Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Byłeś/Byłaś w górach? Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki górskiej, trekkingu.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8820
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Post autor: Comen » 22 sty 2023, o 21:12

Zima u nas jest zjawiskiem efemerycznym. W tamtym roku nie udało mi się trafić na typową zimowa aurę w czasie wycieczki, więc teraz postanowiłem uskutecznić spacerek czym prędzej nim śnieg stopnieje.
Nawisy na gałęziach.jpg
W śniegu.jpg
Nacieszyć się trochę śnieżnymi krajobrazami.
Świerczyny.jpg
Dodatkowo chrzest bojowy dla nowych butów trekkingowych. Zdany. Jedynie sznurówka namokła i trochę się potem rozwiązywała.
Starając się znaleźć cel wypadu dostosowany do krótkiego dnia i takiej sobie pogody trafiłem na wzniesienie o ładnej nazwie Góra Ludwiki.
Pod Górą Ludwiki.jpg
To niewielki szczycik ponad Jordanowem. Kulminacja długiego płaskiego wału ciągnącego się od Skawy w kierunku Sidziny mierzy całe 653,8 m i to był najwyższy punkt dzisiejszej wycieczki. Na szczycie wzniesienia znajduje się emblematyczny drogowskaz. Litery mocno się już na nim pozacierały, ale ma swój oryginalny urok.
Drogowskaz na Górze Ludwiki.jpg
Szkoda tylko, że nie było z wierzchołka zbyt rozległych widoków, bo w lepszych warunkach pogodowych pięknie prezentuje się stąd Babia Góra i zalesione Pasmo Polic a czasami widać i Tatry.
Panorama na północ.jpg
Panorama na południe.jpg
W stronę Babiej Góry.jpg
Po drodze miałem trochę przecierania szlaków i brodzenia w półmetrowych zaspach, aczkolwiek trasa dość łatwa, blisko cywilizacji i poza zimowym okresem chyba nie wzbudziłaby szybko mojego zainteresowania.
Szlak nieprzetarty.jpg
Co ciekawe odcinek GSB z Wysokiej do Jordanowa, którym schodziłem w dół był nawet przetarty, natomiast na bocznych szlakach w kolorze żółtym i niebieskim w terenie leśnym kicały tylko zające.
Na GSB.jpg
We wsi Wysoka znajduje się niewielki cmentarz wojenny z czasów kampanii wrześniowej.
Na cmentarzu wojennym z 1939 roku.jpg
Pamiątka jednej z większych bitew na południu Polski zwanej bitwą pod Jordanowem w której 10 Brygada Kawalerii pod dowództwem ówczesnego pułkownika Stanisława Maczka powstrzymywała 4 Armię Pancerną generała Eugena Beyera atakującą z terenów Słowacji. Dodatkowo mieszkańcy Wysokiej wysadzili zbiorniki z benzyną niszcząc kilkadziesiąt czołgów wroga. W odwecie wieś została spalona a Niemcy dokonali też rozstrzelań kilkunastu mieszkańców. Jakimś cudem w ogniu bitwy uchował się stary XVII-wieczny dwór Jordanów. Dziś jest remontowany przez prywatnego właściciela.
Dwór Jordanów.jpg
Sądząc po otoczeniu organizuje się tam coś na kształt skansenu.
Stara chata.jpg
We wsi jest też nowy kościół o architekturze inspirowanej budownictwem drewnianym.
Kościół w Wysokiej.jpg
Strasznie tam było ślisko na schodach. Że też nie było jakiegoś wypadku przy wychodzeniu z mszy to się dziwię. W lesie obok kościoła mijałem stacje drogi krzyżowej.
Droga Krzyżowa w lesie.jpg

Sam Jordanów wydaje się miasteczkiem trochę sennym i nudnym jak na teren górski.
Mural Jordanów.jpg
Bo od gór jest jednak dość daleko i nigdy nie było tam jakichś wielkich atrakcji. Mimo niedzieli działały przynajmniej dwa punkty gastronomiczne: kebab i pizzeria.
Ulica Mickiewicza.jpg
Mimo że Jordanów reklamuje się hasłem zielone miasteczko w sercu Beskidów, tym razem był raczej biały. Ale w kontraście do śniegu pięknie prezentują się tutejsze ceglane budowle projektowane przez Jana Sasa-Zubrzyckiego. Sąd Rejonowy.
Gmach Sądu Rejonowego w Jordanowie.jpg
Ratusz.
Ratusz.jpg
Kościół parafialny.
Kościół w Jordanowie.jpg
Wszystkie są niebanalne. Na środku dużego rynku urządzone są miejskie Planty. Na skrzyżowaniu w centrum Plant stoi historyczna figura św. Jana Nepomucena.
Św Jan Nepomucen.jpg
Nowym akcentem na rynku w Jordanowie jest galeria handlowa przypominająca trochę historyzującą architekturę przemysłową.
Galeria Jordanowska.jpg
No i jest też inna nowość, która zwróciła moją uwagę już rano, tak że dodałem ją sobie do trasy wycieczki.
Na szczyt Hajdówka.jpg
Wieża widokowa na górze Hajdówka 534 m npm.
Hajdówka.jpg
Trafiłem na jej przedpremierę. Na razie obiekt jest bowiem zamknięty. Otwarcie pewnie na wiosnę bo sama wieża wygląda na gotową.
Wieża na Hajdówce.jpg
Widoki można sobie obejrzeć spod niej, ale z góry będą na pewno rozleglejsze, zwłaszcza na południe.
Panorama Jordanowa.jpg

Ostatnim punktem wyjazdu był drewniany kościół w Łętowni. Znajduje się na szlaku architektury drewnianej. Ma imponująco wysoką wieżę.
Drewniany kościół w Łętowni.jpg
Rzeźbione bramy wejściowe.
Brama kościoła w Łętowni.jpg
W sąsiedztwie jest też kamienny grobowiec czy kostnica.
Kostnica.jpg
Z tyłu kościoła znajduje się ludowa grupa pasyjna. Podobną widziałem bodaj w Sobolowie w okolicach Bochni.
Grupa pasyjna.jpg
Szkoda, że sam kościół mimo niedzieli był już zamknięty. Wejść można było tylko do dużego przedsionka po którego bokach znajdują się dwie kaplice. Jedna z nich poświęcona została pamięci urodzonego w Łętowni księdza Brunona Zembola, który został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Dachau.
Brunon Zembol.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13425
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Post autor: Adler » 22 sty 2023, o 21:32

Comen pisze:
22 sty 2023, o 21:12
Dodatkowo chrzest bojowy dla nowych butów trekkingowych. Zdany. Jedynie sznurówka namokła i trochę się potem rozwiązywała.
Co kupiłeś? Pochwal się.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8820
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Post autor: Comen » 22 sty 2023, o 22:19

Regatta Samaris II Mid. Podeszwę mają grubą, choć chyba to nie wibram. Ale w porównaniu do starych na wibramie, gdzie bieżnik się starł to mają znacznie lepszą przyczepność. I są wygodne do chodzenia także przy różnych nachyleniach a np. na Hajdówkę podejścia, mimo że drogami samochodowymi miały odcinki mocno strome. Oczywiście nieprzemakalne i w odróżnieniu od poprzednich śnieg się na nich prawie nie trzyma, więc jest mniejsze ryzyko przymarzania.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1023
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Post autor: petruss1990 » 23 sty 2023, o 15:06

Fajny spacer.

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8148
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Post autor: gar » 23 sty 2023, o 22:46

Wieża na Hajdówce wygląda na nową ? Prawda to ?
Mimo, że bez słońca to i z takiej zimy trzeba się cieszyć.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8820
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Beskid Żywiecki: Góra Ludwiki, Hajdówka i inne. Okolice Jordanowa 22 stycznia 2023

Post autor: Comen » 24 sty 2023, o 14:56

Nowa. Zbudowana jakoś późną jesienią i jeszcze nie otwarta. W ogóle to jakby teren miejskich wodociągów stad furtka i ogrodzenie.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

ODPOWIEDZ