*turystycznie-forum.pl

Tak, to standard, są tam chyba o każdej porze roku (zimą nie sprawdzałem). Ale trzeba uważać z tym jedzeniem, bo mogą dziabnąć i choróbsko przenieść.

Ale to do filmu

Ciekaw jestem, jak będzie wyglądał Nowy Świat w okresie świątecznym, bo tradycyjne oświetlenie w obliczu nadchodzącego wielkimi krokami kryzysu energetycznego byłoby cokolwiek kontrowersyjną decyzją władz miasta. Zwłaszcza, że największy polski koncern energetyczny przeniósł siedzibę do Lublina, wię...

Z obiektów wewnętrznych (płatnych) zaliczyliśmy wieżę czerwoną i prochownię. Z wieży jest przyjemny widok: ledwo zarysowana panorama Warszawy i ujście Narewu do Wisły (w blasku słońca woda się pięknie błyszczała). W prochowni był kawałek historii: ciekawe eksponaty, film edukacyjno-dokumentalny, urz...

Dobre pytanie. Nic z tego, co napisałeś, nie ma miejsca. Wg mnie to po prostu chwyt reklamowy, że jest się tak blisko zwierząt (o ile oczywiście zechcą podejść do "płota").

Świetna relacja. Powiedziałbym wzorcowa. (Y) Dziękuję. Kiedyś, na własny użytek, pisałem dokładniejsze, ale i objazdy były dłuższe. Co tam jest bardziej niebieskie: niebo czy woda. Fajny ten żółw z bliska. Na czym polegają te różnice w cenie taksówki wte czy wewte? W jedną stronę pod górę a w drugą...

Obiekt zaliczony 21 sierpnia podczas Dni Twierdzy Modlin. Organizowany był piknik rodzinny z paroma atrakcjami, co spowodowało jednak, że w tym czasie nie było zwiedzania z przewodnikiem, więc niestety nie wycisnęliśmy z tego pobytu tyle, ile byśmy chcieli (tym bardziej, że są specjalne godziny zwie...

Zoo w Borysewie w końcu zaliczone. Głównym powodem była możliwość zobaczenia z bliska lwów, za którymi młodszy syn przepada. Dodatkową atrakcją są pokazowe karmienia, aczkolwiek wydaje mi się, że to określenie jest trochę na wyrost - ot rzucanie zwierzakom kilku kawałów mięsa. Choć gdyby nie to, pew...

Krótka relacja z tegorocznego pobytu na Zakynthos - w odróżnieniu od zeszłorocznej z Cypru (http://www.turystycznie-forum.pl/viewtopic.php?f=154&t=3871&p=52681&hilit=pafos#p52681) ta będzie opatrzona kilkoma zdjęciami :) Na wyspę pojechaliśmy na przełomie lipca i sierpnia. Było naprawdę gorąco, stąd...

U mnie jest trochę inaczej. Po roku wartość auta zamiast spaść, poszła do góry. (T) Cena OC z AC porównywalna z poprzednim rokiem. Przeglądając ogłoszenia stwierdzam, że ceny samochodów używanych rzeczywiście poszły do góry. U mnie dokładnie tak samo, wartość auta wzrosła o 3 tysiące. Początkowo są...

W moim Hyundaiu tak jest ze światłami mijania. O ile jeszcze od strony kierowcy jakoś rękę wcisnę (z trudem), tak od strony pasażera nie ma szans i trzeba albo wyciągnąć reflektor albo odkręcić zbiornik płynu do spryskiwaczy. W instrukcji zresztą wskazują na tę pierwszą opcję.

Gdzieś czytałem, że na niektórych stacjach zaczynają robić przymiarki do technicznych zmian na wyświetlaczach, żeby przed przecinkiem były dwie cyfry. Może to tylko fake news, ale cokolwiek niepokojący.

Albo tankować zawsze za 100 zł - wtedy inflacja się nie ima

Ciekawe co kryje się pod pozycja "surówka" za 45,30 zł Do tego kilogram frytek???

Pewnie u niektórych znowu wzmogły się obawy, w szczególności po słowach Ławrowa. Tylko na co komu wtedy banknoty? Bo ale ludzki instynkt stadny rzadko ma wiele wspólnego z logiką.

Niezupełnie w temacie, ale chyba znowu rodacy się uaktywnili, bo wczoraj dwa z trzech bankomatów w mojej okolicy osuszone, co ostatni raz miało miejsce na przełomie lutego i marca.

Ja w niedzielę zatankowałem benzynę za 6,77 zł.

Mając w pamięci scenę z "Indiana Jones i świątynia zagłady" - ja podziękuję.

Po niedalekiej okolicy spacery, ale "dojazdowo" auto, bo dzieci mi strasznie marudzą jak mają gdzieś dalej dojść (za to jak już są na miejscu i im się podoba, to nastawienie się zmienia).

Tydzień, ok. pół czasu stok, reszta okolica typowo rekreacyjnie (w grupie dzieci i emeryci).

W niedzielę pierwszy raz w życiu wybieram się do Szczawnicy. Coś szczególnego polecacie z własnych i w miarę świeżych doświadczeń?

Cieszmy się póki możemy, bo gdy tarcze wygasną to dopiero zaboli.

Obsługą bez maseczek jestem. Chyba że wynika to z aktualnych przepisów, z którymi jestem na bakier.

Wczoraj byłem na firmowej Wigilii. Limitów żadnych, odległości między gośćmi też, obsługa bez maseczek. Lokal w centrum Warszawy.

A jak tam było rok temu w okresie świąt?