Torfowiska podhalańskie to jedna z największych osobliwości przyrodniczych tej śródgórskiej kotliny, dodajmy jednak mało rozpropagowana turystycznie i poza jednym jedynym rezerwatem praktycznie nie chroniona. A powinien tu być nawet park narodowy, zwłaszcza że torfowiska wysokie są w Polsce raczej rzadkością, a już na pewno na tak wielkim obszarze.
Dwa spacerki po torfowiskach: rano w części zachodniej na Baligówce, po południu pod Nowym Targiem (Bór na Czerwonem). Pogoda średnia, ale po południu wyszło nawet słoneczko. Te dwa obszary posiadające infrastrukturę turystyczną. Na Baligówce jest bacówka z serami (otwarta raczej tylko w sezonie), ścieżka dydaktyczna a w miejscu jej startu kilka wiat z zabezpieczonym punktem na ognisko.
Sama trasa mało uczęszczana, oznakowana w kilku miejscach tabliczkami kierunkowymi.
Najtrudniej trafić na jej początek, potem jest to w zasadzie jedyny wyraźny szlak w dość dzikim terenie. Prowadzi krawędzią wyraźnej skarpy oddzielającej wyższą bardziej zalesioną część torfowiska od położonej w dole części łąkowej.
Kilka strug z czarną wodą.
Płytkie rozlewiska.
Karłowata roślinność. W podmokłych miejscach przerzucone są prowizoryczne kładki. Niestety trzeba uważać bo przy temperaturze bliskiej zera potrafią być bardzo śliskie.
Bór na Czerwonem leży w sąsiedztwie Nowego Targu i jest dość częstym obiektem spacerów. Niedawno powstała tu ścieżka rowerowa z kładką przez Biały Dunajec. Przy mostku śmieszna figurka "barana na rowerze".
Długa drewniana "kładkostrada" prowadzi do platformy widokowej na skraju torfowiska z której dobrze widać kopulasty kształt charakterystyczny dla torfowisk wysokich.
Mimo że to rezerwat jest tu zdecydowanie mniej dziko.
Ścieżka dydaktyczna jest dość krótka. Tablice informacyjne, miejscami jednak zamontowane zbyt daleko od chodnika, którym idziemy i trudno coś przeczytać. Na jej końcu mała wiata przy rozlewisku.
Warto natomiast pójść jeszcze głębiej w niemały las. Nie tylko jest tam mniej ludzi, ale na dodatek całkiem uroczo i zielono, mimo środka zimy.
Miejscami przypomina to jakąś celtycką knieję z opowieści Tolkiena czy Lewisa. Zwłaszcza przy takim specyficznym przytłumionym oświetleniu.
Torfowiska są ładne nawet o tej porze roku.
Poza okazałymi kępami mchów spotkałem kilka nietypowych rzadkich roślin roślin, np biała o tej porze roku trawa czyli sit, widłaki oraz ciekawe zielone "placki" przypominające trochę podhalańskie osty albo jakieś ostrożnie.
Na pomysł tej wycieczki wpadłem po poście Tadeksa dotyczącym platform widokowych w polskich Karpatach. Była tam wyszczególniona ta niewielka wieżyczka widokowa przy torfowisku.
Tatr z niej chyba jednak nie dojrzy, chociaż widoczność dzisiaj nie była najlepsza. Ale wydaje mi się, że zasłania je wysoka ściana lasu. Tatry widziałem jedynie rano z Zakopianki. Ze szlaku w Borze na Czerwonem ładnie prezentowały się natomiast Gorce a w dali majaczyły niewysokie skalice Pienińskiego Pasa Skałkowego.
Wycieczka w sam raz na krótki grudniowy dzień. Na koniec zakup oscypka w Nowym Targu i powrót autobusem do Krakowa.
Torfowiska Podhala powstały krótko po epoce lodowcowej. W podłożu skalnym kotliny pojawiły się wtedy mało przepuszczalne iły wytworzone z fliszu karpackiego i naniesione przez silne wiatry. Dodatkowo kotlina zasypana została nanosami rzek wypływających z lodowców tatrzańskich. Tworzą one całkiem grubą warstwę, której krawędź dobrze widać tuż nad współczesną doliną Białego Dunajca w Nowym Targu.
Najwięcej torfowisk powstało jednak w zachodniej części Podhala w okolicach Czarnego Dunajca na niskim dziale wodnym pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym. W Chochołowie funkcjonuje niewielka izba muzealna poświęcona tym zbiorowiskom przyrodniczym. Dziś torf eksploatuje się tylko w jednym miejscu na tzw. Puściźnie Wielkiej, inne miejsca przynajmniej oficjalnie nie są w żaden sposób wykorzystywane gospodarczo. Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Fajny wypad. Ile czasu zajmuje przejście tej trasy ?
Re: Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Na Baligówce godzinę - półtorej. Mnie zabrało trochę więcej bo za pierwszym razem nie trafiłem na początek, więc wróciłem i zaliczyłem jeszcze pierwszych 6 przystanków na końcu. W Borze na Czerwonem sama ścieżka dydaktyczna jest króciutka: może z 20 minut, ale po samym lesie można się pobłąkać dłużej. Jest np. możliwość dojścia do Szaflarów. Ja wróciłem inną drogą obchodzącą las od wschodu koło lotniska szybowcowego.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Jak z połączeniami autobusowymi w tamtą stronę? Jakieś cięcia tras ze względu na zarazę?
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Fajnie byłoby tam zajrzeć jak będzie szadź.
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
Re: Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Aktualny rozkład dostępny na przystanku w Nowym Targu oraz w sieci. Busy kursują do kilku miejscowości Zubrzyca Górna, Jabłonka, Harkabuz, Lipnica Wielka. Jest ich sporo a wracałem z Czarnego Dunajca gdzie jest ich więcej. Połączenie Kraków Nowy Targ bezproblemowe.
Na szadz po cichu liczyłem ale było jednak powyżej zera.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Małopolskie: Torfowiska wysokie na Podhalu 30 grudnia 2020
Mylisz się. Widok na Tatry w niedzielę był REWELACYJNY. Zielona ściana lasu i za nią ośnieżone Tatry w pełnej okazałości na tle błękitnego nieba. Ludzi bardzo dużo. Miejsce ładne i ciekawe, ale ścieżka bardzo krótka.