turystycznie-forum.pl

Jaka forma zatrudnienia / umowy jest najkorzystniejsza dla pilota / przewodnika, który nie prowadzi własnej działalności gospodarczej i traktuje to zajęcie jako dorywcze / hobbystyczne, a na stałe pracuje w innej branży i odprowadza tam składki ubezpieczenia zdrowotnego, emerytalne itd?

Najlepsza będzie jak sądzę Umowa Zlecenie.

Ktoś ma inną sugestię? Może jakiś pilot się wypowie? :-)

Czy umowa o dzieło nie jest bardziej korzystna i prostsza?

Osobiście nie spotkałem się z tą formą umowy w pracy pilota.
Organizatorzy raczej sugerują umowę zlecenie.

Może wypowie się ktoś, kto ma doświadczenie z tym typem umowy w turystyce?

Na tą chwilę nie chcę świadczyć usług przewodnickich i pilockich na podstawie umów. Nie chodzi tu o mnie, tylko o to, że zleceniodawcy / instytucje zamawiające wycieczki bardzo niechętnie do tego podchodzą. Zawsze pytają, czy wystawię im rachunek.

Będę szukał jakiejś firmy albo biura podróży, które będzie wystawiało za mnie rachunki, nawet kosztem prowizji.

Norden pisze:Zawsze pytają, czy wystawię im rachunek

A co to jest za problem wystawić rachunek za wykonane zlecenie lub dzieło? Pytam bez jakiejkolwiek złośliwości. W razie czego mogę podesłać via e-mail wzór rachunku za wywiązanie się ze swojej części umowy cywilnoprawnej.

Abderyta pisze:

Norden pisze:Zawsze pytają, czy wystawię im rachunek

A co to jest za problem wystawić rachunek za wykonane zlecenie lub dzieło? Pytam bez jakiejkolwiek złośliwości. W razie czego mogę podesłać via e-mail wzór rachunku za wywiązanie się ze swojej części umowy cywilnoprawnej.

O to właśnie chodzi, że nie chcą umów, tylko sam rachunek.

Poza tym dla mnie to też jest problem, bo muszę się z takich umów rozliczać w picie, a jak przekroczę 200 zł przychodu miesięcznie, to muszę jeszcze odprowadzić podatek.

Norden pisze:nie chcą umów, tylko sam rachunek

Przyznam, nie rozumiem. Po co im rachunek, skoro nie chcą uregulować usługi w umowie? Rachunek jest zawsze konsekwencją umowy, a nie dokumentem samym dla siebie.

Sądzę, że jeśli zleceniodawca nie chce sformalizować zlecenia, to, jeśli mimo to decydujemy się świadczyć usługę, nie powinniśmy mu przedkładać jakichkolwiek dokumentów.

Abderyta pisze:

Norden pisze:nie chcą umów, tylko sam rachunek

Przyznam, nie rozumiem. Po co im rachunek, skoro nie chcą uregulować usługi w umowie? Rachunek jest zawsze konsekwencją umowy, a nie dokumentem samym dla siebie.

Sądzę, że jeśli zleceniodawca nie chce sformalizować zlecenia, to, jeśli mimo to decydujemy się świadczyć usługę, nie powinniśmy mu przedkładać jakichkolwiek dokumentów.

Jeżeli posiadasz firmę turystyczną lub biuro podróży, to za wykonaną usługę wystawiasz fakturę, a nie zawierasz umowy ze zleceniodawcą.

Pytanie do pilotów:
Czy żądanie wypełnionego oświadczenia podatkowego przed podpisaniem umowy zlecenia jest normalne?
Wydawało mi się, że najpierw podpisujemy umowę pilotażu, a następnie odsyłamy/wypełniamy oświadczenie podatkowe...

Jak to jest z tym u Was?

Za każdym razem podpisywałam umowę, a następnie dostawałam z biura rozliczenie. Nie spotkałam się z tym, aby było odwrotnie.

figamaga pisze:Nie spotkałam się z tym, aby było odwrotnie.

Właśnie dlatego się trochę dziwię...
Ale cóż, pójdę tym razem na rękę organizatorom wyjazdu.