Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Wandalizm turystów...

Ogólne dyskusje o turystyce.
Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13511
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Wandalizm turystów...

Post autor: Adler » 8 mar 2015, o 11:18

Turystki zostawiły "pamiątkę" swojej wizyty w antycznym amfiteatrze!

Nie widać końca plagi wandalizmu w rzymskim Koloseum. Karabinierzy zatrzymali tym razem dwie młode amerykańskie turystki, które na murze wyryły monetą swoje inicjały. Turystki z Kalifornii w wieku 21 i 25 lat postanowiły pozostawić "pamiątkę" swojej wizyty w antycznym amfiteatrze, który jest właśnie gruntownie remontowany i powoli odzyskuje splendor. Amerykanki nie zdawały sobie zupełnie sprawy z konsekwencji swego bezmyślnego czynu.

Na wewnętrznej ścianie wyryły swoje inicjały wysokości około 8 centymetrów, a następnie wśród tłumu zwiedzających zrobiły sobie zdjęcie na tle dwóch liter. Scenę tę zauważyli inni turyści i wezwali ochronę. Na miejsce przybyli karabinierzy, którzy spisali młode kobiety i je przesłuchali. Obie odpowiedzą za umyślne wyrządzenie szkody na murze zabytku.

Rzymskie media podały, że w trakcie przesłuchania turystki wyraziły skruchę z powodu swego wybryku i powiedziały, że nie sądziły, iż zostanie on uznany za coś tak złego. Wszystko wskazuje na to, że słono zapłacą za to, co zrobiły.

Niedzielna prasa przypomina, że w listopadzie zeszłego roku rosyjski turysta wyrył na odrestaurowanym fragmencie muru Koloseum ogromną literę swego imienia, "K". Osądzono w trybie natychmiastowym i skazano na 4 miesiące aresztu w zawieszeniu i 20 tysięcy euro grzywny.

Również niedawno 15-letni uczeń z Kanady podczas wycieczki szkolnej oderwał kawałek muru amfiteatru Flawiuszów i próbował go ukryć w plecaku. Z kolei 12-letni Australijczyk wyrył swoje imię, a pomagał mu w tym ojciec, który stał na czatach.

Zauważa się, że mimo nagłaśniania tych incydentów w światowych mediach i informowania o surowych karach wobec sprawców nie sposób położyć kresu temu procederowi.


źródło: wp.pl


Dobry temat na dyskusję.
Jak to się ma do sytuacji w naszym kraju?
Znacie podobne tego rodzaju przykłady wandalizmu na krajowym podwórku?
Może inne przykłady z Europy?

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8873
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Wandalizm turystów...

Post autor: Comen » 8 mar 2015, o 16:42

No bo jak światem światem ludzie pragnęli zostawić swój podpis dla potomności, zwłaszcza ci zwykli którzy na inne upamiętnienie raczej liczyć nie mogą. Ja sobie przypominam łotewską jaskinię Gutmana, gdzie też na ścianach i stropie pełno było wyrytych podpisów, a że to żywa skała woda często pogłębiła rysy i zdarzają się teraz już spore szczeliny. Czy dalej tam się ktoś podpisuje to nie wiem bo daty są nawet z XIX w. Teraz jest park narodowy i na pewno taki proceder jest zabroniony. Ale generalnie nawet polskie jaskinie wyglądają tak jak wyglądają bo w przeszłości pierwsi turyści mieli w zwyczaju brać sobie na pamiątkę stalaktyty czy stalagmity. Więc zachowały się tylko w tych jaskiniach które odkryto znacznie później.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13511
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Wandalizm turystów...

Post autor: Adler » 30 lip 2015, o 13:45

Wiadomość sprzed dwóch dni:
Turyści odwiedzający Tatry wraz z pracownikami straży Tatrzańskiego Parku Narodowego odkryli właśnie kilka bohomazów, które w górach zostawili prawdopodobnie m.in. kibice klubu piłkarskiego WKS Śląsk Wrocław.

W akcję czyszczenia górskich skał z graffiti zaangażowani będą bowiem naukowcy z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a także specjalistyczny sprzęt, który będzie mógł być przetransportowany w góry dopiero gdy zrobi się w nich mniej tłocznie. - Napisy na ścianach Zawratu i Szpiglasowej Przełęczy zauważyliśmy dosłownie przed kilkoma dniami - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - W pierwszym przypadku ktoś napisał farbą na ścianie napis "Śląsk Wrocław", a na Szpiglasowej nakreślił kilka serc zapewne na dowód miłości. Jak dodaje dyrektor obaj wysokogórscy wandale nie zostali na razie ujęci. Ich śladów poszukuje cały czas zakopiańska policja i straż ochrony TPN. Jeśli tak się stanie to oprócz mandatu prawdopodobnie staną też przed sądem za zniszczenie pomnika przyrody. Ten być może jak miało to miejsce w 2013 roku, gdy kibice Wisły Kraków zostawili graffiti na szlaku do Morskiego Oka, nakaże im pokryć koszty usunięcia napisu. Jeśli tak się nie stanie tą wartą minimum kilkanaście tysięcy złotych operację pokryje TPN. - To będą bardzo głupio wydane pieniądze - mówi Ziobrowski. - Turystów, którzy robią takie rzeczy w górach nie można nazwać inaczej jak "głupimi ludźmi". Pomoc w akcji usuwania napisów ze skał już dziś deklaruje Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ta zapewne będzie konieczna, bo rejon Szpiglasowej Przełęczy i Zawratu to teren wysokogórski i przetransportować tam sprzęt konieczny do usunięcia napisów będą musieli ludzie mający duże umiejętności górskie. Między innymi dlatego cała akcja będzie, aż tak kosztowana.
źródło: Gazeta Krakowska

Ręce opadają. <bezradny>

ODPOWIEDZ