turystycznie-forum.pl

Jak socrealizm, to warto po drodze do Wilna wpaść tutaj: http://www.grutoparkas.lt/index-pl.htm Ot, "tylko" pięciometrowy Stalin, "tylko" Lenin utkany na dywanie...dopiero w tym parku człowiek docenia demokrację.

Ha ha, demokracja demokracją, ale ciekawostką jest, że na Litwie, po godzinie 22 alkoholu w sklepie nie sprzedadzą.... Może po tej godzinie szkodzi? Heh, nie zapomnę jak chłopaki w deszczu przebiegli chyba trzy dzielnice w poszukiwaniu meliny... Wrócili z trofeum! 8-)

Halti pisze:na Litwie, po godzinie 22 alkoholu w sklepie nie sprzedadzą

To pocieszające, że nie tylko u nas (najlepszy przykład to histeria związana z tzw. dopalaczami) rządzą ludzie, których umysły za nic w świecie nie są w stanie przyswoić podstawowych zasad liberalnej demokracji.

Będąc kilka lat temu na Litwie, a dokładnie w Wilnie, zaobserwowałam dziwny przypadek... poszliśmy ze znajomymi na obiad do knajpki, wszystko pięknie-ładnie, obsługa w języku polskim, bardzo sympatyczna, jedzenie też znakomite, więc następnego dnia postanowiliśmy znów tam zajrzeć. Jakież było nasze zdziwienie gdy te same osoby nagle nie rozumiały co mówimy. Ani po polsku ani po angielsku- tylko po litewsku!

Jak dla mnie dziwna sytuacja.

Może liczyli na większy napiwek ;-)

:shock: jeszcze większy niż poprzedniego dnia????
to już byłaby przesada :oops:

A może następnego dnia liczyli na napiwek od jakiegoś innego gościa - Litwina ksenofoba ;-) :mrgreen:

Litwini tak mają Jedna z przewodniczek mieszkająca na stałe w Wilnie, nas przed taką sytuacją przestrzegała. Podobno w knajpkach/restauracjach najpierw bardzo ładnie do Polaków podchodzą, a potem na zamówienie czekasz 1,5 godziny. obok Ciebie już trzy razy ludzie się zmienili, a Ty nadal głodny(a). Na przyszłość warto zawsze pytać o czas oczekiwania na potrawę.

Każdy Polak powinien w Wilnie być, ileż polskości, uwiecznionych w literaturze miejsc, cmentarz na Rossie coś niesamowitego

Alternatywą dla polskich kurortów nad Bałtykiem może być któraś z miejscowości litewskich. Woda jest tam troszeczkę chłodniejsza niż u nas, jednak w słoneczny dzień spokojnie można się kąpać w morzu od południa do wieczora. Mimo tego, że wybrzeże Litwy jest dość krótkie możemy wybierać między kilkoma opcjami. Dla miłośników plażowania i nocnych balang najlepszym miejscem jest Palangą (Połąga), która przypomina trochę polski Sopot i ma nawet swój własny "Monciak" w postaci ulicy Basanaviciausa prowadzącej do drewnianego mola. W Palandze warto też zwiedzić pałac Tyszkiewiczów w którym mieści się ciekawe muzeum bursztynu. Pałac jest otoczony dużym parkiem z licznymi klombami, rzeźbami a nad samym morzem na wydmie zwanej Górą Biruty stoi romantyczna kapliczka. Bardziej spokojnym kurortem jest Sventoji z piękną plażą w piaszczystym ujściu rzeki oraz atrakcją astronomiczno-etnograficzną - rekonstrukcją pogańskiego obserwatorium w którym ustawiono wysokie drewniane słupy reprezentujące rozmaitych litewskich bogów Perkuna, Ausrinę, Żemynę, Patulasa, Ledę i innych. Spokojniejsze ośrodki - dawne wsie rybackie znajdują się na Mierzei Kurońskiej. W otoczeniu park narodowy z ruchomymi wydmami i pięknymi krajobrazami. Wszystkie wioski rybackie leżą po wschodniej stronie mierzei nad zalewem Kurońskim. Najlepsze plaże od strony pełnego morza leżą po przeciwległej stronie ale dotarcie do nich to kwestia kilku, najwyżej kilkunastominutowego spacerku. Będąc w Palandze czy Juodkrante warto spróbować bałtyckich rybek przygotowywanych w specjalnych wędzarniach (napis Żuvys). Niekiedy można je zakupić też bezpośrednio na plaży z łódki. Najbardziej do gustu przypadł mi karsis, z tego co się zorientowałem rodzaj morskiego leszcza.

kikama pisze:Ani po polsku ani po angielsku- tylko po litewsku!

A jakby ich wtedy potraktować kilkoma dosadnymi jobami po rosyjsku, a na koniec rzucić jakąś ciężką obelge po litewsku?

figamaga pisze:Na przyszłość warto zawsze pytać o czas oczekiwania na potrawę.

I zaznaczyć; minuta dłużej i wychodzimy

Dziś niemiła niespodzianka. Od 2018 na Litwie obowiązuje prohibicja i alkohol kupić można tylko między 10 a 20. W weekendy nawet krócej. Tak że z piwa nici.

Jakieś zapasy krajowe?

Się skończyły. Dziś większy zakup.

Comen pisze: ↑

5 sie 2021, o 21:45

Dziś niemiła niespodzianka. Od 2018 na Litwie obowiązuje prohibicja i alkohol kupić można tylko między 10 a 20. W weekendy nawet krócej. Tak że z piwa nici.

Barbarzyńcy

Łotysze i Estończycy też mają prohibicję w podobnych godzinach. Wkurzające to jest podczas wycieczek.

Pewnym zaskoczeniem na Litwie jest dla mnie kompletny brak w sklepach wafelków typu Princessa czy Prince polo (Nie chodzi o nazwę tylko rodzaj produktu). Są jedynie czekoladowe batoniki w niewielkim wyborze i marki światowe typu Mars Snickers czy Twix. Mały wybór bułek i krojonych wędlin nawet w Lidlu. Z polskich produktów widziałem paluszki beskidzkie i drazetki z wadowickiej
Skawy. W stosunku do Polski jest natomiast więcej sałatek i dość wymyślnych dań gotowych. Lokalne sieci marketów: Maxima, Rimi, Iki

Adler pisze: ↑

3 sie 2021, o 11:58

Daj znać, jakie są ceny paliw na Litwie (zwłaszcza ON mnie interesuje).

ON czyli D na Litwie 1,25 euro na Łotwie droższy o kilka centów

Litwa rozdaje darmowe noclegi dla 10 tys. osób.

Co ważne, aby skorzystać z akcji promocyjnej, trzeba spędzić na Litwie co najmniej trzy noce. Podróżni mogą wówczas otrzymać zwrot za ostatni nocleg spędzony w tym kraju.

Podróżni, którzy chcieliby skorzystać z oferty u naszych sąsiadów, najpierw muszą zarejestrować się na stronie internetowej „Stay in Lithuania". Następnie na podany adres mailowy otrzymają unikalny kod.

Kod jest niezbędny przy rezerwacji jednego z 500 hoteli i obiektów noclegowych dostępnych na terenie całej Litwy. Pełna lista tych obiektów jest dostępna na stronie Stay In Lithuania. Po dokonaniu rezerwacji turyści otrzymają mailowe potwierdzenie, że ostatni nocleg jest gratis.

Kto pierwszy, ten lepszy.
źródło: turysci.pl

Trochę za późno. Ale z noclegów jestem bardzo zadowolony więc nie ma co żałować

Mogli zaproponować to w lipcu i sierpniu, a nie teraz.

W lipcu i sierpniu turystów mieli. Teraz jest ich znacznie mniej - stąd taki termin akcji. Może liczą się z tym, że w październiku znowu się zamkną przed obcokrajowcami.

Inflacja na Litwie podobno wyższa niż u nas. Do tego wysoko stojące euro i koszty wyjazdu do naszego północnego sąsiada rosną znacząco.

Inflacja na Litwie to obecnie około 20,5 %. Ceny po przeliczeniu na złotówki wyższe niż u nas. Piwo w knajpie zazwyczaj w przedziale od 3,50 do 5 euro.

Specjalności, typowe produkty spożywcze do kupienia jako prezent?

Jakie ceny aktualnie? Drożej niż u nas?