turystycznie-forum.pl

Sporo słyszałem o tym miejscu, dlatego postanowiliśmy się tam wybrać i zobaczyć. ;-)

Pasmo górskie Rudawy Janowickie obejmuje teren między Jelenią Górą, Kamienną Górą, a Karpaczem.
Jeziorka (Rudawski Park Krajobrazowy) położone są w pobliżu miejscowości Wieściszowice obok Kamiennej Góry.
Przez Rezerwat Kolorowe Jeziorka przebiega ścieżka dydaktyczna „Zielonym szlakiem przez Kolorowe Jeziorka”.

Polecam wszystkim kilkugodzinną lub nawet całodniową wycieczkę w tamte strony. :-)

Fotorelacja:

Dorzucę od siebie kilka zdjęć przedstawiających owe jeziorka. Byłem tam tego samego dnia, w którym zwiedziłem relacjonowane niedawno szczyty: Lwia Góra, Krzyżna Góra i Sokolik Duży.

Kolorowe Jeziorka są zbiornikami wodnymi położonymi na zboczu Wielkiej Kopy w Rudawach Janowickich. Na początku XVIII w. mieszkańcy obecnej wsi Wieściszowice (wtedy była to niemiecka miejscowość o nazwie Rohnau) zaczęli wydobywać tu łupki pirytonośne. Tak powstała kopalnia pirytu, który był później przerabiany na kwas siarkowy. Na początku XX w. kopalnia została zamknięta a dawne wyrobiska wypełniła woda, tworząc malownicze jeziorka. Jest ich tu cztery: żółte, purpurowe, błękitne i zielone (zwane też czarnym). Zabarwienie wody w zbiornikach związane jest ze składem chemicznym ścian i dna wyrobisk oraz działalnością glonów i drobnoustrojów. Purpurowe Jeziorko zawdzięcza zabarwienie głównie związkom miedzi i żelaza. Woda w tym zbiorniku jest roztworem kwasu siarkowego o pH 3–3,5. W pozostałych jeziorkach przeważają związki miedzi, nie siarki. Woda w nich jest znacznie czystsza, bez zapachu, czasami bywa bezbarwna.

Formacje skalne pozostałe ponad wyrobiskami kopalnianymi



Grota, przejście na Żółte Jeziorko.



Żółte Jeziorko. Jego kolor jest wywołany skałami złożonymi ze związków wapiennych i siarkowych.






Jeziorko Purpurowe, będące roztworem kwasu siarkowego.



Sztolnie, w których wydobywano niegdyś piryt.



Błękitne Jeziorko. Jego kolor jest wywoływany głównie przez pewien gatunek glonów i nie zawsze jest tak samo intensywny, zależy od ich ilości.




Nad Jeziorko Zielone (czasem zwane Czarnym) nie udało mi się już dojść ze względu na brak czasu. Jest ono jednak najmniejsze spośród ich wszystkich, położone jest najwyżej a w dodatku okresowo wysycha.

Kolorowe Jeziorka są zdecydowanie wartym odwiedzenia miejscem. Szlak przez nie prowadzący nie jest trudno, jest dobrze oznakowany, przez co stanowi dobry cel dla wycieczek rodzinnych.

Nieco więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj.

Może to tylko moje wrażenie, ale gdy porównuję moje wizyty nad Purpurowy Jeziorkiem sprzed 3 i sprzed 20 lat mam wrażenie, że wtedy kolor purpurowy był zdecydowanie wyraźniejszy. Nie wiem czy to pamięć płata figla czy światło inaczej padało czy jeszcze coś innego, ale na Waszych zdjęciach też widać, że purpury w jeziorku nie ma zbyt wiele.

Generalnie będąc tam odniosłem wrażenie, że nazwa "Kolorowe Jeziorka" jest nieco naciągana pod publiczkę albo trafiłem na niewłaściwy moment aby zaobserwować pełną intensywność ich barw. W internecie na przykład Błękitne Jeziorko NAPRAWDĘ wygląda na błękitne Być może przez to, że zabarwiają je jakieś glony i przy mojej wizycie było ich mniej.

Sporo zależy od dnia, ale też od sposobu wykonania zdjęcia.
Przykładowo z kilku perspektyw to samo błękitne, wykonane tego samego dnia...
Na jednym ze zdjęć napotkana na szlaku, zagubiona nieco miejscowa turystka. ;p

as pisze:Sporo zależy od dnia, ale też od sposobu wykonania zdjęcia.
Przykładowo z kilku perspektyw to samo błękitne, wykonane tego samego dnia...

Całkiem możliwe, jednak na żadnym z naszych zdjęć nie wygląda ono jak, np. na tych:


Ciekawe kiedy dokładnie tak wyglądają.

PermanentTravel pisze:Całkiem możliwe, jednak na żadnym z naszych zdjęć nie wygląda ono jak, np. na tych:

PermanentTravel pisze:Ciekawe kiedy dokładnie tak wyglądają.

To już jest Photoshop.

A czy te kolory nie oddają tego co widzieliście? Bo aparaty jednak trochę zniekształcają rzeczywistość.

as pisze:To już jest Photoshop.

Na pewno zostało to nieco podrasowane, szczególnie na pierwszym z tych zdjęć ale spodziewam się, że w pewnych warunkach odcień błękitu jest tam mocniejszy niż podczas naszych wizyt. Inaczej ciężko byłoby z czystym sercem nadać temu miejsce taką nazwę

Comen pisze:A czy te kolory nie oddają tego co widzieliście? Bo aparaty jednak trochę zniekształcają rzeczywistość.

Na moich zdjęciach widać to tak, jak widziałem to będąc na miejscu.

PermanentTravel pisze:Na moich zdjęciach widać to tak, jak widziałem to będąc na miejscu.

U mnie podobnie, bez żadnych zmian trybu.

Po mojej wizycie w 3 dolnych jeziorkach muszę stwierdzić, że na pewno są kolorowe (każde inne), żółte jakby ciut brązowe, czerwone raczej czerwone choć nie jest to czysta czerwień, błękitne raczej zielonkawe.

Tak trochę słabo to wygląda teraz.

Strasznie się zmniejszyły. I kolorystyka coraz słabsza. W tym tempie za kilkanaście lat może być po jeziorkach.