turystycznie-forum.pl

W listopadzie 22 r. 6 dni spędziłem w BN (10 -16 XI). Przedstawię jeden z tych dni.
Piwane (551 m. n.p.m.), to zalesiona górka w BN między wsiami Ropica Górna i Pstrążne. Ciekawa jest, ze względy na zalegające tam kamienie i wyryte na nich napisy i rysunki. Byłem tam już w 2017 roku, ale nie wszystkie kamienie odnalazłem, więc w tym roku tam wróciłem, aby odnaleźć jeszcze niektóre z tych kamieni.
Znalazłem kolejne i zdaję sobie sprawę, że to nie wszystkie widziałem.
Wrzucam parę fotek z tej dniówki>



Poniższe zdjęcie, najbardziej znany ryt, prawdopodobnie zegar słoneczny:

Kolejne:






Następnie udaliśmy się na szczyt Piwane poszukując tam kolejnych kamieni, ale nic nie znaleźliśmy. Poniżej dwa zdjęcia ze szczytu:



Dalej udaliśmy się na północ od szczytu, a tam kolejne kamienie:




Opuściliśmy Piwane i udaliśmy w najwyższe zakamarki wsi Pstrążne.
Tak wyglądało zejście to tej wsi:


Przeszliśmy wieś i skierowaliśmy się na południe, aby zobaczyć wodospady na potoku Wołosiec.
Niestety, potoki ledwo się sączyły i w wodospadów nici. Z doliny Wołościa udaliśmy się bezszlakowo zboczami Kornuty do Ropicy Górnej, gdzie pod cerkwią zostawiliśmy auto. Cała ta dniówka była bezszlakowa, ale nie skomplikowana orientacyjnie.
Więcej o Piwane, tamtejszych atrakcjach, jak tam trafić, przeczytać można i pooglądać m.in.na stronie śp. Darka Zająca:
http://www.beskid-niski-pogorze.pl/ciek ... piwane.php .

Pozostałych dni nie będę opisywał. Napiszę jedynie gdzie m.in. byliśmy:
- okolice Ożennej. Tam cm.3, 1, 2, obóz Konfederatów B. pod Czeremchą...
- Cieklin, cm.14, Dom Popielic, Cieklinka...
- górna Pielgrzymka, Pachniączka (niestety wodospady ledwo sączyły), Ruskie Zamki, dolina Potasówki, kapliczki, Huta Pielgrzymska, Przeł.Smyczka...
- dwa dni, to okolice naszej bazy w Mrukowej, więc dwukrotnie Pagórek, Bucznik, Jeleń, Góra Desznicka (wieża w budowie), Walik, Jaworze z miejscami związanymi z pobytami Karola Wojtyły, liczne kapliczki (w tym poza szlakami), oczywiście Zamkowa nad Mrukową...
To by było na tyle o udanym, pogodnym pobycie w BN.

Coś więcej wiadomo o tych napisach? Kto je tworzył i po co? Część jest w cyrylicy ale część także w łacince. Sporo ciekawych miejsc jak na niewielki w sumie obszar. Wodospady w polskich warunkach chyba lepiej wyglądają wiosną.

Nic tylko pogratulować udanego wyjazdu. Początki listopada w ostatnich latach coraz bardziej przyjemne pogodowo. Patrząc na Waszą marszrutę spodziewam się, że innych turystów spotykaliście nadzwyczaj sporadycznie.

Widzę że "operowaliśmy" w tych samych rejonach. W czwartek 10-tego padało do 18-stej, ale na czołówkach, już bez deszczu wyszliśmy na Magurę Wątkowską (829). Zgodnie z tradycją na szczycie dołożyliśmy kilka kamyków z odwiedzonych w ostatnim roku górek przy "kamieniu Darka Zająca"
(o jego stronie wspomina tadeks). Nocleg na polu Nadleśnictwa Gorlice pod Magurą w Bartnem, przy drodze z Przełęczy Majdan. Fajna miejscówka z możliwością dojazdu samochodem, zadaszonym ogniskiem i zapasem drewna. W piątek "zaliczyliśmy" kilka cmentarzy pierwszo-wojennych i grań Kornuty(627), Zawierszy(669) i Dziamery(756). Sobota to już wypad na Magurycze, gdzie do drugiej WŚ miejscowi z Bartnego pozyskiwali piaskowiec do wyrobu kamieni na żarna...i cmentarne, lub przydrożne krzyże.

tadeks pisze:Pozostałych dni nie będę opisywał. Napiszę jedynie gdzie m.in. byliśmy:
- okolice Ożennej. Tam cm.3, 1, 2, obóz Konfederatów B. pod Czeremchą...
- Cieklin, cm.14, Dom Popielic, Cieklinka...
- górna Pielgrzymka, Pachniączka (niestety wodospady ledwo sączyły), Ruskie Zamki, dolina Potasówki, kapliczki, Huta Pielgrzymska, Przeł.Smyczka...
- dwa dni, to okolice naszej bazy w Mrukowej, więc dwukrotnie Pagórek, Bucznik, Jeleń, Góra Desznicka (wieża w budowie), Walik, Jaworze z miejscami związanymi z pobytami Karola Wojtyły, liczne kapliczki (w tym poza szlakami), oczywiście Zamkowa nad Mrukową...
To by było na tyle o udanym, pogodnym pobycie w BN.

Aż głupio mi się przyznać, ale ok. 95% wymienionych tutaj miejsc jest dla mnie kompletnie nieznana.

Jan M. pisze: ↑

22 lis 2022, o 16:03

już bez deszczu wyszliśmy na Magurę Wątkowską (829). Zgodnie z tradycją na szczycie dołożyliśmy kilka kamyków z odwiedzonych w ostatnim roku górek przy "kamieniu Darka Zająca"(o jego stronie wspomina tadeks).

Miałem go okazję poznać osobiście na jednym ze spotkań Miłośników BN w Zdyni. Zbyt wcześnie odszedł.
Ile to już lat? Kto prowadzi teraz jego stronę?

Adler pisze: ↑

22 lis 2022, o 20:37

Miałem go okazję poznać osobiście na jednym ze spotkań Miłośników BN w Zdyni. Zbyt wcześnie odszedł.
Ile to już lat? Kto prowadzi teraz jego stronę?

Nikt, Rodzina opłaca stronę, żeby nie zniknęła z sieci.

Comen pisze: ↑

22 lis 2022, o 07:55

Coś więcej wiadomo o tych napisach? Kto je tworzył i po co?
Wodospady w polskich warunkach chyba lepiej wyglądają wiosną.

O tych napisach info znajdziesz w sieci u wspomnianego Darka Zająca, a także w innych miejscach, m.in. pisał o tym Antoni Noga
https://terenanthony.pl/piwane-pstrazne ... -wolosiec/

Wodospady.
Rzeczywiście wiosną są bogatsze w wodę. Jednak w tegorocznym listopadzie były wyjątkowo skąpe. Nawet tych prawie suchych progów nie fociłem. Dla porównania wrzucę swoje fotki z XI 2017 r. To progi na Pachniączce i przy okazji sąsiednie Ruskie Zamki:

Adler pisze: ↑

22 lis 2022, o 20:37

Aż głupio mi się przyznać, ale ok. 95% wymienionych tutaj miejsc jest dla mnie kompletnie nieznana.

Masz niedaleko. Podczas opisanego wyżej mojego pobytu w Mrukowej, na jeden dzień przyjechali moi znajomi z Wojnicza i jedną wycieczkę zrobiliśmy razem.
Warto przyjechać w okolice Mrukowej nawet na jeden pogodny dzień. Najlepiej auto zostawić w Brzezowej koło kościoła.
Przechodząc koło kapliczki i źródła św. Wojciecha wejść na Pagórek i Bucznik.
Gdy czas i kondycja pozwoli, to również na Jeleń, Górę Desznicką i grodzisko Walik. Tą część lub jej część zrealizować można korzystając z parkingu między Walikiem, a Górą Desznicką. Nie wiem, czy droga tam i parking już są czynne. Gdy oddadzą wieżę, to otwarte będzie na pewno.
Poniżej fotki ze wspomnianych źródła (oczywiście tym razem suchego) i kapliczki św. Wojciecha nad Brzezową.

Pytanie czy w etykiecie nie powinno być Podkarpackie. Teren jest na granicy województw. Sama wieś Mrukowa jest w podkarpackim. Nie mam przy sobie dobrej mapy więc trudno mi ustalić przynależność administracyjną szczytu Piwane.
Przeniosłem na forum górskie z adnotacją związaną z pasmem.

tadeks pisze: ↑

23 lis 2022, o 11:14

Masz niedaleko.

Racja. Daleko nie jest. Tyle, że po drodze mam jeszcze sporo innych miejsc do zobaczenia.