Fajna historia. Szkoda, że dzisiaj nie ma już takich patroli.tadeks pisze: ↑2 cze 2020, o 22:21Jeszcze jedno sudeckie spotkanie, z Gór Opawskich. Po noclegu w Pokrzywnej bardzo wcześnie doszedłem go granicy. Tam przestraszyłem się jak nigdy więcej na granicy. Z zarośli wyskoczył pies! Prawie mnie dopadł. Padła z zarośli jakaś komenda i pies stanął. Okazało się, że w kryjówce spał dwuosobowy patrol z psem, który pierwszy się obudził. Wylegitymowali mnie, dopytali i przepuścili.
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Przygody z WOP-em i Strażą Graniczną
Re: Przygody z WOP-em i Strażą Graniczną
Re: Przygody z WOP-em i Strażą Graniczną
Jedź do Rumunii. Tam na halach królują pieski a juhasi zamiast ich gonić pytają o papierosy.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Przygody z WOP-em i Strażą Graniczną
Nie. Chcę takich patroli u nas w kraju. Ale te czasy to już odległa przeszłość.