*turystycznie-forum.pl

Wprawdzie tamte tereny to nie moja bajka, ale muszę kiedyś tam pojechać, choćby po to, żeby przejść przez te drzwi. Póki jeszcze stoją...

Foto Niżne7 super!

Od samego patrzenia wszystko mnie rozbolało
Gratulacje
Dużo śniegu, ale to nie ta wysokość, co Jagnięcy ...

Byłaś na Jastrzębiej Turni? Bo to chyba najefektowniejszy szczyt w okolicy i wygląda dość groźnie. Jeszcze nie, mam w planach na ten rok. Może Norden był. Nie był, chyba nie poczuł weny żeby tam pójść;) Widok z Jagnięcego Szczytu – piękny :) ... Kozi Szczyt Na Kozim Szczycie też jeszcze nigdy nie b...

Pięknie. I całkiem sporo śniegu jeszcze. Faktycznie - jak na lipiec - całkiem duże płaty śniegu. A skoro już poruszyłeś ten temat :) znalazłam w moim archiwum króciutki filmik, nakręcony przez mojego kolegę podczas naszego wejścia na Jagnięcy w warunkach zimowych: https://www.youtube.com/watch?v=a-...

gar pisze: ↑

7 lip 2020, o 23:06

Dużo polskich turystów na słowackich szlakach czy raczej sporadycznie widywani ?

Polaków - może 4-5. Słowaków sporo, ale już przy schodzeniu, do góry szła niemal pielgrzymka.

Comen pisze: ↑

7 lip 2020, o 15:16

Byłaś na Jastrzębiej Turni? Bo to chyba najefektowniejszy szczyt w okolicy i wygląda dość groźnie.

Jeszcze nie, mam w planach na ten rok. Może Norden był.
Jastrzębia od strony stawu wygląda imponująco, ale z drugiej już nie tak groźnie.

Jeśli nie miało się na Choczu pogody za pierwszym razem, to trzeba jeździć do skutku, aż będzie pogoda. A potem to już się człowiek uzależnia i jeździ przy każdej nadarzającej się okazji - dla widoków 360°.

Biela voda (910 m npm) - żółty szlak - Chata pri Zelenom plese (1551 m npm) – Červená dolina - Jahňací štít (2230 m npm) Zielony Staw Kieżmarski i jego otoczenie to jedno z najpiękniejszych miejsc w całych Tatrach, byłam tam wiele razy i chętnie wracam. Zdobyłam niemal wszystkie szczyty w okolicy, a...

Norden pisze: ↑

7 lip 2020, o 11:58

evil pisze: ↑

6 lip 2020, o 19:48

Tymczasem okazało się, że rano jest pięknie inaczej.

Ale chłam

Też Ci pokazuję jęzor, widzisz to, co nie?

Comen pisze: ↑

7 lip 2020, o 09:05

Szybko się uwinęłyście z tym Choczem. Był czas na jeszcze jakieś dodatkowe atrakcje po słowackiej stronie?

Inne atrakcje w okolicy nie były w planie, zwłaszcza, że już niemal wszystkie je znam, bo jeżdżę tam od lat. To miał być szybki wypad górski.

Pierwsze zdjęcie - klimatyczne.
Szlaki już naprawione, czy jeszcze coś grzebią?

Valaská Dubová (649 m npm) - niebieski szlak - Stredna poľana (1248 m npm) - zimowy szlak - czerwony szlak - Veľký Choč (1611 m npm) - zielony szlak - niebieski szlak - Valaská Dubová (ok. 10 km, 962 m przewyższenia) Trasa niemal identyczna z tą sprzed 1,5 roku, tylko sceneria zgoła inna... Miało by...

Widzę, że od 2016 r. zamku w Rytrze trochę przybyło.

petruss1990 pisze: ↑

5 lip 2020, o 00:36

Miałem coś jeszcze pisać, ale nie będę zanudzał.

Spróbuj, może nikt nie będzie Ci miał tego za złe

Wygląda strasznie prowizorycznie jak na turystyczną inwestycję za którą kryje się zazwyczaj jakiś unijny program. Nie sądzę, żeby to była turystyczna inwestycja, raczej jakaś inicjatywa oddolna :) Miejsce jest bardzo popularne wśród miejscowych. Ten widok odsłonił się kilka lat temu wskutek pożaru ...

Comen pisze: ↑

3 lip 2020, o 08:00

Ta konstrukcja ma charakter turystyczny czy to rodzaj myśliwskiej ambony?

Widzisz na zdjęciu, jak to wygląda, sam osądź.
Jest tam ławeczka.
Myślę, że może być i dla turystów i dla myśliwych (tych ostatnich raczej nie popieram...).
Chociaż wydaje mi się, że myśliwskie ambony mają zadaszenia.

salewiak pisze: ↑

2 lip 2020, o 21:47

Zastanawiam się nad sensem postawienia w tym miejscu tak dramatycznie wysokiego punktu widokowego (platformy). Kilka metrów w tę, albo inną stronę i widoki równie piękne.

I tu się mylisz.

To była wycieczka rowerowa rzecz jasna. Najpierw musiałam wyjechać na Przegibek (663 m npm), a stamtąd trawersując Gaiki drogą pożarową, a pod koniec leśną ścieżką bez żadnego szlaku, dojechałam do fantastycznego punktu widokowego na Bielsko-Białą i okolice oraz Beskid Śląski. To jest mniej więcej n...

Norden pisze: ↑

29 cze 2020, o 16:54

Też tak kiedyś myślałem, a potem pchałem rower 15 km do najbliższej miejscowości

Nie kracz, nie kracz...

Norden pisze: ↑

29 cze 2020, o 13:02

A co robisz jak złapiesz kapcia po drodze? Zabierasz ze sobą jakiś zestaw naprawczy?

W ogóle nie biorę takiej ewentualności pod uwagę. Niby dlaczego MNIE miałoby spotkać coś tak przykrego?

Norden pisze: ↑

29 cze 2020, o 12:39

evil pisze: ↑

29 cze 2020, o 06:52

Norden. gratuluję!

Skarpetek czy tego, że uciekli mi "dopiero" na Grzesiu?

Jednego i drugiego
Najważniejsze, że dobry humor Cię nie opuszcza

Norden. gratuluję!
Widzę, że pogoda była zmienna.

Miłe dla oka tereny.

Comen pisze: ↑

28 cze 2020, o 00:02

W kościele w Radziemicach, niestety zamkniętym, zwróciły moją uwagę ciężkie rzeźbione odlewane drzwi.

Piękne.
Na punkcie drzwi mam - może nie obsesję - ale na wyjazdach zwracam uwagę na ciekawe drzwi.

Nie planowałam wjechać w tym dniu na Magurkę, chciałam tylko na Przegibek i kawałek wyżej do ławeczki w punkcie widokowym. Nie zmęczyło mnie to, więc postanowiłam, że jeszcze trochę podjadę. I "niestety" dojechałam do słupka, na którym pisało, że do schroniska na Magurce 20 min. To jak tu nie jechać...

Norden pisze: ↑

26 cze 2020, o 09:27

..."cień mgły nie był aż tak ostry" ...

ha, ha, ha...

Jeśli patrzysz na godziny przypisane do danego zdjęcia, to nie są wiarygodne, bo miałam (nie wiem czemu) strasznie rozregulowany zegar w obu aparatach.
Ale tak - w dniu, kiedy wychodziliśmy na szczyt, mgła nadeszła przed 9.