Adler pisze: ↑15 wrz 2021, o 10:07
Jestem elastyczny.
To się chwali.
A więc tym świetnym miejscem w tamtym rejonie na piknik rodzinny jest polana na granicy opodal Królewskiej Studni (Kráľova studňa).
Jest tam rozległa, widokowa i zagospodarowana polana. Wiaty, ławy, jakieś huśtawki, rzeźby, bufet sezonowy... Źródło blisko granicy po słowackiej stronie. Niedaleko ogólnie dostępna wieża widokowa.
Autem do Wojkowej. Tam pod piękną, drewnianą cerkwią można zostawić auto. Dalej żółtym szlakiem (nie tak dawno temu była zmiana przebiegu), można też bez szlaku na wschód do granicy na polecaną polanę. Idąc tam trzy lata temu widziałem auta z polskiej strony stojące wysoko, blisko granicy, ale nie wiem, czy to legalnie. Swoich zdjęć nie wrzucam, bo miałem plamę (kroplę?) na obiektywie. Można jednak w sieci dużo znaleźć, w tym zdjęcia, m.in wieży, i poczytać, chociażby
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%A1% ... 4%85decki),
https://mapa-turystyczna.pl/photo/46549 ... 1.01294/15
Warto znaleźć więcej.
Ja szedłem ostatnim tam razem z Muszynki przez ten rejon granicznym szlakiem na zachód. Dla chętnych penetracji taj uroczej okolicy podam praktyczny i ciekawy wariant. Otóż idąc od wieży na pd.zach. czerwonym szlakiem, można przejść z granicy od słupska 1/283 na polską stronę szerokim, prawie poziomym duktem w ok. 10 minut do żółtego szlaku (Wojkowa- Muszyna).
W zależności od tego kiedy tam się będzie, trzeba pamiętać o ewentualnych ograniczeniach covidowych, bo to przecież granica.