turystycznie-forum.pl

W ramach 15 rocznicy powstania forum spotkaliśmy się w Sudetach w szerszym gronie na wspólnych wędrówkach górskich. Plan przygotowany przez Tadeksa obejmował w sobotę:
- Orlicę (1 084 m. n.p.m.)
- Jagodną (977 m. n.p.m.) + Jagodną Północną (985 m. n.p.m.)
oraz w niedzielę:
- Wielką Desztną po stronie czeskiej (1116 m. n.p.m).

Dwa pierwsze szczyty należą do Korony Gór Polski. W planie wspólnych wycieczek było w niedzielę też Torfowisko w Zieleńcu, ale zostało zrealizowane tylko przez Comena. My musieliśmy wracać, bo przed nami było 400 km drogi powrotnej...

Skład grupy górskiej:
- Tadeks
- Comen
- Adler + córka
- Sławek + syn

Transport: dwa auta Sławka i moje.

Podczas tego weekendu odwiedził nas w schronisku pod Muflonem forumowicz Henryk aka heinrich12 wraz z żoną i wnukiem. Niestety minęliśmy się. Przyjechaliśmy do schronu ok. godziny później. Także frekwencja dopisała.

CDN.

Sobota -> Orlica:

Sobota -> Jagodna:

Niedziela -> Wielka Desztna (CZ):

Podziękowania dla Tadeksa za Jagodną Północną (pewnie też przeszedłbym obok jak wszyscy wokół) oraz bardzo ciekawy wariant wyjścia z parkingu w Zieleńcu na Wielką Desztną.

Jeszcze trochę o Torfowisku pod Zieleńcem. Miejsce bardzo ciekawe krajobrazowo z rzadkimi roślinami typu brzoza karłowata, rosiczka czy wełnianka. Leży na głównym europejskim dziale wodnym pomiędzy zlewiskami Bałtyku i Morza Czarnego. W części zwanej Topielisko stała kiedyś drewniana wieża widokowa, ale została zwalona i dziś w tym miejscu jest tylko mała polanka. Otwarte tereny są trochę dalej po południowej stronie szlaku (tzw. Czarne Bagno). Ścieżka edukacyjna prowadzi drewnianym pomostem. Dalej powrót do Dusznik wzdłuż zielonego i niebieskiego szlaku ponad górną częścią doliny Bystrzycy Dusznickiej.

Masz jakieś zdjęcia z kładką?

Którą kładką?

Widziałem w sieci, że przez torfowisko prowadzi drewniana kładka. Ale może mi się śniło?

No tak jest taki pomost z tablicami edukacyjnymi. Jakieś 200-300 m spacerku.

Którym szlakiem lub odbiciem schodziłeś potem do kwatery w Zdroju?

Zielonym do krzyżówki powyżej, potem niebieskim Doliną Czerwonego Potoku i trawersem do Muflona. Z Muflona znanym już mi szlakiem żółtym bezpośrednio do uzdrowiska. Przy okazji zapoznałem się z "górnym parkingiem", który faktycznie jest nieco mniejszy. Raczej bym stamtąd nie zjeżdżał bezpośrednio do schroniska. Teoretycznie jest droga leśna, ale zjazd mocno stromy.

Na mapie widziałem jedną lub dwie drogi leśne. Nie chciałeś tego skrócić, aby nie wychodzić do Muflona (dookoła)?

Ta droga leśna nie była zbyt obiecująca. Sprawdziłem na dole przy ośrodku franciszkanów i mocno zatarta. Możliwe że wyżej w lesie trzeba by było chaszczować.

Masz może zdjęcie tego kamienia z niebieskiego szlaku z parkingu do granicy czeskiej (Zieleniec)? „… Weg” (droga jakiegoś gościa z Niemiec)…

Chyba o to chodzi?

Tak. Etymologia owej drogi nieznana. Trzy niepotwierdzone wersje w sieci.

Adler pisze: ↑

25 wrz 2025, o 17:48

Podziękowania dla Tadeksa za Jagodną Północną (pewnie też przeszedłbym obok jak wszyscy wokół)...

Jagodna Północna jest najwyższym szczytem w Górach Bystryckich, ponad 7 metrów wyższa od wierzchołka południowego należącego do Korony Gór Polski. To kolejny przypadek, gdzie najwyższy szczyt pasma nie jest uwzględniony w KGP. Gdy układano ową Koronę nie przyłożono się, albo z czasem porobione zostały aktualizacje pomiarów i po tym nie naniesiono zmian w Koronie. To dobrze, czy źle? Zdania są podzielone:
- nie mieszać,
- nanosić zmiany. Z tym wiązała by się aktualizacja listy zdobywców. Czy zdobywcy Korony przed licznymi aktualizacjami mogli by się czuć dalej zdobywcami, czy musieli by uzupełniać swoje zdobycze.
To nie mój problem.
Zastanawia mnie jednak dlaczego na niebieskim szlaku nie ma szlakowskazu do najwyższego szczytu Gór Bystrzyckich. Dlatego zdecydowana większość wędrujących głównym szlakiem tych Gór jest nieświadoma co mija w odległości ok. 3 minut. A ścieżka na ten szczyt jest wyraźna i łatwa.
Jagodna – wierzchołek północny: 985.23m n.p.m. (50°15’39.8″N, 16°33’37.9″E)

Adler pisze: ↑

25 wrz 2025, o 15:02

Plan przygotowany przez Tadeksa obejmował w sobotę:
- Orlicę (1 084 m. n.p.m.)
- Jagodną (977 m. n.p.m.) + Jagodną Północną (985 m. n.p.m.)...

Jeszcze małe uzupełnienie naszego spotkania z Orlicą.
Wieża w zasadzie stoi na granicy państwowej, a szczyt Orlicy znajduje się po czeskiej stronie ok.70 m od wieży. Najkrótszym wariantem ze szczytu do wieży schodziliśmy. Wchodziliśmy na szczyt jednak inaczej, kilkadziesiąt metrów dłuższą drogą. To po to, aby przechodzić obok naprawdę najwyższego punktu w Górach Orlickich w Polsce. A ten punkt znajduje się przy słupku granicznym 123/16. To ok. 50 m ścieżką od szczytu Orlicy i tylko ok. 5 metrów niżej niż szczyt Orlicy. To taka drobna ciekawostka.

Jeszcze małe osobiste wspomnienie. W czasach prahistorycznych, kiedy pierwszy raz byłem w tych okolicach na Orlicę nie wolno było wchodzić, należało poruszać się wyłącznie po szlakach. Idąc wówczas z Zieleńca zielonym szlakiem minąłem Orlicę w odległości ok. 300 metrów. Granica była kontrolowana przez WOP-istów i nie chciałem ryzykować niemiłego z nimi spotkania. Po iluś tam latach, gdy wejście na Orlicę stało się legalne, to wykorzystałem to i na Orlicę wybrałem się.

W sumie najwyższym punktem osiągniętym tego dnia przez nas był górny taras wieży widokowej. Co prawda nie jest to punkt naturalny, ale pozwala unieść się tych kilkadziesiąt metrów powyżej gruntu no i podziwiać widoki, co z ziemi jest niemożliwe nawet z czeskiego wierzchołka Orlicy czyli Vrchmezi. Tam jest co najwyżej przerzedzenie w lesie porośnięte krzewami jarzębiny czy kosodrzewiną.

Pogody tylko pozazdrościć