*turystycznie-forum.pl

Po wojnie fakt faktem byli trochę szykanowani. Co ciekawe po wojnie mój dziadek wylądował na Syberii i z niej uciekł. Ale dlaczego tam się znalazł nikt z rodziny nie wie. A ci co mogli by wiedzieć, to już dawno nie żyją.

Głuchoniemcy. Akcja Hatschower „Nadejdzie kiedyś czas, gdy Głuchoniemcy jako jeden mąż będą kroczyć pod wodzą Adolfa Hitlera w potężnej armii niemieckiej wspólnoty...” („Zew przodków” E. Haczowski) Niemcy w trakcje okupacji szybko zorientowali się, że na Podkarpaciu istnieje stare osadnictwo niemiec...

Ankieta projektu Głuconiemcy przeprowadzany przez UW
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIp ... RFNdRG-_Pw

Jeszcze jeden filmik o krośnieńskich Żydach
https://www.youtube.com/watch?v=ypKoFZxyzoE

Cóż pozostaje wyjechać kolejką na Kasprowy i pochodzić, albo nieszczęsna Gubałówka, albo Nosal (chociaż jak nudzi po pół godziny to chyba ta górka też odpada). Może wybrać się w Pieniny???? Spływ Dunajcem, rejs między zamkami na zalewie, albo wjazd wyciągiem krzesełkowym na Palenicę (jakiś widok na ...

Jeśli chodzi o fejsbuczka to polecam kapitalną stronę o starych wierzeniach hucułów i bojków oraz łemków:
https://www.facebook.com/magialudowakarpat

ps. foty bomba!

Macie coś więcej fot synagogi?

Złe wieści z Osady Słowiańskiej w Stobiernej koło Dębicy
https://www.youtube.com/watch?v=7eyDr_c ... tNNx3wfy1w

Gdyby nie miejskie MKSy to na dworcu było by pusto. Krosno zaczyna być mieściną która stacza się równią pochyłą. Szkoda bo miasto mogło by być perełeczką i punktem łącznikowym w Beskid Niski i Pogórze. Ale kuleje tu planowanie i zarządzanie (w sensie lokalnym i regionalnym), a o bazie noclegowej nie...

Raczej to związane z problemami z chorą matką, która aprobuje 100% uwagi na sobie. Przez co brak czasu na jakiekolwiek życie prywatne i pasje a po drugie nie dać się wirusowi.

Plan na 2021: PRZETRWAĆ:)

W krośnie oddali niedawno wyremontowany dworzec autobusowy. Jak to mówią "szału ni ma, dupy nie urywa". Wymieniono tylko blachy i dobudowano poczekalnie z WC. Kiedyś czytałem, że stanowiska miały być pół otwarte przygotowane tak by można było zasadzić roślinki pnące. No cóż jak zwykle, wyszło jak wy...

Ja mam mini tężnie rzut beretem i nigdy tam nie byłem,a jest to mała wiocha niedaleko Rzeszowa zwana Sołonka

Ja miałem 4f i nigdy więcej! Teraz mam kupioną kurtkę softshell na allegro za 100zł firmy West Peak, z membraną gore-tex 10000 i jest o stokroć lepsza niż 4f. Fakt faktem czasem w niej nieco za gorąco, ale jak na razie nie przemaka. I jeśli mam być szczery, to jestem z niej zadowolony. Ale najlepsze...

Gar, przynajmniej dziura jest i nie trzeba skakać przez płot
W Rzeszowie jak skakałem przez płot kirkutu, to trafiłem na gniazdo os! Nawet nie wiedziałem, że potrafię tak szybko biegać!

Od parku na Zawodziu, alejką do góry do ulicy, dalej pod górkę wzdłuż ulicy ks. Sarny i jesteś na kirkucie. W murowanym ogrodzeniu jest dziura więc spokojnie można wejść.

Patrząc nawet na klasyczne dworcowe zapiekanki, to dawniej Pani kupowała sztangielki, dusiała pieczarki i tarła żółty ser. Dziś kupuje głęboko mrożone pieczywo, które może leżeć i kilka lat w zamrażalce, pieczarki gotowe w wiaderku po 5 kg kupuje w hurtowni i tak samo ser żółty od razu starty (i pyt...

no w sumie teraz w smyrty montują szkła Zeiss czy Leica, a słyszałem, że i Sigma zaczyna robić szkiełka do fonów

Wykonana własnoręcznie krótka prezentacja zdjęć rzeszowskiej synagogi Staromiejskiej w rytm muzyki Rzeszów Klezmer Band
https://www.youtube.com/watch?v=6ByGifwt9Hw

Krosno
Nieistniejąca już synagoga w Krośnie. Stała dawniej mniej więcej w tym miejscu gdzie dziś jest hala sportowa na ul. Legionów. Wejście chyba było od strony rynku. Zniszczona przez Niemców podczas II wojny światowej.

Kirkut w Krośnie Cmentarz założony prawdopodobnie w latach 1860-1870. Kirkut podczas II wojny światowej został zdewastowany przez nazistów, większość macew wyrwali z ziemi, część zniszczono część gdzieś wywieziono. W 1946 roku krośnieńscy Żydzi ocaleli z szoah pozbierali macewy i ustawili je na kirk...

Moi drodzy, byłem ostatnio na plackach po węgiersku w Boguchwale w restauracji Snack Bar. I powiem jedno: zjadłem placki i doznałem kulinarnego orgazmu. Placki ziemniaczane zrobione z ziemniaków (a nie z tego sproszkowanego syfu z hurtowni, a większość barów serwuje placki ziemniaczane właśnie z teg...