![:) :)](./images/smilies/usmiech.gif)
![;) ;)](./images/smilies/oczko.gif)
Na grani i na przełęczach wiatr w porywach ponad 70 km/h. Na Wołowcu wywiało mi zapasowe skarpetki po tym jak tylko otworzyłem plecak - poleciały w przestrzeń na polską stronę
![;) ;)](./images/smilies/oczko.gif)
Skarpetek czy tego, że uciekli mi "dopiero" na Grzesiu?
To zwykłe skarpetki, żadne syntetyczne, łatwo biodegradowalne :D
Siwa Polana > Grześ 1 godz. 25 minut + kilka minutowych przerw na fotki