Relacja: Jagodna - 11.05.2014
: 13 maja 2014, o 21:50
W niedzielę 11 maja br. zaparkowaliśmy samochód przed Schroniskiem Jagodna na Spalonej i ruszyliśmy (niebieskim szlakiem) w kierunku kolejnego szczytu z kolekcji KGP - Jagodnej (977 m n.p.m. - najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich).
Przebieg niebieskiego szlaku można prześledzić na mapce...: Jak widać ani przebieg szlaku nie jest skomplikowany ani odległość "zabijająca" - czas podany na szlakowskazie (1.15 h) zgodny jest z rzeczywistością. Gdyby przyspieszyć kroku można go (czas) znacznie skrócić, tylko po co...?
Droga zaczyna się dokładnie naprzeciw budynku schroniska, po drugiej stronie asfaltowej drogi (którą można dojechać samochodem pod samo schronisko), tuż obok sporego kamienia upamiętniającego ubiegłoroczne spotkanie byłych (niemieckich) mieszkańców wsi Brand z obecnymi mieszkańcami Spalonej.
Szlak niebieski (pokrywający się z narciarską trasą biegową) stanowi szeroka szutrowo-asfaltowa droga, która na całej długości (od Jagodnej aż do Przełęczy nad Porębą) jest w remoncie i wygląda na to że jeszcze będzie poszerzana. Ze szlakiem górskim, do jakich pewnie przywykliście, nie ma nic wspólnego. Spójrzcie zresztą sami:
Powycinane drzewa, umacniane pobocza itp. przypominają bardziej teren budowy drogi ekspresowej niż szlak górski prowadzący na jeden ze szczytów w KGP.
Są i "ofiary" prowadzonych prac:
Dalej szlak wygląda podobnie:
Nie psujmy sobie jednak humoru i przyjemności z wędrówki bo, na szczęście, nie wszystko zaorano...
Szkoda, że to jeszcze nie sezon na takie atrakcje:
cdn.
Przebieg niebieskiego szlaku można prześledzić na mapce...: Jak widać ani przebieg szlaku nie jest skomplikowany ani odległość "zabijająca" - czas podany na szlakowskazie (1.15 h) zgodny jest z rzeczywistością. Gdyby przyspieszyć kroku można go (czas) znacznie skrócić, tylko po co...?
Droga zaczyna się dokładnie naprzeciw budynku schroniska, po drugiej stronie asfaltowej drogi (którą można dojechać samochodem pod samo schronisko), tuż obok sporego kamienia upamiętniającego ubiegłoroczne spotkanie byłych (niemieckich) mieszkańców wsi Brand z obecnymi mieszkańcami Spalonej.
Szlak niebieski (pokrywający się z narciarską trasą biegową) stanowi szeroka szutrowo-asfaltowa droga, która na całej długości (od Jagodnej aż do Przełęczy nad Porębą) jest w remoncie i wygląda na to że jeszcze będzie poszerzana. Ze szlakiem górskim, do jakich pewnie przywykliście, nie ma nic wspólnego. Spójrzcie zresztą sami:
Powycinane drzewa, umacniane pobocza itp. przypominają bardziej teren budowy drogi ekspresowej niż szlak górski prowadzący na jeden ze szczytów w KGP.
Są i "ofiary" prowadzonych prac:
Dalej szlak wygląda podobnie:
Nie psujmy sobie jednak humoru i przyjemności z wędrówki bo, na szczęście, nie wszystko zaorano...
Szkoda, że to jeszcze nie sezon na takie atrakcje:
cdn.