turystycznie-forum.pl

Fani lotnictwa z całej Polski szykują się na sobotnią wizytę największego na świecie samolotu pasażerskiego Airbusa A380 w Warszawie.
Lądowanie giganta może przyciągnąć nawet kilkuset miłośników lotnictwa pasażerskiego. Planowo ma siąść na płycie lotniska o godz. 7.40,
Przed ogrodzeniem warszawskiego lotniska mimo zapowiadanej nienajlepszej aury może się zebrać nawet kilkuset spotterów. – Pojawi się duża grupa pasjonatów awiacji z Warszawy. Specjalnie z tej okazji do stolicy przyjadą wycieczki z Katowic, Krakowa, i Poznania!

Zważywszy, że ciekawość to pono pierwszy stopień do piekła, niniejszym pytam, co jest interesującego w oglądaniu największego samolotu pasażerskiego na świecie, że niektórzy organizują nawet w tym celu wycieczki?

PS. Nie twierdzę, że to jest nudne jak skitouring lub leżakowanie w przedszkolu, jednak mój zapyziały umysł tego nie rozumie.

Myślę, że powyższe zdjęcie wiele wyjaśnia.
Wyobraźmy sobie, że coś takiego wznosi się w górę i zabiera ze sobą na pokład nawet do 800 istnień ludzkich! (przy odpowiednim podziale pasażerów na 3 poziomy, piętra).

Toż to rzecz niesamowita nawet w dzisiejszych, bardzo postępowych technologicznie czasach :-P

Dodam, że będąc na wakacjach w Dublinie, wzdłuż lotniska, pasa startowego widziałem długi parking, na którym o każdej porze dnia i nocy można było spotkać od kilku do nawet kilkudziesięciu samochodów, których właściciele robili zdjęcia lądujących maszyn.
Gdyby pewnego dnia ujrzeli tam na tym niewielkim lotnisku A380, to...

Zakończenie historii można już sobie pewnie samemu wyobrazić :lol:

Rozumiem, że komuś to może się bardzo podobać i nie twierdzę, że oznacza to czyjeś ograniczenie. Chodzi mi tylko o to, że samoloty znane są już od ponad stu lat, więc nic dziwnego, że pojawiają się egzemplarze coraz cięższe, zwinniejsze, szybsze itp.

Gdyby nagle pojawił się zupełnie nowatorski powietrzy środek lokomocji, np. nie posiadający silnika, to pewnie sam bym chciał cuś takiego zobaczyć "lajw". Ale na tej zasadzie można się zachwycać największą lodówką, pralką etc. Wydaje mi się, że jeżeli człowiek posiada wpływ na stworzenie czegoś, to nie jest to tak frapujące, jak np. największy baobab, największy wieloryb itp.

Powtarzam, każdy ma prawo zachwycać się, czym chce i na ogół nie ma w tym nic złego. Ja tylko korzystam z prawa do sceptycyzmu wobec przedmiotowych zachwytów :-P

Mnie również fascynuje to co duże. Podzielam zdanie administratora. Może dlatego, że obaj należymy raczej do dużych mężczyzn .
Jednak na mnie większe wrażenie zrobił największy na świecie samolot transportowy Antonov An 225. Także dlatego, że stworzono go tylko w jednym egzemplarzu.
Ponadto wydaje mi się, że jesli ktoś potrafi dostrzec wyjątkowość dużego samolotu czy tez dużej lodówki, dostrzeże też wyjątkowe piękno otaczającego nas świata.

Pozdrowka

skiwopin pisze:Podzielam zdanie administratora. Może dlatego, że obaj należymy raczej do dużych mężczyzn .

Dokładnie :-D

Filmik z Okęcia:

<object width="560" height="349"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/RNYhMb4c7J8?fs ... ram><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/RNYhMb4c7J8?fs=1&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="560" height="349"></embed></object>

straszny kolos ale jaki wypas:):)....