Zamek w Nawojowej.jpg
Zaraz za tym kompleksem, na wysepce, otoczony drogami, stoi neogotycki kościół parafialny.
Kościół parafialny w Nawojowej.jpg
Szlak prowadzi jakiś czas asfaltówką, a następnie zbacza na prawo. Z niskiego grzbieciku rozdzielającego boczne dolinki niewielkich potoków pomiędzy Nawojową a Żeleźnikową roztaczają się coraz rozleglejsze widoki na otoczenie Kotliny Sądeckiej oraz doliny Kamienicy Nawojowskiej.
Ponad doliną Nawojowej masyw Margoni.jpg
Kotlina Sądecka znad Nawojowej.jpg
Istna promenada widokowa.
Panorama na Mogielicę.jpg
Trochę stromiej jest tylko na dwóch zalesionych progach, pomiędzy nimi dość płaskie pola i łąki.
Ponad Nawojową w stronę Beskidu Sądeckiego.jpg
Przy szlaku stoliczek i ławeczki z widokiem na położoną naprzeciwko Sowią Górę - taką zalesioną skałkę.
Ławeczka i stoliczek z widokiem.jpg
Mijam ostatnie gospodarstwo. Przy nim pasące się krowy i cielaki.
Cielaczki.jpg
Wyżej szlak podchodzi na boczny grzbiet Wilczych Dołów. Ścieżka biegnie wpierw grzbietem, potem trawersem po południowej stronie omijając najwyższy wierzchołek Ostrej.
Ostra z Wilczych Dołów.jpg
Z Wilczych Dołów ładny widok w kierunku Nawojowej i Beskidu Niskiego. Z innych fragmentów szlaku panorama na drugą stronę na Makowicę i wyłaniającą się zza niej Radziejową.
Makowica i Radziejowa.jpg
To już zielony szlak wraz z tematyczną ścieżką śladami żołnierzy wyklętych. Pod Ostrą jest nagrobek kilku partyzantów z tablicą pamiątkową i deszczochronami.
Grób partyzantów.jpg
Grzbiet skręca w kierunku głównej osi pasma.
Uroki szlaku.jpg
W stosunku do niej jest jakieś 100-150 m niższy i tą różnicę wysokości trzeba pokonać kolejnym stromym podejściem. Docieram do rozdroża pod Makowicą. Byłem tu już kiedyś, ale wędrowałem w drugą stronę szlakiem czerwonym na Halę Łabowską.
Rozdroże pod Makowicą.jpg
Teraz zawracam za szlakiem niebieskim. Obniża się on nieco z początku i wędruje pięknym bukowym lasem. Buczyna Karpacka.jpg
Ostatnie podejście buczyną na szczyt Makowicy. To dość charakterystyczna skałka nadbudowana przez kopce kamieni, które przynoszą kolejni turyści. Zostawiam też swój.
Makowica.jpg
Szlak zejściowy jest równie piękny i ciekawy, aczkolwiek zdecydowanie trudniejszy. Podobno to jeden z bardziej stromych w Beskidach. No przynajmniej na pewnych odcinkach bez wątpienia jest stromo, chociaż kolano mi się nie odezwało, więc zejście z Ćwilina było bez wątpienia ostrzejsze. Z dość karłowatego lasu bukowego z ciekawymi poskręcanymi drzewami wychodzę na ładną polanę stokową zwaną Czerteż. Widoki fragmentaryczne w kierunku północno-zachodnim.
Polana Czerteż.jpg
Poniżej polany szlak osiąga szeroką leśną spychaczówkę, którą obniżam się zataczając łuk. Po drodze odbijam kawałek na skraj ładnej polany Łomy z kolejnym widoczkiem.
Polana Łomy.jpg
Na polanie tej jest samotna zagroda. Schodząc dalej widać bardzo stromą leśną ubocz Makowicy.
Stroma ubocz Makowicy.jpg
Od skraju osiedla Podmakowica zejście za znakami niebieskimi prowadzi pogłębiającym się wąwozem w kierunku doliny Życzanowskiego Potoku. Niestety fragment trasy wzdłuż tej doliny jest mocno zabłocony. Powiedziałbym breja. Przy większych deszczach chyba ten odcinek jest trudny do przejścia. I tak mimo w miarę dobrej pogody jest wiele miejsc, gdzie nie da się ominąć błota.
Błotnisty jar.jpg
Lepiej już nawet iść spływającą wzdłuż drogi strugą niż penetrować boki pełne rozmiękłych kolein. W niższej części w mrocznym parowie droga jest umocniona drewnianymi palami, ale i tak jest to taplanina w błocie. Potem przekraczam Życzanowski Potok nowym mostkiem "Nad Głębokim Jarem". Ten nowy zupełnie nie przypomina starego, który był ponoć bardziej urokliwy, zadaszony.
Most nad Głebokim Jarem.jpg
Na drugim brzegu jaru stoi deszczochron.
Deszczochron.jpg
Potok płynie głęboko w dole przełamując się przez skaliste podłoże.
Jar.jpg
Szlak trawersuje teraz północne zbocze, tym razem droga jest już jednak dobrze utwardzona. Powyżej zabudowań wsi Życzanów szlak odbija w bok od doliny. Ostatnie tego dnia podejście, wcale nie takie lekkie, zakosami. Docieram na szczyt zwany Dzielnicą znajdujący się ponad Wolą Krogulecką. Zwieńczony jest niewielkim krzyżem.
Dzielnica.jpg
Widoki stąd na Makowicę, która prezentuje się potężnie oraz w kierunku Nowego Sącza i Beskidu Wyspowego. W stronę Makowicy.jpg
Otoczona górami Kotlina Sądecka.
Otoczenie Kotliny Sądeckiej.jpg
Oryginalny ślimak znajduje się może 100 m poniżej na zboczu.
Ślimak w Kroguleckiej Woli.jpg
Odwiedzam to miejsce po raz drugi. Ładna panorama, zwłaszcza na pasmo Radziejowej.
Pasmo Radziejowej.jpg
Kilka osób: na motocyklu, na rowerze i spacerowicze. Ostatni odcinek to zejście wzdłuż asfaltówki z Kroguleckiej Woli do Barcic, skąd jadą autobusy do Nowego Sącza.
Poprad w Barcicach.jpg