turystycznie-forum.pl

To ja polecam "Łemkowynę" w Cisnej!

w Sanoku polecam od niedawna działający Stary Kredens.
Co prawda niektórych wystrasza sam wygląd, ponieważ jest tam bardzo elegancko. Jednak panuje tam miła atmosfera i jedzenie jest bardzo dobre.

Na prośbę znajomego z ProCarapthii, który na zlecenie UM w Rzeszowie przygotowywał przewodnik po miejscach, gdzie można zjeść dla branży turystycznej zrobiliśmy z kolegami przewodnikami i kucharzami ranking polecanych przez nas miejsc. I tak nam wyszło, że najlepiej karmią w Sanoku, Ustrzykach Dolnych, Polańczyku i Smereku. Nie uwzględniliśmy ani jednego obiektu gastronomicznego w Ustrzykach G (tu osobiście mogę polecić przyczepę obok parkingu BdPN, są re-we-la-cyj-ne pierogi, nie wiem tylko, czy nadal będzie działać), 2 w Wetlinie czyli Karczmę Wędrowca (osobiście za nią nie przepadam), Stare Sioło - lubię, 2 w Cisnej świetna herbaciarnia z bardzo powolną obsługą czyli Bisy i Czady, Troll (nie jadam tam, ale same dobre rzeczy słyszałam w przeciwieństwie do Łemkowyny (usiłują nas przekupić, myślałam, że mnie diabli porwą, jak facet chciał mnie skorumpować darmowym obiadem za przeprowadzenie grup). Sanok tu rewelacyjny i bardzo tani bar Smak - pierogi i to jakie za 6 zł. Kuchnia regionalna to Karczma w Rynku. Obok pomnika Szwejka schodkami w dół jest restauracja ze Szwejkiem w nazwie, nie pamiętam jak się zowie, mimo tego, że to tam najczęściej prywatnie jadam. Za 15 zł drugie danie, przeważnie coś zamawiam z kuchni galicyjskiej. Służbowa często bywam w Rajskiej, mamy zniżki dla grup i pyszne obiady za 20 zł. Polecam też pizaerię Palermo. Lesko to chyba Roma, na rogu koło plant mała knajpka, gdzie przeważnie spotykamy się my przewodnicy po szkoleniach. Pizza droga ale rewelacyjna. Ustrzyki Dolne to dobre miejsce dla smakoszy. Dla mnie Orlik to świetne miejsce, ich pizza cieszy się opinią najlepszej w Bieszczadach. Na pierwsze miejsce wychodzi Piwniczka, gdzie smacznie i naprawdę tanio karmią. Ulubione miejsce bieszczadzkich fotografów przyrody, bohemy, to tu jest multum imprez organizowanych społecznie. Dobrze karmią ale to dla grup w pensjonacie Viking. No i Młyn, który ma swoje grono wiernych fanów oraz Niedźwiadek. Smerek to trzy trzy trzy lokalne gastronomiczne, wszystkie godne polecenia. Ja od lat współpracuję z oberżą Dolny Smerek, to tu zatrzymuję się z gośćmi, nie ważne czy dzieci czy VIP. Dolny Smerek słynie z imprez, koncertów, a i ze świetnych pstrągów. W Uhercach Mineralnych jest Spichlerz. W Solinie koło skrętu na Jawor jest sklepik bar a tam w sezonie rewelacyjne wędzone pstrągi, tanie. Polańczyk to przystań Unitry, w sezonie sprzedają najtańsze obiady w regionie, dwa dania i picie za 15 zł. Dla mnie najsmaczniej gotuje w całych Bieszczadach Grzesiek z Unitry. Ich posiłki dla grup to rewelacja. Wokół Unitry powstają domki, całe kolonie, turyści żywią się właśnie w ośrodku i na przystani. Polańczyk to też Stanica ze swoim klimatem i położona obok Pod Malwami. Nieopodal jest też Zakapior, jak jest właściciel to wszystko świetnie funkcjonuje. W Lesku i w Polańczyku są cukiernie Szelca, ciasta rewelacyjne. Najlepsze sery są w bacówce u Nikosa pod Połoniną Wetlińską za Wetliną, prawie równie dobre u góralki pod Wetlińką to już Berehy.

"Jaś Wędrowniczek" w Rymanowie, tuż przy drodze nr 28, ok. 500 m za rynkiem jadąc w stronę Krosna. Powody:

1) nastrojowo grający (ale nie śpiewający) zespół, m.in. utwory Beatlesów;

2) bardzo smaczny krem borowikowy.

Ale numer. Tam jak z tej górki się zjeżdża? A rok temu był tam ruch wahadłowy i ani bym się nie spodziewał, że tam jakieś knajpy mogą być

Comen pisze:Ale numer. Tam jak z tej górki się zjeżdża? A rok temu był tam ruch wahadłowy i ani bym się nie spodziewał, że tam jakieś knajpy mogą być

Tak, dokładnie tam. Karczma jest ganz nowa, anno Donaldi MMXIII.

jakby ktoś przejeżdżał przez Nową Dębe to polecam odwiedzić "karczma jorgula" ceny może nie małe ale porcje takie że nie idzie zjeść... POLECAM

Traper pisze:jakby ktoś przejeżdżał przez Nową Dębe to polecam odwiedzić "karczma jorgula" ceny może nie małe ale porcje takie że nie idzie zjeść... POLECAM

Byliśmy tam kiedyś z Yoaną.
Podzielam tę opinię. <tak>
Jedzenie bardzo smaczne.

W Rzeszowie bardzo lubię pizzerię "Piwniczka". Zawsze kiedy odwiedzam tam miasto wybieram się na dobrą pizzę.
W Cisnej polecam "Oberża pod Kudłatym Aniołem".
Będąc ostatnio na targach turystycznych we Wrocławiu jadłam w Czerwonej Cebuli - pychota i ceny też nie aż takie złe.

W Rzeszowie na rynku pyszne żarełko i piwko serwują w Czeskiej Hospodzie!!!POLECAM!!! A jak ktoś woli włoskie smaki to na rynku za kebabami przy ul. Mickiewicza RISTORANTE SICILIA, dobra pizza i makarony (trochę drogo ale skosztować raz na ruski rok można). A teraz zupełny hicior BURGER STORE przy ul. Kopernika boczna Grunwaldzkiej, hamburgery niebo w gębie, rewelacja!!! To nie to co w mcdonaldsach czy budkach dworcowych, prawdziwe, smaczne, duże hamburgery hehe niemal jak w Teksasie:D

Boguchwała pizzernia Pippo, trochę obskurnie tam ale za to pizza pycha.

Krosno to pizzernia Ambrozja w rynku na końcu kamienicy z podcieniami, prowadzi włoch,pyszna pizza i większość dań.

Łańcut, nie pamiętam nazwy ale restauracja znajduje się na rogu kamienicy na przeciw bramy wejściowej do zamku przy ul. Kościuszki, pani mi takiego schabowego zrobiła, że normalnie na samo wspomnienie mi ślinka cieknie.

Wetlina to restauracja STARE SIOŁO. kawa, ciastka i pierogi to istny rarytas a i klimacik super.A właściciele to przemili państwo.

Wetlina to polecam Chata Wędrowca
Ustrzyki Górne - zajazd pod Caryńską

Podobno w Galerii Nowy Świat otwarto restauracje Gruzińską. Pierwszy wolny dzień od pracy i czeka mnie mała, miła (mam nadzieję) degustacja :D

dinksiarz pisze:Podobno w Galerii Nowy Świat otwarto restauracje Gruzińską. Pierwszy wolny dzień od pracy i czeka mnie mała, miła (mam nadzieję) degustacja :D

A gdzie Galeria Nowy Świat się mieści, tzn. w jakim mieście ?

W Rzeszowie. Daj znac czy warto się wybrać.

Tak jest, w mieście Rzeszów. We wtorek idę na test kulinarny:)

dinksiarz pisze:Tak jest, w mieście Rzeszów. We wtorek idę na test kulinarny:)

Liczę na to że we wtorek lub w środę podzielisz się wrażeniami. Czekamy na ocenę lokalu i tego co tam serwują.

Byłem, widziałem, jadłem i więcej tam nie wrócę.
Restauracja nazywa się NINO-Smaki Gruzji.
Wystrój nijaki, jak to na knajpkę w galerii handlowej.
Co do jedzenia: jedyne danie godne polecenia to Khinkali, czyli jak w opisie w menu "Soczyste pierożki w formie woreczków, faszerowane doprawioną wieprzowiną lub grzybami w sosie własnym", zupa solanka też znośna. Reszta potraw pozostawia wiele do życzenia. Jeśli ktoś się skusi na wizytę w tej restauracji to niech nie zamawia Khaczapuri z czerwoną fasolą, odradzam!!!!Smakuje to mniej więcej jak paw po dobrym jabolu, zawinięty w placek i polany roztopioną tanią margaryną.

Krótka piłka jak widzę.
Jeśli możesz to podaj jeszcze ceny jakie obowiązują w lokalu.

zupa 6 zł, reszta od 10 do 20zł

dinksiarz pisze:W Rzeszowie na rynku pyszne żarełko i piwko serwują w Czeskiej Hospodzie!!!POLECAM!!!

Byłam-jedzenie PYSZNE! <okok>

dinksiarz - Ceny więcej niż przyzwoite - może dlatego szału nie było ?

ale przynajmniej kolejna knajpa odfajkowana na terenie miasta. Lepiej iść do knajpki Ukraińska Chata w Rzeszowie na Jagielońskiej lub do wspomnianej wyżej Czeskiej Hospody

W Rzeszowie czasem melduję się w barze naprzeciwko bernardynów i tuż obok teatru - nazywa się to chyba Markowianka. Niskie ceny i dobre jedzenie. Polecam.
W czeskiej gospodzie na Rynku już byłem - było dobrze. Warto wejść.

gar pisze:W Rzeszowie czasem melduję się w barze naprzeciwko bernardynów i tuż obok teatru - nazywa się to chyba Markowianka. Niskie ceny i dobre jedzenie. Polecam.

Przypomniałeś mi o dobrej restauracji. Mieści się ona właśnie w teatrze w piwnicy. Zacne jedzonko w dobrych cenach, a porcje duże. A jaki pyszny kotlecik tam mają mniam mniam. Kolejny plus restauracji jest taki, że zazwyczaj jest tam pusto.

Ja do listy polecanych lokali w Rzeszowie dorzucam "Pierogarnię na piętrze" przy ul. 3 maja. Specyficzny klimat-lokal w kamienicy, wchodzi się przez podwórko. Spory wybór pierogów a do tego nie drogie. Mój ulubiony zestaw to oczywiście ruskie + kefir. Mniam! <lol>