Pogoda tego dnia miała być słoneczna (22 st. C). I tak było, tyle, że z mocnym wiatrem.
Ruszamy z rodziną spod kaplicy niebieskim pod wieżę. Odcinek ok. 3km. Leniwi podjeżdżają pod koniec asfaltu, by mieć ok. 1 km na wieżę. Gdyby była taka możliwość, to autem wjechaliby z pewnością na samą wieżę. Musieli w autach poczuć lekkie zdziwienie/zaciekawienie, gdy zobaczyli młodszą córkę (prawie 3 lata) wędrującą w stronę wieży. Trochę się obawiałem, czy da radę (odcinkowe noszenie na rękach). Dała radę. Piknik rodzinny robimy sobie przy wieży, we wiacie. Ludzi tego dnia sporo. Rejestracje samochodowe nawet z Wrocławia i Górnego Śląska. Na wieży wieje niemiłosiernie. Na spacer w stronę szczytu Jaworz czy Hubertówki tego dnia (ze zrozumiałych względów) nie było już szans. W dwie strony pieszo w sumie: ponad 6 km.
Przyjemna niedzielna wycieczka i "łapanie" ostatnich chwil ze słońcem.
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Beskid Wyspowy: Skrzętla/Rojówka-Jaworz (3.10.2021)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Beskid Wyspowy: Skrzętla/Rojówka-Jaworz (3.10.2021)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Beskid Wyspowy: Skrzętla/Rojówka-Jaworz (3.10.2021)
Pogoda dziś się udała. Nie wchodziłem na Jaworz od tamtej strony. Szybko obrociliscie. My wracamy z Ciężkowic. Niestety na autostradzie koło Bochni jakiś megakorek. Na bocznych drogach niestety też się stoi.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Beskid Wyspowy: Skrzętla/Rojówka-Jaworz (3.10.2021)
Niby dużo łaziłem po Wyspowym, ale
Kaplica (?), wieża(?) , gdzie to? Ok. w tytule, ale jakoś mało precyzyjnie, zwłaszcza dla nie znających tych rejonów.
Ale relacja wciągająca. Lubię śledzić takie wędrówki przedstawiane w różnych relacjach. Wspomagając się mapą często wędruję z autorem relacji.
Wyspowy był w moim "górskim życiorysie" pierwszym beskidzkim pasmem, bywam tam co jakiś czas, ale lokalizacji początku tej wędrówki nie mogłem bez pomocy mapy zlokalizować. Pomogłem sobie mapami i skojarzyłem, że tym grzbietem chodziłem, tylko innymi wariantami.
Kaplica (?), wieża(?) , gdzie to? Ok. w tytule, ale jakoś mało precyzyjnie, zwłaszcza dla nie znających tych rejonów.
Ale relacja wciągająca. Lubię śledzić takie wędrówki przedstawiane w różnych relacjach. Wspomagając się mapą często wędruję z autorem relacji.
Re: Beskid Wyspowy: Skrzętla/Rojówka-Jaworz (3.10.2021)
I kolejna Babia Góra była po drodze.
Wracając do wieży. Niby stabilna, drewniana, ale wąskie stopnie idą mocno do góry. Ma się wrażenie, że prawie do nieba. Głowę chciało urwać. Wiatrzysko niczym na Grzywackiej Górze w Niskim. Na drzewach pojawiły się oznaczenia Głównego Szlaku Beskidu Wyspowego. Też trochę chodziłem po tym Beskidzie, ale jest to dla mnie nowość. Wracając do samochodu ocieramy się o tłumy przy wspomnianej kaplicy dojazdowej NMP Częstochowskiej w Skrzętli (msza św.).
Wracając do wieży. Niby stabilna, drewniana, ale wąskie stopnie idą mocno do góry. Ma się wrażenie, że prawie do nieba. Głowę chciało urwać. Wiatrzysko niczym na Grzywackiej Górze w Niskim. Na drzewach pojawiły się oznaczenia Głównego Szlaku Beskidu Wyspowego. Też trochę chodziłem po tym Beskidzie, ale jest to dla mnie nowość. Wracając do samochodu ocieramy się o tłumy przy wspomnianej kaplicy dojazdowej NMP Częstochowskiej w Skrzętli (msza św.).