Strona 1 z 1

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 4 kwie 2017, o 13:00
autor: evil
Tu właściwie nie ma się o czym rozpisywać.
Moja trasa:
Siwa Polana - (niestety) Dolina Chochołowska - Grześ (1653 m npm) - Rakoń (1879 m npm) - Wołowiec (2063 m npm)
Powrót tą samą drogą.
Na górze luz, zaledwie garstka turystów, na dole - armagedon !! :-0 :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://goo.gl/photos/vcrajMtHVpGwK4599

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 4 kwie 2017, o 15:58
autor: tango
Miałaś ze sobą jakiś sprzęt typu raki? raczki? Czekan? kijki trekkingowe?

Ile czasu Ci zajęła ta wycieczka??
("od Siwej Polany do Siwej Polany")

PS. Ładne zdjęcia! :)

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 4 kwie 2017, o 16:36
autor: evil
Od 6.45 do 16.20 z postojami (ok.45 min.).
Mam problemy z kolanem, więc kije trekkingowe są dla mnie obowiązkowym wyposażeniem.
Poza tym miałam raczki, zakładałam je dopiero po przejściu Grzesia. Choć prawdę mówiąc, gdybym ich nie miała, też dałabym radę.

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 4 kwie 2017, o 20:51
autor: Comen
Widoki wysokogórskie prima sort. Wysyp krokusów a jak tam z ludźmi w Chochołowskiej? Więcej turystów czy kwiatów?

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 5 kwie 2017, o 07:34
autor: evil
Comen pisze:
4 kwie 2017, o 20:51
a jak tam z ludźmi w Chochołowskiej? Więcej turystów czy kwiatów?
Całe szczęście więcej krokusów :) ale faktycznie była straszna masa ludzi. Większość urządziła sobie w Chochołowskiej piknik, zalegali dookoła miejsc z krokusami na karimatach i kocach, jak na plaży nad Bałtykiem... 8-)
W schronisku podobno kolejki masakryczne, nie wchodziłam, ale koledzy mówili.

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 5 kwie 2017, o 09:00
autor: Adler
Zdjęcia, jak zawsze, najwyższej jakości. (Y)
evil pisze:
5 kwie 2017, o 07:34
Większość urządziła sobie w Chochołowskiej piknik, zalegali dookoła miejsc z krokusami na karimatach i kocach, jak na plaży nad Bałtykiem... 8-)
Wolę jednak Bałtyk.

Pewnie w tygodniu mniej ludzi niż w weekend? (T)

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 5 kwie 2017, o 09:58
autor: evil
Dziękuję Panowie za miłe słowa na temat zdjęć !!
Administrator wstawił mi pod nickiem ksywkę "Fotograf" - to zobowiązuje :-D
Beskid pisze:
5 kwie 2017, o 09:00
Pewnie w tygodniu mniej ludzi niż w weekend?
Z pewnością tak, ale tym razem pasowało nam jechać w weekend, zwłaszcza, że portale pogodowe zapowiadały pogorszenie, co się zresztą sprawdziło.

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 5 kwie 2017, o 13:41
autor: gar
Zdjęcia jak zwykle ładne. Krokusy świetne.
Ilość ludzi sprawdzę za tydzień - za dnia pewnie będą tłumy, (chyba że krokusy do tego czasu przekwitną), ale wieczorem liczba osób się drastycznie zmniejszy (a dzień długi) i wtedy powinno być przyjemnie (to plus spania w schronisku).

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 6 kwie 2017, o 08:48
autor: evil
Krokusy będą jeszcze do początku maja.
Ale zdjęcia jednak lepiej robić w ciągu dnia, bo rano i pod wieczór krokusy są zamknięte i nie wyglądają wtedy ładnie.Obrazek

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 6 kwie 2017, o 09:55
autor: gar
Znając nasze rodzinne podejście do pobytu w schroniskach to nim się z niego zbierzemy to pewnie będzie dochodziło południe :)
Na przełomie kwietnia i maja dobrze uderzyć na krokusy w Gorce

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 6 kwie 2017, o 12:07
autor: evil
W Gorcach już są, koleżanka była w niedzielę.
Słyszałam (chociaż nie mogę znaleźć potwierdzenia w necie), że w ostatnich dniach nad Tatrami było gradobicie i krokusy są z lekka skoszone...

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 6 kwie 2017, o 17:48
autor: Comen
Słyszałem że są na Starych Wierchach.

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 6 kwie 2017, o 18:56
autor: gar
evil pisze:
6 kwie 2017, o 12:07
W Gorcach już są, koleżanka była w niedzielę.
Słyszałam (chociaż nie mogę znaleźć potwierdzenia w necie), że w ostatnich dniach nad Tatrami było gradobicie i krokusy są z lekka skoszone...
To nie jest zła wiadomość - będzie mniej ludzi.

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 7 kwie 2017, o 19:11
autor: Norden
ile ludzi na oko było na dole? :)

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 7 kwie 2017, o 19:27
autor: evil
Norden pisze:
7 kwie 2017, o 19:11
ile ludzi na oko było na dole? :)
Straciłam rachubę przy tysiącu... 8-)
Żartowałam, nie liczyłam... :-D
Tygodnik Podhalański podał, że w niedzielę bylo w Chochołowskiej ponad 30000 osób.
Jak wracaliśmy do auta po godz. 16 w stronę schroniska szedł jeszcze tłum ludzi...

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 8 kwie 2017, o 09:19
autor: tango
Odnośnie tego gradobicia to widziałem w Necie zdjęcia "przed" i "po".
Na podstawie tych zdjęć uważam, że krokusy są zupełnie skoszone, a nie "z lekka".

CO do ilości ludzi w Chochołowskiej w ostatni (czyli nie bieżący!) weekend to było ich około 58000.
Plus kilka tysięcy psów. Info z netu lub prasy papierowej (nie pamiętam).

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 8 kwie 2017, o 13:00
autor: Adler
Odpowiadają Wam takie Tatry? (T)
Wołowiec ok.

Fotorelacja: Wołowiec, 02.04.17 r.

: 9 kwie 2017, o 12:26
autor: tango
Beskid pisze:
8 kwie 2017, o 13:00
Odpowiadają Wam takie Tatry? (T)
Nie odpowiadają !!
...dlatego jeżdżę też w Beskidy, Pieniny i na Jurę.

No i odkryłem ostatnio na swój użytek tatrzańską zimę. :)
Wtedy jest o wiele mniej ludzi, więc są zupełnie inne klimaty, takie "bardziej klimatyczne" (D)

PS. Tatrzańskiego Parku Narodowego w miesiącach lipiec-sierpień NALEŻY PO PROSTU SIĘ WYSTRZEGAĆ !! !!