turystycznie-forum.pl

Wyjście na Triglav (nowy film!) w opracowaniu znanego nam z forum "A chodźże na pole!": https://www.youtube.com/watch?v=YftJDEsNSos

Dzięki za posta! Dawno tu nie zaglądałem, skoro udostępniłeś film, to chyba się spodobało?

Merytorycznie bardzo ciekawe opracowanie. Widać, że spora stromizna, a kondycyjnie niektóre odcinki mordercze. Brawa dla Pani, która wytrwała do końca. Kilka dni temu przy schodzeniu spadł tam 34-latek z Polski (odcinek Triglav- schronisko Dom Planika). Zginął na miejscu.

Tak, wiem, to zaraz po naszym przejściu. Zastanawiałem się czy nie wspomnieć o tym w filmie, ale stwierdziłem, że nie będę budował dramatyzmu na czyjejś tragedii. Niech spoczywa w spokoju.

Góra przepiękna, ale rzeczywiście hardkor. Prześliczna zwłaszcza ta trasa zejściowa, może dlatego, że bardziej pusta. Fajnie było obejrzeć. Zmęczyłem się samym oglądaniem, tak że podziwiam waszą kondycję, jeszcze w pełnym słońcu. Ile wody trzeba tam wziąć, żeby nie umrzeć z pragnienia?

Zdecydowanie polecam iść odwrotnie niż my. Uważam, że piargami lepiej i bezpieczniej się wchodzi. No i coś z tym szlakiem musi być nie tak, skoro (na filmie tego nie widać) ale w sumie to może 10 osób minęliśmy. co do wody wo wkleję odpowiedź na podobny komentarz z youtuba

Ojjj dużo. Mieliśmy na początek po 2 litry wody i po izotoniku 0,75l i A, i po jednym redbulu. W schronisku kupiliśmy po radlerze 0,0% izotonic po 0,5l. i wypiliśmy to na miejscu. Na drogę dokupiliśmy 1 wodę 1,5l. W kolejnym schronisku 1 radler 0,5l i 1 piwo 0,5l na miejscu + 0,5l, fanta i 1 woda 1,5l na drogę powrotną. W schroniskach (na filmie było ujęcie - VODA NI PITNA) Tam jest tylko zimna deszczówka przeznaczona na prysznic. Nie można pić tej wody. Po przyjściu do auta wzięliśmy po jednym łyku wody i byliśmy za zero. Zeszło wszytko.