Strona 1 z 1

Relacja: Szczawnica, Durbaszka, Homole, Trzy Korony, Sokolica (3-4.06)

: 5 cze 2014, o 22:35
autor: Adler
Pieniny są u nas na forum ostatnio popularne.
Przyszła kolej i na mnie. "Słitfocie" musiały być. ;)
Tegoroczny wyjazd spontaniczny, w większej grupie.
Bez kijków i bez aparatu.
Zostają nogi i smartfon.
Pieniny są ciekawe, ja jednak mimo wszystko wolę Beskid Wyspowy, Beskid Niski i Bieszczady. <skromny>


Dzień 1
Szczawnica-Palenica-Wysoki Wierch-Durbaszka-Jaworki-Homole


Na niebieskim szlaku towarzyszy nam przez większą część duży owczarek podhalański, jakby nasz przewodnik - bez wymogów dotyczących systemu. ;)
Załatwił nam nawet bezkolizyjne przejście obok kilku pilnujących stada owiec kolegów. ;)
Pogoda w kratkę, szlak w błocie. Ładne widoki.
Nocleg w Jaworkach.
WP_20140603_002.jpg
WP_20140603_003.jpg
WP_20140603_005.jpg
WP_20140603_007.jpg
WP_20140603_009.jpg
WP_20140603_013.jpg

Dzień 2
Krościenko-Trzy Korony (Okrąglica)-Góra Zamkowa-Sokola Perć-Sokolica-Szczawnica


Tego dnia masa dzieciaków i młodzieży na szlaku. Prawdziwe tłumy.
Z Krościenka ostro w górę, potem monotonnie i stopniowo coraz wyżej.
Tym razem napiłem się kompotu od starszej pani (Bańków Gronik).
Ta pani jest tam już od kilku/kilkunastu lat !!
Kompot dobry, bo z garnuszka - zimny i kwaskowy. <mniam>
Nie komentuję wejścia na platformę widokową (Okrąglica), bo nie będę się denerwować.
Panoramy - przyznam - ciekawe.
Najciekawsza wg. mnie jest jednak Sokola Perć i odcinek "z ekspozycją terenu" w stronę Sokolicy. ;)
Trzy Korony kontra Sokolica? - zdecydowanie na korzyść Sokolicy (krajobrazowo i ekspozycyjnie).
Pogoda lepsza, miejscami śliskie skały i kamienie. Bez kijków ciężko, ale kolana dają radę.
W Szczawnicy grupy emerytów z Niemiec. Dużo ich.
Kebab na parkingu dla autokarów pod mostem - niedobry. <nie>
WP_20140604_003.jpg
WP_20140604_004.jpg
WP_20140604_013.jpg
WP_20140604_016.jpg
WP_20140604_017.jpg
WP_20140604_025.jpg
WP_20140604_026.jpg
WP_20140604_041.jpg
WP_20140604_049.jpg
WP_20140604_050.jpg
WP_20140604_060.jpg
WP_20140604_064.jpg

Relacja: Szczawnica, Durbaszka, Homole, Trzy Korony, Sokolica (3-4.06)

: 5 cze 2014, o 23:39
autor: Comen
Jak widzę spore "kolejki" pod Trzema Koronami.

Relacja: Szczawnica, Durbaszka, Homole, Trzy Korony, Sokolica (3-4.06)

: 6 cze 2014, o 10:32
autor: creamcheese
Odpuszczam sobie Trzy Korony w sezonie i w godzinach szczytu bo traci sens tuptanie w tasiemcowej kolejce dla chwili na zatłoczonej platformie widokowej. I jeszcze w chmarze muszek (były?). Oczywiście co się zobaczy to się zobaczy...ale lepiej skoro świt wyskoczyć z Krościenka na Sokolicę (lub Trzy Korony) i posiedzieć chwilę w spokoju i samotności.
Pozdrawiam

Relacja: Szczawnica, Durbaszka, Homole, Trzy Korony, Sokolica (3-4.06)

: 6 cze 2014, o 14:57
autor: Adler
creamcheese pisze:Odpuszczam sobie Trzy Korony w sezonie i w godzinach szczytu bo traci sens tuptanie w tasiemcowej kolejce dla chwili na zatłoczonej platformie widokowej.
Ja najchętniej też odpuściłbym Trzy Korony, a skupiłbym się jedynie na Sokolicy.
Tym razem byłem jednak gościem w grupie (z marszu, w ostatniej chwili).
creamcheese pisze:I jeszcze w chmarze muszek (były?).
Nie było ich. Te "masakrowały" nas z Yoaną ale na odcinku Studzionki-Turbacz (Gorce, GSB) w zeszłym roku. <tak>

Relacja: Szczawnica, Durbaszka, Homole, Trzy Korony, Sokolica (3-4.06)

: 7 cze 2014, o 22:38
autor: b.b tulipan
Witam.
Będąc trzy tygodnie w Szczawnicy udało mi się wejść na Bryjarkę, Bereśnik i Palenicę. Odwiedziłem kilka mniej ciekawych miejsc w tym rejonie. Zaliczyłem Homole od strony wyciągu narciarskiego.
Pozostało wiele do nadrobienia, Prehyba, [trzykrotna próba wejścia i żadna nie udana}Trzy Korony, Sokolica i wiele, wiele innych miejsc.
Szczawnica - Pieniny 2014r- maj. 319.jpg

Relacja: Szczawnica, Durbaszka, Homole, Trzy Korony, Sokolica (3-4.06)

: 7 cze 2014, o 23:03
autor: Adler
b.b tulipan pisze:Może to ten sam przewodnik który zmęczył się oprowadzaniem turystów po swoich ścieżkach.
Nasza psina była trochę bardziej puchata. :)