turystycznie-forum.pl

W sobotę (26.10) zielonym na Lackową, powrót tym samym szlakiem.
Wyjeżdżam wtedy w tamte strony na weekend (wyjazd integracyjny) i połączę to z wędrówką w sobotę.
Jeśli ktoś ma czas, ochotę - zapraszam.

Sent from my Lumia using Tapatalk.

Żeby nie wracać tą samą drogą proponuję zejście szlakiem żółtym przez Przełęcz Prehybę (lub przez Bieliczną) i przez Ropki (niebieskim). Jeśli to za długa trasa, to można z Ostrego Wierchu zejść widoczną ścieżką na Przełęcz Hutniańską i dalej niebieskim do Wysowej.
Powodzenia

Dzięki. <tak>
Mapa będzie konieczna, bo ponoć słabo tam oznakowane te szlaki...

Oczywiście mapa jest konieczna...zawsze.
Z Wysowej do granicy dojdziecie bez problemu, a na Lackową, jeśli polskie znaki są nieczytelne to można (trzeba) iść granicznym, czerwonym słowackim.
W drodze powrotnej na Przełęczy Pułaskiego jest wyraźna droga w lewo w stronę cerkwi w Bielicznej (później łąką na północ do ścieżki i na przełęcz Prehyba). Skrót w stronę Przełęczy Hutniańskiej będziecie widzieć idąc na Lackową.

creamcheese pisze:Z Wysowej do granicy dojdziecie bez problemu, a na Lackową, jeśli polskie znaki są nieczytelne to można (trzeba) iść granicznym, czerwonym słowackim.

Będę wtedy sam (przynajmniej na obecną chwilę).

Creamcheese,
a jak wygląda odcinek: Hańczowa (GSB)-Przełęcz Perehyba (żółty)-Ostry Wierch
Czy ten żółty szlak jest widoczny w terenie, czy tylko na mapie?
Zastanawiam się również nad takim wariantem ze względu na nocleg...

W tym roku szedłem tylko z Mochnaczki do Hańczowej.
GSB z Hańczowej do Ropek oznakowany dobrze. Żółty ...nie powinno być problemu z jego znalezieniem. A jak już dojdziesz na Ostry to na Lackową poprowadzi Cię autostrada.
Powodzenia

Jeśli ktoś będzie wtedy w okolicy, to startuję o godz. 9/10 z Hańczowej.

Fotorelacja jutro, bo nie mam dzisiaj Internetu (awaria u operatora).

Pozostaje ten w telefonie...

Sent from my Lumia using Tapatalk.