Strona 1 z 1
Hotele niepolecane :)
: 4 sie 2011, o 23:47
autor: maciejka250
Tutaj możemy pisać o hotelach, których nie polecacie.
To ja zacznę:
Po drodze do Bułgarii przespaliśmy się w Serbii w Jagodinie w hotelu "Jagodina".
Próbuję zamknąć okno- okno mi ucieka i chce wypaść.
Gniazdka powyrywane, zacieki, farba ze ścian odpada.
Szyby nie były myte chyba od co najmniej 20-stu lat.
Do toalety wolałem nie wchodzić po tym jak obejrzałem pokój.
Skoro w drzwiach dzielących przedpokój od sypialni nawet klamki nie było...
Fontanny przy recepcji nikomu się nie chce naprawić.
Jak byliśmy, to winda nie działała i musieliśmy zasuwać po schodach ze wszystkimi tobołami.
Z resztą tam winda wyglądała jak u nas w blokach mieszkalnych.
Może wy też mieliście takie przygody?
Re: Hotele niepolecane :)
: 5 sie 2011, o 00:14
autor: Adler
Ciekawy pomysł (wątek).
maciejka250 pisze:Do toalety wolałem nie wchodzić po tym jak obejrzałem pokój.
I dobrze zrobiłeś.
Niestety miałem tę okazję zaglądnąć do WC w jednym z serbskich moteli w drodze do Grecji...
Wyszedłem zdegustowany. :-/
Re: Hotele niepolecane :)
: 15 lis 2011, o 19:19
autor: Gniewko
Napisałem już o Restauracji Babci Maliny na Górze Parkowej w Krynicy. Może admin przeniesie posta

.
Admin: Utworzyłem o tym nowy wątek w dziale "Praktyczne porady".
Re: Hotele niepolecane :)
: 2 mar 2012, o 08:23
autor: Comen
Był taki przybytek w Kłajpedzie :evil: . Tanio jak barszcz - wypadało chyba 40 litów za dwójkę, w sumie można to było nawet nazwać "apartamentem", bo do dyspozycji były dwa pokoje, dość klaustrofobiczna łazienka i nawet balkon. Na wyposażeniu mieliśmy nawet kolorowe TV. Hotel nie pierwszej świeżości co prawda, piękny niespecjalnie, odchodząca farba, zacieki na ścianach, powyżej nas niekończący się remont - no ale dobra, za taką cenę nie można się spodziewać Ritza. Już nawet zaczęliśmy sobie z żoną wyobrażać jakiż to musiał być wspaniały "adres" powiedzmy w latach 60-tych dopóki nie zszedł na psy. Pewnie w naszej "salonce" nocowały jakieś lokalne primadonny, a kto wie może nawet sama Ałła Pugaczowa ;-)
Wszystko było fajnie dopóki się noc nie zaczęła. Ludzie, ja nigdy nie widziałem tak przemyślnych i żarłocznych komarów. Jakby nie jadły przez pół roku. A przy tym refleks miały jak cholera. Ciemność: bzyczy i gryzie, świecisz światło: a drania nie ma. Kryjówki miały obczajone, w zakamarkach szafy, na ciemnych meblach, na suficie do którego doskoczyć można było jedynie ze stołka. I jeszcze atakowały jakąś diabelską strategią. Nie wszystkie naraz hurmem, tylko jeden, dwa najwyżej a reszta czeka. :-x Jak po kwadransie uganiania się za delikwentem zakończysz polowanie sukcesem nie ciesz się. Ledwo zgasisz światło, następny bzyczy. Opryski nic nie dają - gryzą dalej. Wstawałem chyba z 5 razy w nocy i urządzałem dzikie polowanie z nadzieją, że się uspokoi. Nic z tego. Szczelnie opatuleni w kołdry jak w schronie podczas nalotu jakoś wegetowaliśmy do rana. Dodajmy, że było dość ciepło, więc okrywanie się po czubek głowy kołdrą raczej nie ułatwiało zaśnięcia.
Re: Hotele niepolecane :)
: 12 lis 2013, o 18:22
autor: Yoana
Ostatnio moja koleżanka, która pracowała za granicą w jednym z bardziej znanych hoteli pięciogwiazdkowych z rozczarowaniem opowiadała o tym w jaki sposób sprzątała ten hotel. I tak sobie myślę, że już raczej nigdy nie użyję hotelowej szklanki (które to zazwyczaj są w pokoju dla gości), gdy usłyszałam, że do sprzątania zarówno łazienki, jak też mycia tych szklanek koleżanka miała do dyspozycji tę samą ściereczkę. :-)
Re: Hotele niepolecane :)
: 12 lis 2013, o 20:53
autor: creamcheese
Dodajmy do tego prasowanie (zamiast prania) niewiele używanej poościeli...i to w owielewięcejniżdwugwiazdkowym hotelu