Egipt

[Adler]

Sezon urlopowy w pełni.
W mediach wszechobecne pytanie:

Lecieć do Egiptu, czy przeczekać?

W kurortach ponoć ok, ale w Kairze niespokojnie (aktualne wydarzenia polityczne).
MSZ ostrzega przed korzystaniem z fakultatywnych wycieczek do większych miast.

[Gollum]

Ja bym poleciał. Kurorty powstały na terenach wojskowych i należą do generałów i ludzi z nimi powiązanymi. Armia nie pozwoli, by fanatycy zniszczyli interes. Poza tym rozruchy są w delcie i nad Nilem. Morze Czerwone dzieli od tych miejsc minimum stukilometrowy pas pustyni, gdzie czatują Beduini i żołnierze, więc żaden demonstrant się tam nie przedrze. Dokładnie tak samo było podczas pierwszej rewolucji egipskiej dwa lata temu. W Kairze się leli, a nad morzem wciąż było sielsko anielsko

[Comen]

Pytanie co się chce w tym Egipcie robić. Dla mnie Egipt to byłyby przede wszystkim skarby przeszłości, piramidy, świątynie, muzea, ślady arabskiego dziedzictwa no ewentualnie jeszcze Nil i kawałek pustyni. A kurorty nad Morzem Czerwonym oferują mi tylko plaże, ewentualnie nurkowanie na rafach. Trochę za mało. W obecnej sytuacji wybierałbym Maroko.

[Gollum]

Dla mnie Egipt to Dendera, Teby, Giza, Elefantyna, nie Morze Czerwone. Morze Czerwone to co innego. To interesująca fauna morska Indopacyfiku. Podobna jest na Fidżi, Malediwach i Hawajach. A to nie Egipt

[Seba]

Po co lecieć do Egiptu i narazać sie na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Dużo bezpieczniej i wcale nie gorzej jest w takich krajach jak Hiszpania czy Chorwacja.

[Gollum]

Niekoniecznie. W Egipcie masz jedno z najbogatszych w życie mórz świata, najstarszą cywilizację, Nil, Egipt arabski i pustynię. Podobne morze znajdziesz na Seszelach czy Mauritiusie, ale nie w Chorwacji, Tak potężnego Nilu nie zobaczysz, chyba że chcesz się narażać w Sudanie, kulturę arabską znajdziesz choćby w Tunezji czy Jordanii, podobnie jak pustynię. Ale piramid czy takich świątyń nie znajdziesz nigdzie.
Hiszpania czy Chorwacja bynajmniej nie są mniej ciekawe, ale są inne.

[Adler]

Atak rekina przy brzegu, nie żyje jedna osoba

Do dramatycznych scen doszło tuż przy plaży w Hurghadzie. Dwóch mężczyzn pływało blisko brzegu nieświadomych zagrożenia. W pewnym momencie zaatakował ich rekin, który znalazł się nieoczekiwanie blisko ludzi. Drapieżnik zaatakował i wciągnął pod wodę jednego z turystów, drugi zdołał się uratować.

Cała sytuacja rozegrała się raptem w kilkadziesiąt sekund. Gdy mężczyźni zorientowali się, że zaatakował ich rekin, próbowali uciec przez zagrożeniem. Jeden zdołał odpłynąć, drugi rozpoczął walkę o życie. Kotłowanina na powierzchni wody trwała kilkadziesiąt sekund, ale człowiek był bez szans.

Atak nastąpił w okolicy ośrodka Dream Beach w Hurghadzie. Teren błyskawicznie został otoczony przez miejscową policję, pojawiły się też karetki pogotowia. Turyści zostali ewakuowani, a plaże zamknięte. Do akcji wkroczyła też policja wodna, która zabezpieczyła akwen przed poszukiwaniami ciała ofiary ataku.

Nieoficjalnie media podały, że ofiarą ataku jest turysta pochodzący z Rosji.

źródło: o2.pl/turystyka

Widziałem to nagranie, ale "tuż przy brzegu" to to nie było. Z drugiej strony, jak sobie przypomnę 2009 rok i moje nurkowanie przy rafie koralowej (w pełnym morzu), człowiek ma różne przemyślenia...

P.S.
Wznawiam wątek sprzed 10 lat. Rekord

[petruss1990]

Na niektórych forach otrzymałbyś nagrodę

post-33253-0-73154000-1529528798.jpg

[Adler]

Aż dziwne, że Egipt taki mało popularny na forum.

[Comen]

Skoro się pojawia przy okazji takiego newsa to trudno aby był aż tak popularny.

[Adler]

Są ludzie, których interesują takie zdarzenia. Ci, którzy np. pływali w Morzu Czerwonym.

[cheapcharlie]

Wybieram się z żoną na pierwszy urlop od 3 lat. Niech ktoś mi doradzi, Marsa Alam czy Hurghada?

Mój budżet na dwójkę to ok 6000zł.

[Adler]

Przed sezonem taki budżet powinien wystarczyć. Chyba, że planujecie wycieczki fakultatywne. Byłem w Hurghadzie w 2009 roku. Bardzo miłe wspomnienia. Z dodatkowych wykupiliśmy Kair, nurkowanie z butlą na rafach koralowych i quad safari na pustyni. Trzeba zabrać dużo dolarów (poza budżetem) i się wszędzie targować.

Przy wyborze lokalizacji musisz wziąć pod uwagę plan wycieczek i jakie atrakcje są dla Ciebie ważniejsze. Aktywnie poza hotelem, czy biernie w hotelu?