turystycznie-forum.pl

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=B7XcWJjB2w8[/youtube]

Polecam obejrzeć ten właśnie dokument obrazujący życie pewnego człowieka w Bieszczadach, który jest emerytowanym magistrem archeologi a obecnie zajmuje się wypalaniem węgla.

Będąc kilka lat temu na obozie dotarliśmy z grupą rowerami do tego miejsca odciętego zupełnie od świata. Dookoła las a na polanie kilka ogromnych pieców i maleńki "domek" pana Stasia. Nie spotkaliśmy go wtedy, ale pooglądaliśmy dokładnie piece i miejsce.

Aby dostać się tam przemierzyliśmy (chyba) 2 strumyki oczywiście bez żadnych mostów i wyboistą drogę. Dodatkowo padał deszcz i było niemiłosierne błoto bo padało od kilku dni. Jadąc dalej i mijając ten cały teren wypału była tylko wysiedlona wioska i cmentarz łemkowski.

Ciekawe kto z nas zamieniłby się z tym Panem :-P

Pan Staszek znany bardziej jako "Francuz" nie żyje już.
Był i jest on określany mianem "zakapiora Bieszczadzkiego" czyli dusza artysty, człowieka gór.
Można o nim i o wielu innych Bieszczadzkich artystach przeczytać w książce Andrzeja Potockiego " Majster Bieda czyli Zakapiorskie Bieszczady"

amber kiedy zmarł? Zastanawiałam się nad tym bo film zobaczyłam kilka dni temu. Ale jak dobrze pamiętam to 2 lata temu chyba jeszcze żył.

Chyba dłużej nie zyje niż dwa lata.. w 2010 było jego nazwisko powiedziane na Zakapiorskich Zaduszkach: http://www.zakapiorskiebieszczady.pl/in ... y&Itemid=1" onclick="window.open(this.href);return false;