turystycznie-forum.pl

Mam chwilę, to ocenię tego przewoźnika.
Siedzę teraz w PB i nasuwa mi się kilka spostrzeżeń.

Na plus:
- wyposażenie autokaru/floty
- metkowanie bagażu
- szybki Internet (wi-fi)
- gniazdka elektryczne pod siedzeniami
- konkretna obsługa
- sprawna kontrola rezerwacji/biletów
- ceny biletów

Na minus:
- brak stolików przy siedzeniach i miejsca na kubek z kawą
- ciasne toalety
- trochę mało miejsca na nogi (wysokie osoby będą narzekać)

Słyszałem o ekspansji tego przewoźnika również na liniach lokalnych, co wywołuje ostatnio kontrowersje. <mysli>

Zachęcam do komentowania.

Z punktu widzenia przechodnia muszę jednak zauważyć, że kierowcy Polskiego Busa to szaleńcy. Nie wiem czy czas nadrabiają ale pędzą tym swoim krążownikiem tak ze stojącego na chodniku człowieka prawie prawie usiłują zdmuchnąć. Przynajmniej w Krakowie na Opolskiej regularnie się obijają o krawężniki

Ja jechalam kilka razy i muszę powiedzieć ze bus jest ok. Choc faktycznie malo miejsca jest między siedzeniami. Warto rezerwowac i kupowac u nich bilet online. Fajne to metkowanie bagazu. I mozna dosc tanio pojechac np za granicę.

Ostatnio na trasie Wrocław-Poznań była zatrzaśnięta toaleta :) Problem jednak rozwiązał kierowca...zatrzymując się na stacji benzynowej ;) Ogólnie podróżowanie na plus!

Comen pisze:Z punktu widzenia przechodnia muszę jednak zauważyć, że kierowcy Polskiego Busa to szaleńcy. Nie wiem czy czas nadrabiają ale pędzą tym swoim krążownikiem tak ze stojącego na chodniku człowieka prawie prawie usiłują zdmuchnąć.

Niestety to prawda, ale wystarczy spojrzeć na rozkład jazdy i policzyć sobie z jaką prędkością muszą jechać aby dojechać na czas, a na trasie światła, korki itp. niespodzianki.

Co do prędkości z jaką jeżdżą autobusy zgadzam się-zdecydowanie za szybko. :-(

Kiedyś jechaliśmy autostradą - w korku - obok ich autobusu... Przez 40 minut miałem yaretzkową z głowy - siedziała w internecie korzystając z WiFi - szybki był... <tak>

Jak dla mnie to przede wszystkim cena do jakości stoją na wysokim poziomie! Wydaje mi się, że warto z nich korzystać. Jadę niedługo do Wrocławia i to jest chyba najelpsza opcja!

Ogólnie Polskibus wypada na tle krajowych przewoźników bardzo dobrze. Wszystko ma jakieś minusy, ale Polskibus ma raczej więcej plusów. Chociaż jestem dość wysoki i troche mi brakuje miejsca. Na tych liniach co zazwyczaj podróżuje nie ma opóźnień, ale na facebook'u często widzę, że jakaś linia ma spore opóźnienia, ale zdarza się tym bardziej, że w naszym kraju często się stoi w korku bo jest wypadek... Tak sprawdzając ostatnio ceny to wydaje mi się, że są droższe niż kiedyś...

PolskiBus zamiata, za 20 dychy trasa Wro - Rzeszów, takie rzeczy tylko w PB.

menel pisze:PolskiBus zamiata, za 20 dychy trasa Wro - Rzeszów, takie rzeczy tylko w PB.

20zł?
Panie... :|
Szwagier kupił u nich bilet na tę trasę za 5zł (oczywiście odpowiednio wcześniej rezerwując).
Zadowolony był.

Ja nie mam możliwości przeważnie zaplanowania podróży wcześniej niż tydzień, ale dla mnie 20 zł za traskę Poznan-Wrocław jest satysfakcjonujące- to jest i tak taniej i również szybciej niż Regio (27,-) lub Tlk (44,-). Niestety, komfort jazdy w autokarze nie ten co w pociągu , (szczególnie ostatnio - konduktor pozwolił mi siedzieć w jedynce za cenę dwójki), niewygodny (a raz był zarzygany...)kibel.
Wifi mnie nie interesi.
19-20 zyli płaciłem również za przejazdy z Bla-Carem. Koleś odebrał mnie spod domu, wiec odpadł jeszcze koszt przejazdu na dworzec pkp /pks (ok. 5 zł).

admin pisze:Szwagier kupił u nich bilet na tę trasę za 5zł (oczywiście odpowiednio wcześniej rezerwując).

Jasne, ja się załapałem na cenę z 2-3 dniowym wyprzedzeniem, zapomniałem dodać poczęstunku, herbata, be-be-tki, ciasto wielkości babeczki. Do celu dotarłem ok. 30 min przed czasem.

menel pisze:ja się załapałem na cenę z 2-3 dniowym wyprzedzeniem, zapomniałem dodać poczęstunku, herbata, be-be-tki, ciasto wielkości babeczki.

Z tego wynika, że nieco lepiej są traktowani podróżni, którzy kupują u nich bilet w pełnej cenie.
My z Yoaną jadąc na trasie: Katowice-Wiedeń, Wiedeń-Katowice oraz rok temu Praga-Wrocław, rezerwowaliśmy bilety wcześniej. Herbaty i ciastek w tych wydawałoby się "konkretniejszych" kierunkach nie przewidziano. <mysli>

menel pisze:Do celu dotarłem ok. 30 min przed czasem.

Potwierdzam, są wyjątkowo punktualni, a niekiedy nawet sporo przed czasem.


Kilka słów o flocie...
Wszystkie kursy są u nich obsługiwane autokarami belgijskiej marki "Van Hool".
Z początku myślałem, że to jakiś model marki "Mann" czy coś, ale nie - myliłem się.
"Van Hool N.V. jest wynikiem pracy czterech pokoleń rodu Van Hool z Belgii. Fabryki są całkowitą własnością rodzinną."
Autokary nawet, nawet.

Dodam, że właścicielem przedsiębiorstwa "PolskiBus" jest szkocki milioner Sir Brian Souter.

Kiedyś marzyło się podróżować londyńskim piętrusem. Pamiętam na otwarcie jakiegoś Tesco zaproponowali taki autokar, tylko zamiast przejażdżki stał na miejscu i można go było podziwiać tylko z zewnątrz. A w Polskim Busie można całą Polskę przejechać jak w Double Deckerze <hura>

Comen pisze:A w Polskim Busie można całą Polskę przejechać jak w Double Deckerze <hura>

Z tym, że aktualnie na ich flotę składają się autokary zarówno piętrowe, jak i jednopoziomowe.
Tych drugich ostatnio chyba więcej na drogach. <tak>

Dziś rano miał miejsce kolejny wypadek autokaru z Polskiego Busa (na A2). Jedyna ofiara śmiertelna to kierowca autokaru. Jest kilka osób rannych.

Zdecydowanie wolę wynająć swój autokar czy busa i się o nic nie martwić a koszta jak się jedzie w parę osób nie przerażają

Podejrzewam, że koszty jednak zdecydowanie większe a wypadki się zawsze zdarzają.

MarekC,
a co to ma wspólnego z tematem tego wątku?
Ponowna próba przeforsowania reklamy zostanie odpowiednio nagrodzona.

Również wielokrotnie korzystałem już z usług tego przewoźnika i jestem bardzo zadowolony z ich poziomu.

Co do metkowania bagaży... zauważyłem, że niektórzy kierowcy olewają temat i w ogóle tego nie praktykują. Ponadto, nawet jeśli bagaż jest ometkowany, to przy jego odbiorze zazwyczaj nikt nie weryfikuje czy biorę swój plecak. To mi się akurat nie podoba. Jadąc, np. do takiego Zakopanego zastanawiam się czy na przystankach pośrednich nikt nie wziął sobie mojego plecaka... mimo wszystko nigdy do tego nie doszło. Generalnie polecam.

Miłym zjawiskiem wynikającym z istnienia tej firmy na naszym rynku jest dodatkowo to, że PB zmobilizował dawne pekaesy, które zaczęły modernizować swoje floty i powoli zaczynają stanowić dla niego realną konkurencję. Cieszy to głównie ze względu na rozwój rodzimych firm:
http://forsal.pl/artykuly/938896,pks-po ... erpks.html

MarekC... nie rozumiem... jakim sposobem wynajem całego autokaru mógłby przebić (jakością i ceną) ofertę PB Mówisz o rodzinnym wyjeździe na przyjęcie weselne? Wycieczce szkolnej? Czy może o autokarowej pielgrzymce parafialnej? Bo turyści rzadko kiedy jeżdżą wystarczająco dużymi grupami, żeby opłacało im się wynająć choćby busa. A nawet jeśli, to koszty nadal będą wyższe a jakość zdecydowanie niższa niż w przypadku PB.

Tak na marginesie zastanawia mnie kiedy w transporcie publicznym nastąpi wahnięcie w drugą stronę. Taki Polski Bus ma dla przykładu na trasie Kraków-Zakopane 8 kursów dziennie. Do tego dochodzi Szwagropol, Transfrej i kilka innych firm, co sprawia, że jadąc w tym kierunku w praktyce nie muszę nawet sprawdzać rozkładu. Mój czas oczekiwania na dworcu nie przekroczy 15-20 minut. W efekcie liczba podróżujących jednym kursem to może 20% obłożenia autobusu. Dla mnie to oczywiście komfort, miejsce do wyboru, możliwość rozłożenia fotela, wyciągnięcia nóg, zmiany miejsca w czasie jazdy. Pytanie czy przewoźnicy nie dokładają do takich kursów, gdzie praktycznie wożą powietrze.

Comen pisze:Tak na marginesie zastanawia mnie kiedy w transporcie publicznym nastąpi wahnięcie w drugą stronę. (...) Pytanie czy przewoźnicy nie dokładają do takich kursów, gdzie praktycznie wożą powietrze.

Comen, wątpię żeby doszło do takiego wahnięcia - przewoźnicy mają wybór: albo przewieźć tych którzy się nawiną, albo nie wozić nikogo. Jeśli zrezygnują przez nierentowność, wtedy zyska konkurencja. Ktoś musiałby ustawowo nałożyć limit kursów, żeby do tego doszło, co raczej jest niemożliwe. Pomniejsi przewoźnicy odbijają sobie straty na trasach gdzie PB nie jeździ. Chcąc np. dojechać do Krynicy-Zdrój na PB nie można liczyć, bo nie ma tej trasy w ofercie... za to Szwagropol z Krakowa jeździ tam regularnie po kilkanaście razy dziennie.

Ja dzisiaj niestety rozczarowałam się PB a raczej samym zakupem biletu. Okazało się,że nie mogę kupić biletu przez internet,ponieważ płatności można dokonać tylko poprzez wymienione banki! <mysli> Mojego banku nie ma i w związku z tym pozostaje tylko jechać do najbliższego punktu stacjonarnego i tam zakupić bilet (dodatkowa prowizja). <bezradny>

Jak to?
Aby zapłacić za bilet przez Internet trzeba posiadać konto w wybranych bankach? <szok>
Wygląda na to, że konkurencja w tym punkcie posiada wygodniejszą ofertę.