turystycznie-forum.pl

Święta i zima są ciekawym czasem do robienia zdjęć. Przesyłam kilka nocnych fotek z mojej okolicy. Wprawdzie zeszłoroczne, ale na razie na zimowo i świąteczną aurę w tym roku nie możemy liczyć. Tu kościół w Żernicy.

tu leśna droga na knurowskim Zaciszu, jeden z placów zabaw i ozdoba świąteczna przed urzędem miejskim w Knurowie

Ostatnio jest moda na dekorowanie światłami i rozmaitymi ozdobami ogródków przydomowych. Staje się to już poniekąd pewną atrakcją turystyczną. Zdaje się że Chełmek pod Oświęcimiem zaczyna być słynny z tego typu dekoracji.

Podobno miejscowością, na terenie której są pięknie oświetlone świątecznie domy jest Jedlina-Zdrój, ale nigdy nie udało mi się tam dotrzeć w omawianym czasie.

Co prawda śniegu już nie ma, ale Kraków po zmroku bywa klimatyczny. Nawet Duch Jagiełły na koniu czasami pojawia się na starych murach. Ci dwaj matematycy spod latarni dalej rozmawiają. Nadwiślańskie "koło milenijne" - za dnia raczej brzydactwo - nocą prezentuje się całkiem nieźle. Tegoroczne ozdoby świetlne w przestrzeni miasta nawiązują tematycznie do arrasów. Są egzotyczne zwierzęta i ozdobne ramki - dobre w sam raz na fotkę. Fragmenty arrasów wawelskich reprodukowane są też na świetlnych "łańcuszkach" zawieszonych ponad ulicami prowadzącymi do Rynku Głównego.
W świąteczny nastrój wprowadza kilka choinek: na Rynku Głównym, pod magistratem na Placu Wszystkich Świętych i pod oknem papieskim Franciszkańska 3. Są też tradycyjne ozdoby świetlne, np. lajkonik albo "płaczące" drzewa. Szkoda tylko, że większość pomników i fontann zupełnie nie jest iluminowana.

Ładnie to wygląda choć żal, że tam mało jest iluminacji w Krakowie (sytuacja od lat się nie zmienia na lepsze). Pomysł z klimatami z arrasów ciekawy. Choinka na Franciszkańskiej wg koncepcji św. Franciszka, czyli na ubogo I tylko śniegu brak (na północy go nie brakuje - dziś wieczorem w Giżycku znowu poprószyło).

Też zauważyłem, że iluminacja już od kilku lat jest jakby słabsza. Na czymś trzeba oszczędzać - widać padło na światła. Po co zresztą np. iluminować Wawel od środka skoro wzgórze zamykają już o 17.30. Z drugiej strony Kraków to nie Warszawa. Tu nigdy nie było jakiejś przesadnej neonozy. Raczej bardziej subtelnie. Mimo wszystko Stare Miasto jest raczej oświetlone. Zdecydowanie lepiej niż Często-chowa np.

Comen pisze: ↑

12 sty 2022, o 21:48

Mimo wszystko Stare Miasto jest raczej oświetlone. Zdecydowanie lepiej niż Częstochowa np.

Kraków to miasto turystyczne, a centrum Częstochowy (nie liczę Jasnej Góry, która jest kawałek dalej) turystów widzi od wielkiego dzwonu. Z Toruniem byś porównał albo z Gdańskiem.

No tam dawno nie byłem, więc trudno mi coś mówić. Toruń zapewne dba o panoramę znad Wisły, bo to jeden z głównych hitów. W przypadku Krakowa już tak raczej nie jest - znad Wisły widać jedynie Wawel.

Drugi dzień wieczornego spaceru po Krakowie. Tym razem Kazimierz i Podgórze. Ten pierwszy magistrat prawie odpuścił. Jedyna dekoracja jest na Placu Wolnica. Renesansowe arkady. Podobna ozdoba stoi przy Sukiennicach. Choinki brak. Reszta dzielnicy jest słabo iluminowana. Jak już to z inicjatywy prywatnej. Synagogi w ogóle nie są oświetlone, a kościoły bardzo subtelnie. Natomiast ciekawiej wygląda waterfront pomiędzy Kazimierzem a Podgórzem. To przez iluminowane mosty oraz oświetlone barki (bo te pod Wawelem wyglądają na całkiem opuszczone i ciemno tam). Ostatnia ozdoba "arrasowa" stoi nieoczekiwanie na Rynku Podgórskim. To dwa wielbłądy. No i nad Podgórzem widać kolorową wieżę TV.

W temacie o Tarnowie wstawiłem swego czasu tego typu wieczorne i zimowe zdjęcia.

Aktualizacja:

Tarnów też widzę przygotował "świetlne drzewko".

W Oleśnie ostały się chyba jeszcze świąteczne ozdoby. Ciekawe bo już jest chwilę po 2 lutego. Ale to fajnie że nawet tak małe miasto można ozdobić jakąś skromną iluminacją. W Opolu zwraca uwagę świetlny znak rozpoznawczy przy Kanale Młyńskim oraz iluminatory na ulicy Krakowskiej. Klimatycznie po zmroku wygląda też wieża ratuszowa i Opolska Wenecja.

Nocne to chyba lepiej wychodzą aparatem z komórki?

Tak tylko z komórki. Kompakt zazwyczaj nie daje rady nawet przy użyciu flesza.

Jak kilka lat temu pracowałem w Opolu, to było miasto dość "świecące"

Sytuacja z rumuńskiego Braszowa, ale to było już dawno bo w 2008 roku. Dziwnym trafem przypomniano to jako mem po ostatnich wydarzeniach politycznych w Rumunii. https://www.youtube.com/watch?v=UveOAQyrHHk