Strona 1 z 1

Relacja: Skitura na Wołowy Grzbiet > 3 kwietnia 2016

: 13 kwie 2016, o 21:46
autor: Norden
Pośrednia Mięguszowiecka Polana - Popradzkie Jezioro - Dolina Mięguszowiecka - Wołowa Kotlinka - Hińczowa Przehyba 2345 m > zjazd + zejście tą samą trasą

Fotorelacje:
https://picasaweb.google.com/1154819627 ... ybaSkitura
https://www.flickr.com/photos/josephin_ ... 4494629314

Relacja: Skitura na Wołowy Grzbiet > 3 kwietnia 2016

: 13 kwie 2016, o 23:24
autor: PermanentTravel
Genialnie!

Byłem w Tatrach w tym samym czasie co Wy, dokładnie 2-4.04 <lol> Pogoda była IGŁA! <tak>
Tyle, że ja klasycznie - trekking. Przyznam, że momentami, powoli pnąc się pod górę lub asekuracyjnie stąpając w dół, z zazdrością spoglądałem na śmigających sobie swobodnie skiturowców ;)

Jeszcze w tym tygodniu postaram się zamieścić relację ze swojej wyprawy.
Pozdrawiam!

Relacja: Skitura na Wołowy Grzbiet > 3 kwietnia 2016

: 14 kwie 2016, o 19:37
autor: Comen
Pogoda faktycznie genialna a miejsce malownicze. Pytanie jak z temperaturą na szczycie. Spory minus?

Relacja: Skitura na Wołowy Grzbiet > 3 kwietnia 2016

: 14 kwie 2016, o 19:55
autor: PermanentTravel
Comen pisze:Spory minus?
Spory plus:) Ja tego dnia byłem na Świnicy. Dla Zakopanego prognozy podawały wtedy ok. 16*C (oczywiście w cieniu). Nie wiem ile było dokładnie na szczycie ale na zawietrznych stokach szedłem w koszulce z krótkim rękawem :) No i śnieg... był raczej mokry, momentami rozjeżdżający się pod stopami.

Relacja: Skitura na Wołowy Grzbiet > 3 kwietnia 2016

: 15 kwie 2016, o 20:58
autor: Norden
Comen pisze:Pogoda faktycznie genialna a miejsce malownicze. Pytanie jak z temperaturą na szczycie. Spory minus?
Sporo na plusie i po południu silny wiatr. Widoczność nie była dobra... Lekka mgiełka, coś jak w lecie wcześnie rano przed upałem...