turystycznie-forum.pl

Ciekawe, jaki kierunek w tym sezonie jest szczególnie popularny?

Obecnie napewno Egipt...

Moja siostrunia wraz z narzeczonym byli w tym roku w Tunezyji i podobno było tam od groma Polaków. Z kolei mój najlepszy przyjaciel bawił na Sycylii i tam również nie brakowało rodaków Matejki i schabowego.

Wobec powyższego, wnioskuję, że nie istnieje jeden najpopularniejszy kierunek. Tłumy walą i do Afryki północnej i do słonecznej Italii. Nie gardzą też m.in. równie ciepłymi wyspami Hiszpanii oraz lądem stałym Turcji. Poza tym, jak wiemy, osoby w typie Nordena i pani Kamili Kielar preferują kraje zimne jak łapki reniferów świętego Mikołaja.

Rekapitulując, odpowiedź na postawione w poście założycielskim pytanie brzmi - żaden.

Wobec tego sugeruję pogrupowanie kierunków wyjazdów na kontynenty.
Moderatorko?:)

Spoko, przecież mogę się mylić. Jeśli ktoś dysponuje wiarygodnymi danymi, na przykład Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, z których wynika, że istnieje najpopularniejszy kierunek wojaży przedstawicieli naszego dzielnego narodu, wówczas nie będzie, sądzę, potrzeby grupowania kierunków wyjazdów.

Moje typy...

Europa:

1. Hiszpania
2. Francja
3. Włochy

Co ciekawe, badania statystyczne wskazują na Wielką Brytanię i Irlandię!

Azja:
1. Chiny
2. Tajlandia
3. Japonia

Afryka:
1. Egipt
2. Tunezja
3. RPA

Ameryka Płd.
1. Peru
2. Chile
3. Brazylia

Ameryka Płn.
1. USA
2. Meksyk
3. Kuba

Co sądzicie na ten temat?
Może jakieś korekty?
Macie inne pomysły?

Ja do Europy dodałabym Chorawcję- koniecznie.

Jakie jeszcze inne popularne wsród Polaków kraje zaproponujecie, to dopiszę do listy.

Polacy to taki naród,że nie ważne gdzie oby tanio....nie liczy sie jakość tylko cena oby tanio i dużo zobaczyć aż czacha od słońca padnie i wtedy po piwo do baru:)...

rabit pisze:Polacy to taki naród,że nie ważne gdzie oby tanio....nie liczy sie jakość tylko cena oby tanio i dużo zobaczyć

Nie do końca zgodzę się z tym twierdzeniem.
Każdy ma swoje priorytety podczas wyboru trasy, celu podróży, kalkulacji cenowej.

Z drugiej jednak strony nie ma się czemu dziwić, że patrzą na koszty.
Sytuacja ekonomiczna w kraju jest taka, a nie inna.
A w kraju "nie wszystkim już się żyje lepiej".
Owszem, Irlandia już jest:)

Dokładnie nie ma Irlandii...jednak wole stwierdzenie,że lepiej mniej podróżować a w komforcie i na pewnym poziomie..ale to moja osobista opinia.

To ja Wam przytoczę w tym wątku pewną anegdotkę, a raczej fakty z życia wzięte. Czasy studenckie: wykład z Rynku turystycznego i hotelarskiego szanowanej na Uczelni i poza nią Pani Profesor specjalizującej się głównie w ubezpieczeniach (i jej słynne stwierdzenie,że broker ubezpieczeniowy nie pobiera prowizji za swoje usługi ani od firmy ubezpieczeniowej ani od klienta-a pytanie mojego kolegi z sali: to w takim razie z czego żyje??). Ale podobno habilitowała się z turystyki (w co trudno mi uwierzyć). Owa Pani Profesor przedstawia nam prezentację w PowerPoincie, której tematem przewodnim są główne kierunki wyjazdów Polaków. Oczywiście prezentacja robiona była rok wcześniej przez studenta starszego rocznika,a Pani Profesor oznajmiła nam,że to jej własna,robiona na podstawie danych z poszczególnych biur podróży. W każdym razie chyba zapomniała,jak należy zinterpretować wszystkie zamieszczone na niej wykresy i dane. Oczywiście były dane obrazujące kraje najczęściej odwiedzane przez polskich turystów, zebrane od największych touroperatorów w kraju (brano pod uwagę liczbę sprzedanych wycieczek do danego kraju). Niestety na jej nieszczęście wszystkie kraje były uszeregowane w porządku alfabetycznym. Jakoś tak się złożyło,że w większości biur podróży na pierwszym miejscu znajdowała się Bułgaria. Więc ona zinterpretowała to tak,że Bułgaria jest najczęściej odwiedzanym krajem przez Polaków. Częściej nawet niż Tunezja czy Egipt. Co może było prawdą,ale w latach 80. i 90. ale nie w czasach obecnych (chociaż ostatnio znowu nastąpił wzrost wyjazdów do Bułgarii, ale można to zauważyć dopiero od jakiegoś roku). Oczywiście wszystkich uczestników wykładu roznosiło ze śmiechu,ale przecież nikt nie ośmieli się podważyć autorytetu Pani Profesor i nie powie jej prosto w twarz,że dane zostały przedstawione w kolejności alfabetycznej ale nie oznacza to,iż do tego kraju najczęściej udają się nasi rodacy. Także uważajcie na takie kwiatki i uważnie czytajcie wykresy czy dane przedstawione w innej formie :-D

Ana pisze:ona zinterpretowała to tak,że Bułgaria jest najczęściej odwiedzanym krajem przez Polaków

W latach 70/80 z pewnością :-D

Z Waszych wypowiedzi wynika, że Polacy podróżują wszędzie z wyjątkiem północy naszej wspaniałej planety.


Pozdrowka