Strona 1 z 1

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 17 kwie 2016, o 20:56
autor: PermanentTravel
Witajcie!

Zapraszam Was do oglądnięcia fotorelacji z mojej ostatniej wyprawy w Tatry.
Miała ona miejsce w dniach 2 - 4 kwietnia. Pogoda była świetna, co pozwoliło się cieszyć (dla mnie zapewne po raz ostatni w tym roku) zimową tatrzańską scenerią we wiosennej otoczce.

Na trasie takie atrakcje, jak: Przysłop Miętusi, Polana Małołącka, Polana Strążyska, Wodospad Siklawica, Sarnia Skała, Kalatówki, Hala Kondratowa, Goryczkowa Czuba, Kasprowy Wierch, Świnica, Dolina Pięciu Stawów Polskich i Dolina Roztoki!

Dzień pierwszy:
http://wktoregory.blogspot.com/2016/04/ ... -skaa.html

Dzień drugi:
http://wktoregory.blogspot.com/2016/04/ ... inica.html

Dzień trzeci:
http://wktoregory.blogspot.com/2016/04/ ... olina.html

Życzę miłych wrażeń!

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 17 kwie 2016, o 21:59
autor: Adler
Trafiłeś na dobrą pogodę.
Dzień 2 to wyzwanie dla bardziej zaawansowanych turystów.
Nie komentuję, bo to już nie moje "klimaty".
Ale na forum jest kilka osób (np. Norden, evil), które lubią wyższe partie gór, również w śniegu.

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 18 kwie 2016, o 01:48
autor: tango
Ekstremalna wyprawa.
Super zdjęcia.

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 18 kwie 2016, o 05:03
autor: PermanentTravel
Alan pisze:Trafiłeś na dobrą pogodę...
Nic nie zostało pozostawione przypadkowi... na okno pogodowe czekałem od początku lutego ;) A jak już się zdarzyło, to telefon do kumpla, do szefa o wolne, rezerwacja transportu, pakowanie i w drogę <hura>

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 18 kwie 2016, o 23:50
autor: Norden
Pierwszy szczyt to tzw "taternicki" wierzchołek Świnicy, wbrew swojej nazwie łatwiejszy niż główny, szczególnie w zimowych warunkach. Jeszcze na nim nie byłem, może kiedyś się uda w ramach przejścia ściśle granią aż po Zawrat...

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 19 kwie 2016, o 04:52
autor: PermanentTravel
Norden pisze:Pierwszy szczyt to tzw "taternicki" wierzchołek Świnicy, wbrew swojej nazwie łatwiejszy niż główny, szczególnie w zimowych warunkach.
Najbardziej wymagające jest przejście granią między dwoma wierzchołkami. Bylem nawet świadkiem, jak 2 turystów idących od Zawratu spotkało w tym miejscu swoją barierę psychologiczną i musieli odpuścić sobie niższy wierzchołek schodząc bezpośrednio ku Przełęczy Świnickiej. Ja przeszedłem ten odcinek dwukrotnie w przeciwnym kierunku, latem i teraz, i wydaje mi się, że latem jest znacznie łatwiej.

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 19 kwie 2016, o 07:07
autor: Comen
A na czym polega trudność na tym odcinku? Kwestia ekspozycji, oblodzenia skały czy jeszcze coś innego?

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 19 kwie 2016, o 08:02
autor: PermanentTravel
Comen pisze:A na czym polega trudność na tym odcinku? Kwestia ekspozycji, oblodzenia skały czy jeszcze coś innego?
Chodzi dokładnie o poniższy odcinek - pomiędzy mną (fotografującym) a kumplem znajdującym się na właściwym szczycie Świnicy:
Obrazek

Szlak wiedzie bezpośrednio po wąskiej grani z mocnymi stromiznami po obu stronach, co samo w sobie może stanowić trudność psychologiczną. W dodatku, w co najmniej jednym miejscu, aby pokonać pewien stopień wysokości trzeba podnieść dość wysoko nogę, podciągając się jednocześnie ręką na skale, co przy ośnieżonym szlaku może komplikować nieco sprawę.

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 19 kwie 2016, o 08:49
autor: PermanentTravel
Dla mniej zaawansowanych turystów chcących wejść na Świnicę, wspomniane powyżej trudności nie powinny jednak przekreślać ewentualnych planów wejścia na ten szczyt. Jak wspomniałem, istnieje możliwość pominięcia wierzchołka taternickiego i wejście szlakiem łączącym bezpośrednio szczyt Świnicy i Przełęcz Świnicką. Poniżej naniosłem jego przybliżony przebieg:
DSC_1350.JPG

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 19 kwie 2016, o 21:36
autor: PermanentTravel
Norden pisze:Jeszcze na nim nie byłem, może kiedyś się uda w ramach przejścia ściśle granią aż po Zawrat...
No to życzę powodzenia, bo nie będzie to łatwy kawałek chleba i czekam na fotki z przejścia!

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 20 kwie 2016, o 05:14
autor: PermanentTravel
tango pisze:Ekstremalna wyprawa.
Ekstremalna to zbyt wiele powiedziane. W rzeczywistości były dwa względnie trudne fragmenty - wspomniany powyżej odcinek na Świnicy oraz zejście z niej na Zawrat (ze względu na warunki śniegowe). Z ich pominięciem trasa byłaby osiągalna dla każdego, kto założyłby raki i byłby w stanie pokonać taki dystans i sumę podejść. Ostatecznie wystarczyłoby ominąć taternicki wierzchołek Świnicy a drugi nocleg zaplanować w Murowańcu zamiast w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 20 kwie 2016, o 21:01
autor: tango
Miałem na myśli ekstremalna jak na możliwości zwykłego turysty (zapewne dla taternika byłby to pikuś). I jak tak pisałem to miałem na myśli właśnie dzień drugi Twojej eskapady - w takim wariancie, jak go przeszedłeś. Dla mnie osobiście "za wysokie progi jak na moje nogi" :(

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 25 kwie 2016, o 10:22
autor: Norden
PermanentTravel pisze:Poniżej naniosłem jego przybliżony przebieg:
DSC_1350.JPG[/attachment]
Niestety źle, szlak trawersuje sporo niżej...
Blaton.jpg
Niebieską strzałką zaznaczyłem Wierzchołek Taternicki widziany ze Żlebu Blatona...
Zdjęcie / Źródło: tatromaniak.pl

Relacja: wiosenno-zimowe Tatry (główny cel Świnica)

: 25 kwie 2016, o 14:49
autor: PermanentTravel
Norden pisze:
PermanentTravel pisze:szlak trawersuje sporo niżej...
Wydaje mi się, że jest to raczej kwestią perspektywy. Zdjęcie, które dołączyłem zrobione jest z wierzchołka taternickiego, który zaznaczyłeś strzałką a te od Ciebie ze szlaku turystycznego, więc ciężko stwierdzić, czy istnieje jakaś różnica. Na moim zdjęciu widoczny jest tylko końcowy odcinek podejścia na szczyt Świnicy a zamieszczone przez Ciebie zdjęcie zrobiono po prostu niżej, z miejsca niewidocznego na moim. Zauważ, że Żleb Blatona znajduje się sporo pod szczytem a zaczyna się pod Świnicką Szczerbiną Niżnią. Na moim zdjęciu widać ewentualnie jego początkowy, górny fragment (źródło Wikipedia):
Obrazek
Z samego żlebu natomiast trzeba się jeszcze jakoś wdrapać na szczyt i ten fragment właśnie widać na zamieszczonym przeze mnie zdjęciu. Ponadto, jeśli przyjrzysz się dokładnie mojemu zdjęciu, to zauważysz, że ślady turystów przebiegają właśnie tamtędy, gdzie naniosłem ten szlak. Podaję link do nieco większego rozmiaru zdjęcia:
https://1.bp.blogspot.com/-SCJypM_2Z6U/ ... C_1350.JPG
Nie mówię, że zarysowałem idealnie jego przebieg. Wiem, że zimą turyści mogą nieco zbaczać ze szlaku, bo nie jest on tak dobrze widoczny jak latem, ale napisałem, że nanoszę tylko jego przybliżony zarys, co miało jedynie pokazać, że podejście tamtędy jest łatwiejsze niż przez szczyt taternicki.