*turystycznie-forum.pl

Przepiękna bazylika !!! Nigdy nie byłem w niej, a dodam, że Dolny Śląsk to mój drugi dom. Głównie przyjeżdżam na Pogórze Sudeckie, między Górami Sowimi, a Ślężą i Radunią. Z chęcią się kiedyś wybiorę. Od siebie na pewno polecam Kościół Pokoju w Świdnicy, oczywiśce Góry Sowie ( Wielka Sowa, Przełęcz ...

Ja z Revoluta korzystam za granicą na zasadzie płatności kartą i tyle. Na pewno nie wypłacam pieniędzy z karty revolut w bankomacie, bo są prowizje pobierane.

Ja akurat nie jechałem, ale moi rodzice i mają serio złe. jechali z Katowic do gdańska..... bez toalety :/

A mówił o co dokładnie chodzi ? Czy tak sobie dochodzi do rękoczynów czy sprzeczek w związku z wojną? Czy jeszcze o coś ? Swoją drogą chciałem się nawet wybrać do Turcji teraz jakoś w listopadzie. Znalazłem nawet fajną ofertę last minute, ale potem tak sobie myślę, czy ja aby na pewno chce jechać gd...

Adler pisze: ↑

25 lis 2022, o 14:19

Mam ok. 400km. Nie tym razem.

Ano to nie, to ja mam znacznie bliżej, dojeżdżam z Katowic

Tak btw, wybiera się ktoś teraz w Sowie ? Ja będę dopiero na święta Bożego Narodzenia, mam domek wynajęty, 40 min od wsi Jaźwina.

Standardowo chyba Novotel, albo hotel Felix itd.

Adler pisze: ↑

9 lis 2022, o 18:12

FranekNawski79 pisze: ↑

9 lis 2022, o 11:48

Nie wiem tez czy czasem jakiejś wieży nie stawiają czy nie chcieli stawiać na Śnieżniku.

Jest, jest i ma się dobrze.
-> https://www.facebook.com/WiezaNaSniezniku/

Pamiętam, ze wiele osób z tego powodu się denerwowało, ze ma tam cokolwiek stanąć.

Polecam miejsce na prawdę ;) Przy okazji można sobie posiedzieć nad jeziorem w Bielawie. Jeszcze warto wspomnieć, ale to już na Pogórzu Sudeckim, a dokładniej na Ślęży- też jest wieża widokowa ;) można powiedzieć, ze dwie, jedna jest od kościoła, i jest druga wieża. Nie wiem tez czy czasem jakiejś w...

Wieża na Wielkiej Sowie oraz wieża widokowa na Kalenicy Widzę oba szczyty z domu mojej mamy, a dokładniej z wsi Jaźwina

To coś w rodzaju takiego nocowania pod namiotem na "dziko " ? Dotychczas u mnie w grę wchodziło nocowanie na polu namiotowym, częściowo przez żonę :P no bo sanitariaty muszą być etc. A przecież można kupić prysznic przenośny :D

Niby Karpacz się zmienia, ale nie przepadam za nim, głównie ze względu na panujący tam tłok. W sezonie mówię mu zdecydowane nie. Może w listopadzie ma więcej uroku. Niektórzy np. mówią, że takie drugie Zakopane się robi. Dlatego do takich miejscowości to najlepiej jeździć poza sezonem. A Sudety ogó...

Z tym, że stragany są praktycznie na ulicy to prawda. Byłem w Karpaczu dokładnie dwa lata temu z żoną i dziećmi i niestety tak to wygląda. Wtedy po pandemii ceny były wysokie.... ja nie chce wiedziec co tam się teraz dzieje.

To ja może sie podepnę, z tym, że mnie by interesował namiot dla 4-6 osób.