turystycznie-forum.pl

Z ostatniego pobytu w Krynicy to odniosłem wrażenie, że życie miasta przeniosło się jednak trochę dalej na północ w kierunku pomnika Kiepury. Co prawda październik to trochę off sezon nawet w kurorcie. W pijalni trochę ludzi jednak było. Kolejka na Parkową nieczynna, ale tylko przejściowo (posezonowy przegląd). Deptak przejdziesz spokojnie w 15-20 minut. Krupówki to raczej nie są. Nie ma tam takiej koncentracji handlu, gastronomii czy innych tego typu usług - ale jest całkiem przyjemnie. Podświetlana fontanna, stare wille uzdrowiskowe. Dla dzieciaków polecam muzeum zabawek - na końcu deptaka przy drodze w kierunku Tylicza. Jeśli chodzi o narty to w tej chwili na topie są najpewniej stoki w Słotwinach.

Głównie to faktycznie deptak i uliczki ościenne czyli głównie od starej pijalni przez cały Plac Dietla po Nową Pijalnie. Spacerkiem 20-30 minut plus dodatkowy czas na zdjęcia, straganiki i oscypka z grilla Czy podobne do Krupówek? Moim zdaniem raczej nie. Jest to zabytkowa zabudowa typowo sanatoryjna w stylu szwajcarskim.
Dla dzieci słyszałem, że jest dodatkowa atrakcja czyli Muzeum Zabawek, ale gdzie to i co tam jest ciekawego to nie wiem.
A jakby was naszło na domowe jedzenie to nie sugerujcie się napisem na barze po drugiej stronie ulicy Pasażu Krynickiego przy
ul. Kraszewskiego!!!! Domowe jadło góralskie jest tylko z nazwy!!!!!

Poza wymienionymi przez dinksiarza jest też nowa atrakcja położona obok wyciągu: http://wiezawidokowa.pl/
Stan prac nad budową ponoć zaawansowany, ale nie wiem, czy do ferii otworzą. Generalnie zwróć uwagę na Słotwiny.
Namiastki życia nocnego w Krynicy w sezonie zimowym powinny być. Wspominani kuracjusze, ale też turnusy w czasie ferii zimowych. Koncerty często odbywają się w Pijalni Głównej (dość często koncertują znani polscy wykonawcy). Słynne są też tamtejsze dancingi w Starym Domu Zdrojowym, nie tylko dla emerytów. Z innych atrakcji polecam wizytę w Muzeum Nikifora – Galerii Sztuki „Romanówka”. Mam też kilka swoich ulubionych miejscówek w temacie gastronomii. Jeśli jesteś tym zainteresowany, mogę kilka ulubionych opisać.

sleepwalker pisze: ↑

3 lis 2018, o 19:17

Czy tam miejskie życie koncentruje się na deptaku?

Ogólnie słabo w Krynicy z tzw. "miejskim życiem". Ale mnie to np. odpowiada.

@beskid pisze: ↑

3 lis 2018, o 22:29

Ogólnie słabo w Krynicy z tzw. "miejskim życiem".

No właśnie. To ciekawe. Mam wrażenie, że w Iwoniczu-Zdrój było z tym lepiej niż w Krynicy a byłem w podobnej porze roku - no może tym razem nie w świąteczny weekend.

Bardzo przydatne informacje, dziękuję. Ta wieża widokowa zapowiada się ciekawie, dobrze byłoby się na nią załapać już w te ferie.
Zadam jeszcze jedno pytanie. Otóż nauczony wspomnianym przeze mnie "syndromem ustrońskim" stałem się pod tym względem ostrożny. A zatem czy wieczorami (tak po 18) jest trochę przyjezdnych na ulicach, a te wszystkie stragany są jeszcze czynne, czy raczej wtedy już handlarze się zwijają, zaś ludzie chowają się po lokalach i bazie noclegowej? Tak dopytuję, gdyż stwierdziliśmy, że bycie jedynym żywym duchem w okolicy nam jednak nie odpowiada.

sleepwalker pisze: ↑

4 lis 2018, o 09:46

A zatem czy wieczorami (tak po 18) jest trochę przyjezdnych na ulicach, a te wszystkie stragany są jeszcze czynne, czy raczej wtedy już handlarze się zwijają, zaś ludzie chowają się po lokalach i bazie noclegowej?

Aktualnie, czyli po sezonie letnim, a przed zimowym po 18-tej są raczej pustki. Ludzie spędzają czas w miejscach noclegu i/lub w lokalach. Tych znowu też zbyt wiele tam nie ma. W czasie ferii zimowych może to się zmieni. Wskazówka: Podgląd aktualnej sytuacji możesz zobaczyć w kamerach internetowych z Krynicy. Deptak jest w miarę dobrze widoczny.

Wieczory zazwyczaj w Krynicy są bardzo spokojnie. Latem jest sporo spacerowiczów i chętnych do zobaczenia grającej fontanny (marna, ale zawsze coś). Zimą sporo chyba będzie zależało od pogody. Jeśli zima dopisze to dopiszą też narciarze i pewnie trochę ludzi wieczorami będzie się po mieście włóczyć - choć mniema, że głównie w poszukiwaniu knajp. Jeśli pogoda nie dopisze to może być z tym krucho. W porównaniu z Ustroniem centrum Krynicy jest bardziej skoncentrowane, więc szansa na życie wieczorne zdecydowanie większa.
Nie wiem jak tam remont głównej drogi w Krynicy, bo wlecze się nie miłosiernie a jak się domyślasz ruchu zdecydowanie nie usprawnia.

Decyzja zapadła, w lutym jedziemy do Krynicy Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni. Oby tylko pogoda dopisała, bo to jak dla mnie 3/4 sukcesu

Też mam nadzieję, że będziecie zadowoleni. Wcześniej w styczniu możesz się z nami wybrać do Bukowca. Jadą rodziny z dziećmi - już zgłosiło się 25 osób. Miło by było Cię poznać w sudeckich okolicznościach.

W ramach rewanżu liczymy na fotorelację z wycieczki.

gar pisze: ↑

8 gru 2018, o 22:26

Też mam nadzieję, że będziecie zadowoleni. Wcześniej w styczniu możesz się z nami wybrać do Bukowca. Jadą rodziny z dziećmi - już zgłosiło się 25 osób. Miło by było Cię poznać w sudeckich okolicznościach.

Co to za eskapada się szykuje?

admin pisze: ↑

9 gru 2018, o 20:59

W ramach rewanżu liczymy na fotorelację z wycieczki.

Da się zrobić

sleepwalker pisze: ↑

9 gru 2018, o 21:09

gar pisze: ↑

8 gru 2018, o 22:26

Wcześniej w styczniu możesz się z nami wybrać do Bukowca. Jadą rodziny z dziećmi - już zgłosiło się 25 osób. Miło by było Cię poznać w sudeckich okolicznościach.

Co to za eskapada się szykuje?

Tradycyjna w moim (naszym) wykonaniu. Raz na kilka miesięcy wybieramy się w góry w gronie rodzin, znajomych i nieznajomych, którzy podczas wyjazdu stają się znajomymi. I grupa nam się rozrasta. Zaczynaliśmy od kilku osób - ostatnio w październiku byliśmy prawie w 30 osób (w tym sporo dzieci). Tym razem mam nadzieję, że będzie podobnie.
Więcej o wyjeździe: viewtopic.php?f=207&p=42109#p42109

Takie rzeczy w moim ulubionym Zakopanem:

Ciekawa sprawa. Ciekawe ile lat będzie trwało wyjaśnianie sprawy i czym się zakończy ?

Dziwne że nie mogę znaleźć żadnych recenzji na temat tego przybytku. Apartament dla miłośników ekstremalnych wrażeń.

Skandal, który trzeba nagłośnić!

Cześć wszystkim. Od grudnia, kiedy to męczyłem Was o informacje o Krynicy, minęło już sporo czasu, a mi się jakoś nie udało wrócić do tego wątku Pora to nadrobić.
Otóż pobyt w Krynicy uważam za jak najbardziej udany. Nie nudziliśmy się, pospacerowaliśmy, pojeździliśmy na nartach i łyżwach. Warunki śnieżne dopisały, bałwany zostały polepione
Kiedyś pewnie tam wrócimy, na razie jednak będziemy polskie góry eksplorować gdzie indziej. Wstępny plan na najbliższe ferie to Karpacz, w którym nie byłem ponad 20 lat.

Ktoś z Was odwiedził już może ścieżkę w koronach drzew (wieżę widokową)?

Tej krynickiej nie. Bardziej celowałbym póki co w Magurę Spiską i to bynajmniej nie ze względu na samą wieżę, ale generalnie widok na Tatry oraz inne uroki regionu, np. żywy skansen w Osturni.

Jeśli ktoś będzie na tej krynickiej, prosiłbym o zdjęcia poglądowe z wycieczki.

Możliwe, że zaglądnę w następny weekend. Cennik jednak trochę przesadzony.

Ile sobie życzą ?

U la la ! Ceny jak w sklepie koła fortuny.

W minioną niedzielę w Krynicy wiieeelkie tłumy. Nie dało rady zaparkować. Zakopane nr 2 niestety.