Strona 1 z 1

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 10 lis 2014, o 13:01
autor: Adler
W sobotę, w składzie: yaretzky, yaretzkowa, Marta271, Yoana, admin,
wybraliśmy się na wspólną wędrówkę na Czupel - najwyższy szczyt Beskidu Małego.

Trasa: Międzybrodzie Bialskie, Rogacz, Czupel, Magurka Wilkowicka (schronisko), Międzybrodzie Bialskie.

Znam osoby z sieci, które tego dnia skomentowały warunki w Międzybrodziu jako: "Ale tu leje!".
Nam to nie przeszkodziło, ruszyliśmy w trasę -> deszcz, zimno, mgła (niektórzy byli zaopatrzeni nawet w peleryny). ;)

Na czerwonym i niebieskim szlaku pustki, dopiero w schronisku pierwsi wędrowcy.
Na Czuplu sesja zdjęciowa oraz chłodniej i mglisto.
Yaretkzy sprawdził temperaturę, było 2 st. C. <leje>
Liczyliśmy na ogrzanie się w "schronisku górskim" na Magurce, ale niestety przeliczyliśmy się (brak ogrzewania). <uoee>
Dobrze przynajmniej, że jedzenie było ciepłe.
Ogólnie nie najlepsze wrażenie z pobytu w tejże placówce. :(

Po powrocie yaretzcy i Marta 271 ruszyli autem do Szczyrku, a my zostaliśmy na nocleg w Międzybrodziu.
Relację z drugiego dnia pozostawiam Yaretzkiemu, bo ja nie przygotowałem się odpowiednio do wycieczki. ;)


Fotki z trasy:
DSC05697.JPG
DSC05698.JPG
DSC05704.JPG
DSC05705.JPG
DSC05707.JPG
DSC05708.JPG
DSC05710.JPG
DSC05717.JPG
DSC05718.JPG
DSC05721.JPG
DSC05724.JPG

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 11 lis 2014, o 22:37
autor: Yoana
Mimo deszczowej pogody Czupel zdobyty. :-) Podziękowania dla wytrwałej ekipy. <brawo>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 12 lis 2014, o 10:44
autor: Comen
Schronisko chyba też niezbyt oblegane taką deszczową porą. Rozumiem ze widoki z Magurki raczej ograniczone żeby nie powiedzieć nieistniejące. Powetujemy sobie zapewne widokami ze Skrzycznego.

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 12 lis 2014, o 11:08
autor: yaretzky
Comen pisze:Rozumiem ze widoki z Magurki raczej ograniczone żeby nie powiedzieć nieistniejące.
Nie, dlaczego ? - schronisko zobaczyliśmy już na jakieś 30 metrów przed nim... <lol>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 12 lis 2014, o 11:12
autor: Comen
To widoczność mieliście rzeczywiście doskonałą. Istniały zatem duże szanse na ominięcie kałuż na szlaku bez użycia noktowizora <lol> <lol>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 12 lis 2014, o 14:32
autor: marta271
Niewiele brakowało żeby minąć schronisko i nawet go nie zauważyć :)

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 07:59
autor: Comen
W ogóle mocno mglista jest ta jesień. Nawet w Krakowie regularnie dzień w dzień mgła rano aż do południa czasami też wieczorem. Zważywszy skład chemiczny tej chmury nad miastem chyba niezbyt zdrowo jest dreptać po omacku jak ten londyńczyk z czasów Sherlocka Holmesa.

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 18:49
autor: yaretzky
Admin opisał już już dość szczegółowo nasze wyjście na Czupel, więc podrzucę może jeszcze tylko kilka uwag i fotek...
Pogoda rzeczywiście z tych "pod psem...", ale miało to też swoje uroki - zero "konkurencji" na szlaku... <lol>
I do Rogacza i dalej aż do Magurki NIKOGO !!! <tak>

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Magurka.JPG
Wewnątrz schroniska rzeczywiście zimno, obsługa jakaś "zaspana" (może dlatego, że w taką pogodę raczej nie spodziewali się "gości"... <mysli> ), placki ziemniaczane chociaż ciepłe to jednak jakby "z lekka" surowe ? Ale i tak "mistrzostwem świata" dla mnie były toalety z automatem na drzwiach typu "chcesz sobie ulżyć - wrzuć 50 groszy"... <glupek> "Moja" kabinka łyknęła 2 x 50 a i tak nie chciała ustąpić... <lol>

Mimo deszczu i mgły humory dopisywały...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Droga powrotna - choć mokrawa - to wygodna, szeroka i cały czas lasem, w mocno jesiennych już barwach...

Obrazek

Ten deszcz i mgła spowodowała, że niektóre z mijanych obiektów na trasie mogły nawet budzić nawet pewne skojarzenia "z dreszczykiem"... Tylko pora dnia nie była odpowiednia...
Ale wyobraźcie sobie teraz, że idziecie tędy po zmroku, wokół siąpi mżawka, ściele się gęsta mgła, wśród drzew coś trzeszczy (dorzuciłbym tu jeszcze odgłosy sowy albo puszczyka... <lol> ) i nagle światło Waszej czołówki wyławia z ciemności jakiś niewyraźny rozmazany kształt...
LCh1.JPG
Podchodzicie bliżej (o ile jeszcze nie daliście dyla w druga stronę... <lol> ), podkręcacie mocniej światło i.....
LCh2.JPG
Toż to "tylko" słynna Laleczka Chucky... ? <szok> <stres> <szok>

No, nie wiem czy w nocy tego ostatniego leśnego odcinka nie pokonalibyśmy "trochę szybszym krokiem..." <lol>
Szkoda, że nie było już ciemno... :>
LCh3.JPG
Ruszyliśmy w deszczu, szliśmy w deszczu i do Międzybrodzia wróciliśmy też w deszczu...

Obrazek

Ale i tak warto było... <tak>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 19:39
autor: Deleted
Przedostatnia foteczka z dołu, co to za chatynka??????????? Tylko bez krętactw proszę.

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 20:13
autor: yaretzky
menel pisze:Przedostatnia foteczka z dołu, co to za chatynka???????????
No przecież pisałem, że "Laleczki Chucky" !! <lol>
A poważnie to ta chatka stoi na skraju lasu tuż przy pierwszych zabudowaniach (ze 100 metrów) Międzybrodzia Bialskiego - schodziliśmy z Czupla żółtym szlakiem do samego Międzybrodzia.
Wygląda na w miarę nową ale nie mam pojęcia czyja i jakie jest jej przeznaczenie - prywatna czy jakiegoś nadleśnictwa ??? <mysli>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 21:45
autor: Deleted
A ona tego, no... jest otwarta? Można w niej się schronić, odpocząć, przenocować?

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 22:42
autor: yaretzky
Okienko było uchylone ( a szyba w nim rozbita) i w środku nikogo nie było... `Czy drzwi były jakoś specjalnie zamknięte - nie wiem, nie sprawdzałem. Chociaż z zewnątrz wygląda na zadbaną to chyba raczej dawno tam nikt nie zaglądał. Myślę, że mieszkańcy najbliższych domostw więcej o niej wiedzą... <mysli>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 22:59
autor: Norden
Admin i Yoana wyglądają w tych pelerynach na 1 zdjęciu Yaretzky'ego jak Sigma i Pi ;)
Ale wyjazd super :)

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 13 lis 2014, o 23:55
autor: Comen
Za to laleczka Chucky wygląda jak po niezłej libacji. Zresztą te butelki przy niej świadczą dobitnie, że z kilka razy osiągnęła tzw. "matplanetę". <lol> <lol>

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 14 lis 2014, o 11:27
autor: tadeks
Norden pisze:Admin i Yoana wyglądają w tych pelerynach na 1 zdjęciu Yaretzky'ego jak Sigma i Pi
Chyba używam podobnej peleryny(moja Alpinus) jak admin. Gdy razu pewnego zarzuciłem ją na siebie, a miałem na grzbiecie wysoki plecak, wyglądałem jak z garbem i nazwano mnie TOFIK. To od skeczu kabaretu Ani Mru Mru.

Relacja: Deszczowy Czupel, zimna Magurka (8.11.2014)

: 15 lis 2014, o 12:19
autor: Wiolcia
Pogoda Was rzeczywiście nie rozpieszczała, więc gratuluję samozaparcia!