turystycznie-forum.pl

Bezpłatna alternatywa dla komercyjnej aplikacji "mapa-turystyczna.pl".
Uwaga: Aplikacja obejmuje również tereny górskie w naszym kraju!
Trzeba jedynie ściągnąć mapę danego obszaru. Słyszałem, że nie wszystkie szlaki są dobrze odwzorowane (pewne uchybienia).
Można śledzić aktualną pozycję na mapie dzięki GPS. Niebawem przetestuję ją w Beskidzie Sądeckim.

Testy odbyły się w miniony weekend na odcinku: bacówka nad Wierchomlą-schronisko na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim. Aplikacja sprawuje się w terenie bez zarzutu. "Route planning" dobrze spełnia swoją rolę w dzikim terenie. Pani dyskretnie opisująca drogę w języku polskim jak w typowej nawigacji samochodowej ma lekkie, ok. 5-10 metrowe opóźnienie. Szlaki są dobrze oznaczone, a niebieski punkt "My location" idealnie odwzorowuje aktualne położenie nawet bez zasięgu sieci komórkowej. Wędrując po szlaku górskim ma się wrażenie, że jedzie się autem z GPSem. Opcje: orientacyjny czas przybycia do miejsca docelowego, odległość w km/m oraz informacja o najbliższym skręcie na szlaku - rewelacyjne

Za odpłatną aplikację "mapy-turystyczne.pl" już teraz podziękuję.

Czasami wydaje mi się ten poślizg był trochę większy niż 10 m, jakieś 50-100 m. Nie wiem jaką skalę zastosowano w podkładzie mapy - wydaje mi się jednak, że funkcja głosu nie jest akurat najważniejsza w tego typu aplikacjach.

Owszem. Funkcja głosu wcale nie jest tu najważniejsza i pewnie dlatego w każdej chwili można ją wyłączyć. Tu już wg. według uznania. Aplikacja udostępnia 3 rodzaje map (outdoorowa, zimowa, satelitarna). Ukształtowanie terenu wraz z poziomicami odpowiada temu, co zobaczymy w zwykłej mapie papierowej. Ciekawe, jak wygląda owy minimalny poślizg u odpłatnej konkurencji? Może ktoś przetestować w terenie?

Mapy.cz mają też dodatkowo podgląd z poziomu ulicy/szlaku jak w Google Street View tylko trochę "wolniejszy". Podkładów mapowych jest już kilkanaście w tym zdjęcia lotnicze i mapa historyczna z XIX wieku.

I wszystko za free, w przeciwieństwie do "mapy turystycznej".

Program nigdy mnie nie zawodzi. Przy słabym zasięgu w lesie (np. Beskid Sądecki) widzę swoje położenie względem szlaku.