Strona 1 z 2

Oklaski na pokładzie samolotu.

: 8 paź 2010, o 23:12
autor: Adler
Jakie jest Wasze zdanie na temat tego polskiego zwyczaju?

: 10 paź 2010, o 19:25
autor: ziuba
Mi osobiście bardzo się to podoba, w końcu na mojej twarzy pojawia się uśmiech bo niestety w przestworzach nie najlepiej się czuję:D

: 10 paź 2010, o 22:03
autor: Yoana
Jeśli chodzi o mnie... to może przywołam ostatnie wspomnienia z lotu samolotem.... i powiem, że bardzo mi się podoba ten zwyczaj;-)!Załodze samolotu napewno jest miło... ;-)

Nie rozumiem pogłosek o tym, że obcokrajowcy śmieją się z tego "Naszego" zwyczaju...

: 11 paź 2010, o 09:13
autor: malediwy
Selene pisze:Nie rozumiem pogłosek o tym, że obcokrajowcy śmieją się z tego "Naszego" zwyczaju...
Dlatego, że nie jest on tak rozpowszechniony jak w Polsce.
Ja osobiście uważam, ze to byłby bardzo miły zwyczaj gdby nie to, że chyba 99% pasażerów nie zdaje sobie sprawy, że wyskakują z oklaskami przedwcześnie. Zwykle pasażerowie już klaszczą jak tylko samolot dotknie kołami pasa startowego. Statystyki pokazują, że najwięcej awarii i wypadków lotniczych (niekoniecznie z ofiarami śmiertelnymi dlatego nie są takie medialne) występuje w trakcie hamowania samolotu na pasie startowym tuż po wylądowaniu a w momencie kiedy pilot włącza tzw. ciąg wsteczny. Dlatego z tymi oklaskami powinno sę powstrzymać do momentu kiedy ryk silników cichnie a samolot zaczyna płynnie jechać po pasie startowym.
Niestety pasażerowie są zwykle niecierpliwi. Nie wspomnę już o staniu w przejściu pomimo ciągłych uwag obsługi...

: 11 paź 2010, o 15:47
autor: Adler
malediwy pisze:Nie wspomnę już o staniu w przejściu pomimo ciągłych uwag obsługi...
Bo nie zdążą zdjąć bagażu:)
Niektóre osoby zachowują się na pokładzie tak, jakby wyszły z jakiegoś buszu 200 lat temu...

: 7 lis 2010, o 11:20
autor: Abderyta
Co tam stanie w przejściu? "Ratunku, Niemcy mnie biją" to jest prawdziwy samolotowy hicior!

: 16 lis 2010, o 07:51
autor: Kiel
Dla mnie klaskanie też jest swojsko sympatyczne. Całkiem miły akcencik na koniec lotu.

re

: 17 lis 2010, o 21:46
autor: grafi
Mam podobne zdanie jak @malediwy. A jeżeli chodzi o radochę to fajne są famfary po wylądowaniu Ryanair'a.

: 17 lis 2010, o 22:54
autor: Yoana
grafi pisze: fajne są famfary po wylądowaniu Ryanair'a

Mi też się to podoba :)

: 8 gru 2010, o 15:26
autor: rabit
W samolocie do Chicago do dopiero jest folklor Rejsowy samolot Lotu LO 003 z WAW-ORD cyrk w przestworzach klaskanie to jeszcze nic...

: 8 gru 2010, o 15:55
autor: Adler
darkor pisze:cyrk w przestworzach klaskanie to jeszcze nic...
A co masz na myśli?:)

: 8 gru 2010, o 16:56
autor: rabit
Ogolnie mozna to porownac do polskiego wesela gdzies w lokalu po bylym PGR tylko wyjsc z lokalu nie mozna..polowa pijanych podroznikow w jedna strone!:)zachwyconych wszystkim czym mozna..libacja okrzyki i polityka... i oczywiscie oklaski...szkoda tylko ze obcokrajowcy nieliczni nie wiedza co sie dzieje..

: 9 gru 2010, o 11:25
autor: Abderyta
A co jest jest złego w tym, że:

1) ludzie cieszą się, że wylądowali żywi?

i/lub

2) ludzie dziękują pilotom, że wylądowali żywi?

: 9 gru 2010, o 13:29
autor: Yoana
Abderyta pisze:1) ludzie cieszą się, że wylądowali żywi?

i/lub

2) ludzie dziękują pilotom, że wylądowali żywi?
W pełni się z Tobą zgadzam :)

: 10 gru 2010, o 15:42
autor: rabit
Ciekawe czy nasz Prezydent dzisiaj klaskał....wracał naszym narodowym przewoznikiem...

: 10 gru 2010, o 18:39
autor: Abderyta
Zawsze można go o to zapytać i zaspokoić swą ciekawość.

http://www.prezydent.pl/kontakt/

: 10 gru 2010, o 18:46
autor: rabit
Dziekuje nie skrorzystam...aczkolwiek adres zachowam..

: 12 sty 2011, o 11:06
autor: kuba_osw
jak dla mnie klaskanie to taka nasz polska "wiocha" - rozumiem że 20 lat temu mogło i być na miejscu ale w obecnych czasach trąci lekko "myszką"...

: 12 sty 2011, o 17:21
autor: rabit
Gratuluje panu! widze ze przemawia przez pana normalnosc! tak trzymac:)!

: 12 sty 2011, o 22:12
autor: arti5c
kuba_osw, WIOCHA??? Śmieszny Pan jest normalnie, trochę kultury i radości nikomu nigdy jeszcze nie zaszkodziło, a zarazem uznania dla tych co się napracowali by Pan mógł spokojnie wylądować i wyjść z samolotu. To zwykłe miłe gesty które są bardzo wskazane. Nie wiem może Pan jest z innego pokolenia gdzie się tylko wymaga na zasadzie zapłaciłem to wymagam i koniec gdyż nie podał Pan wieku.
Proszę pamiętać że to, że komuś się powie dziękuję nie boli i nie przeszkadza a tym bardziej nie oznacza WIOCHY.

: 13 sty 2011, o 10:22
autor: rabit
Szanowny arti5c czy czesto ma pan przyjemnosc podrozowania samolotem?...
powiedziec dziekuje a bić brawo jak w cyrku to dwie rozne sprawy...

: 13 sty 2011, o 12:49
autor: Abderyta
-> Rabit, Arti, Kuba

Czas na przedstawienie liberalnego (nie mylić, jak politycy PiS, z neoliberalnym) stanowiska w tej sprawie.

Każdy ma prawo zachowywać się jak wieśniak, jeżeli tym zachowaniem nie narusza wolności innych ludzi. W moim przekonaniu, klaskanie pilotom nie narusza wolności pasażerów nieklaskających, ponieważ trudno dopatrzyć się jakiejkolwiek krzywdy, którą owi nieklaskający doznają podczas klaskania ze strony klaskających.

Tak więc w odwiecznym sporze klaskających z nieklaskającymi opowiadam się po stronie tych pierwszych, co nie oznacza bynajmniej, że odmawiam tym drugim prawa do posiadania i wyrażania swojej opinii.

: 24 sty 2011, o 11:09
autor: kuba_osw
Abderyta , po Twoich postach można wywnioskować że jesteś albo politykiem albo socjologiem lub księdzem (choć to raczej nie bardzo pasuje) ;].... i nie chodzi mi tutaj tylko o ten wątek o klaskaniu.... :]

: 24 sty 2011, o 11:15
autor: Adler
kuba_osw pisze:Abderyta , po Twoich postach można wywnioskować że jesteś albo politykiem albo socjologiem lub księdzem
Za to go tutaj cenimy :-D

: 25 sty 2011, o 14:21
autor: Abderyta
-> Kuba

Przykro mi, ale to błędne wnioskowanie, ponieważ nie jestem politykiem (zawieszone od trzech lat członkostwo w partii politycznej się nie liczy), nie jestem socjologiem (choć blisko) a także nie jestem księdzem (bo cóż to za ksiądz, który nie wierzy w istnienie Boga?).

Nadmieniam, że liberałowie, do których się zaliczam, nie są, w przeciwieństwie do zwolenników wszystkich pozostałych wielkich systemów światopoglądowych, radykalnie krytyczni wobec błędnych mniemań.

-> Major

Podziękował za połechtanie mej próżności.