Jestem w rozterce, jeśli chodzi o ten temat.

Z jednej strony ceny w restauracjach i innych punktach usługowych nad morzem są naprawdę wysokie. Lokalsi przesadzają i "ciągną" kasę prawie na wszystkim. Często zdarza się, że produkty/dania nie są wysokich lotów (stare ryby, chińszczyzna w pamiątkach, itp.), a ceny mimo to zabójczo wysokie.
Z drugiej zaś strony nie rozumiem częstego narzekania turystów, zdjęć "paragonów grozy" w Internecie. Jeśli kogoś nie stać na taki wyjazd, takie posiłki, itp. to niech zostanie w domu. Nie wiedzą przed wyjazdem, co ich tam czeka? Jakiego rzędu wydatki? Spadli z księżyca?

Jakie są Wasze opinie?