turystycznie-forum.pl

Trzydniowy wyjazd z noclegiem:

Dzień 1: Droga Wolności (parking) – Zielony Staw Kieżmarski - Jagnięcy Szczyt (Jahnaci stit, 2229 m) - Zielony Staw Kieżmarski - Droga Wolności (parking) > czas przejścia 8-9 godzin

Dzień 2: Droga Wolności (parking) – Zielony Staw Kieżmarski (schronisko) – Rakuska Przełęcz (Sedlo pod Svistovkou, 2023 m) - Rakuska Czuba (Velka Svistovka, 2038 m) – Skalnate Pleso - Hrebienok - Stary Smokowiec > czas przejścia 8-9 godzin

Dzień 3: Tatranska Javorina – Dolina Jaworowa - Lodowa Przełęcz (Sedlo Sedielko, 2376 m) – Lodowa Kopa (Maly Ladovy stit, 2603 m) - Chata Teryho – Dolina Małej Zimnej Wody – Hrebienok – Stary Smokowiec > czas przejścia 9-10 godzin

Mapa: http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... wys_ii.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Galeria: https://picasaweb.google.com/nordenmb/TrzyDniWokoOmnicy" onclick="window.open(this.href);return false;

Wyjazd jednodniowy:

Szczyrbskie Jezioro - Popradzkie Jezioro - Wielki Hińczowy Staw - Wyżnia Koprowa Przełęcz - Koprowy Wierch 2363 m > powrót tą samą trasą > czas przejścia 7-8 godzin

Mapa: http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... wys_ii.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Galeria: https://picasaweb.google.com/nordenmb/U ... rovskyStit" onclick="window.open(this.href);return false;

Dwie trasy jednodniowe na "narodowe" szczyty Słowacji:

1 > Stary Smokowiec - Sławkowski Szczyt 2452 m - Stary Smokowiec > czas przejścia 8-9 godzin

https://picasaweb.google.com/nordenmb/SlavkovskyStit" onclick="window.open(this.href);return false;

2 > Trzy Źródła - Wielki Żleb - Krywań 2495 m - Jamski Staw - Trzy Źródła > czas przejścia 8-9 godzin

https://picasaweb.google.com/nordenmb/Krivan" onclick="window.open(this.href);return false;

Norden, a czy coś dla mniej zaprawionego turysty sie znajdzie?

Dla mniej zaprawionych ostatnia trasa zaproponowana przez Nordena. Przeszedłem nią, tyle że w odwrotnej kolejności (Jamskie Pleso przy wchodzeniu). Nie jest trudna (wszedłem z m. in. ośmioletnim synem), ale jest malownicza. Najtrudniejsza część to ostatnie podejście na szczyt, gdzie odbywają się niemal wyścigi, a ruch jest wahadłowy. Nam zajęło trochę więcej, bo po drodze zatrzymywaliśmy się przy każdym ciekawszym kwiatku, kamieniu i norze świstaka.

Przeciętnemu turyście na pewno można polecić przejście całej Tatrzańskiej Magistrali. To rodzaj szlaku podobnego trochę do polskiej Ścieżki nad Reglami tylko biegnącego nieco wyżej i oferującego wejście na skrajne szczyty w bocznych grzbietach jak np. Osterwa czy Rakuska Czuba