pierwsza godzina w terenie bezleśnym z widokami na położone na południu pasma Gór Świętokrzyskich: Łysogóry z masztem na Świętym Krzyżu i Pasmo Klonowskie z Górą Miejską i Górą Psarską nad Bodzentynem.
1 Łysogóry.jpg
2 Miejska Góra i Psarska Góra.jpg
Z okolic wsi Śniadka otwarła się jeszcze szersza panorama na dalej położone Pasmo Jeleniowskie. Pod Górą Sieradowską stanowiącą ostatnie na północy pasmo Gór Świętokrzyskich spotkanie z koziołkiem (samcem sarny). Chciał uciec patrząc jak robię mu zdjęcie, ale jak się za chwilę okazało musiał jeszcze poczekać na swoją partnerkę, która pasła się gdzieś obok.
Koziołek spod Sieradowickiej Góry.jpg
Na skraju rezerwatu Góra Sieradowska koniec marszu asfaltem. Obok pomnika poświęconego partyzantom wchodzę w las przy turystycznym deszczochronie.
Pomnik Powstańca na Parcelach.jpg
Teraz przynajmniej 4 kolejne godziny szlak biegnie leśnymi ścieżkami. Siedliska leśne ciekawe i zróżnicowane. Raz grądy, raz bory iglaste a w dolinach łęgi i bagienne olsy.
Ols.jpg
W borze.jpg
No i pojawiają się grzyby. Zrazu tylko takie podejrzane borowiki z czerwonym hymenoforem (tym "sitkiem" pod kapeluszem). Im głębiej w las tym jednak więcej jadalnych, które miejscami rosną w koloniach czy tzw. czarcich kręgach.
Przydrożne grzyby.jpg
Rosną wprost przy drodze i nikt ich nie zbiera. Pewnie mało kto tu chodzi. Jest dość daleko od osad ludzkich a turyści też tu rzadko zaglądają. Bardziej spacerowicze, ale to od strony Wąchocka. Na polanie Wykus jest kapliczka poświęcona poległym partyzantom.
Kapliczka partyzantów.jpg
Jest tu także grób jednego z przywódców oddziału, czyli Eugeniusza Kaszyńskiego zwanego "Nurtem".
Grób Nurta.jpg
On akurat wojnę przeżył i został tu pochowany znacznie później. Natomiast drugi przywódca oddziału Jan Piwnik zwany "Ponurym" zginął w 1944 roku na Nowogródczyźnie.
Jan Piwnik.jpg
Ołtarz polowy, ławki a między ławkami kolonie grzybów, które można by tu kosić. Na Wykusie zaczyna się też partyzancka droga krzyżowa oraz przyrodniczo-historyczna ścieżka dydaktyczna.
Ścieżka dydaktyczna.jpg
Turystyczna wiata znajduje się jakieś 300 m dalej na przeciwległym brzegu niewielkiej leśnej rzeczki Lubianki. Wiata turystyczna.jpg
Są tu tablice informujące o partyzantach a na deszczochronie ciekawy koncept wirtualnej wieży widokowej.
Wirtualna wieża widokowa.jpg
Szlak czarny przewija się raz na jeden raz na drugi brzeg leśnego potoku tworzącego malownicze rozlewiska.
Lubianka.jpg
W jednym miejscu płytki bród trzeba przebyć bez butów, w innym przejść po dość "niepewnej" kładce.
Niepewna kładeczka.jpg
Po drodze polana Kropka z kolejną wiatą i pomnikami poświęconymi partyzantom.
Pomnik na polanie Kropka.jpg
Dalej szlak prowadzi w kierunku Polany Langiewicza.
Polana Langiewicza.jpg
To z kolei miejsce, gdzie stacjonowały polskie oddziały w czasie powstania styczniowego. Rośnie tutaj zabytkowa stara sosna pamiętająca pewnie jeszcze tamte czasy. Na niej stara tablica pamiątkowa.
Sosna Langiewicza.jpg
Powyżej polany leśny stawek albo duże źródło.
Leśny stawek.jpg
Opuszczam las w miejscowości Rataje. Przy budowanej ekspresowej obwodnicy Wąchocka stoi zabytkowa drewniana kaplica św Zofii.
Kaplica św Zofii w Ratajach.jpg
Na jej zapleczu m.in. Dąb Cichociemnych - siewka ze słynnego Bartka.
Dąb Cichociemnych.jpg
Pod Wąchockiem wchodzę jeszcze na moment do malowniczego lessowego wąwozu Rocław.
Wąwóz Rocław.jpg
Na koniec wreszcie pomnik Jana Piwnika na rynku w Wąchocku i widok "zza płota" na znany klasztor cystersów.
Pomnik Jana Piwnika.jpg
Klasztor w Wąchocku.jpg