Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Akcja "Weź paragon"

Ogólne dyskusje o turystyce.
Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13449
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Akcja "Weź paragon"

Post autor: Adler » 28 sty 2014, o 22:39

Podczas tegorocznych ferii zimowych w dolnośląskich miejscowościach (głównie wypoczynkowych), przeprowadzona zostanie akcja „Weź paragon”.

Kampania społeczna ma na celu wzmocnić świadomość społeczną i wiedzę o korzyściach płynących z posiadania paragonu.
Wydanie paragonu w sklepie, barze, restauracji czy w obiekcie noclegowym ma duże znaczenie nie tylko dla kupującego, ale również dla wszystkich podatników. Sprzedający ma obowiązek go wydać. To dowód i gwarancja zapłaty podatku.

Zatem, bierzmy paragony, gdyż:

Ułatwiamy sobie złożenie reklamacji.
Mamy możliwość porównania cen.
Wspieramy uczciwą konkurencję.
Mamy pewność, że nie zostaliśmy oszukani.
Zmniejszamy szarą strefę.
Dokładamy starań, żeby zapłacony przez nas w cenie podatek trafił do budżetu państwa.

źródło: wroclaw.pl


Co o tym sądzicie? <mysli>
Wspieramy akcję?
Może warto pomyśleć o przeniesieniu akcji również w inne, turystyczne regiony kraju?

Awatar użytkownika
Yoana
User
Posty: 1869
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 22:16
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Akcja "Weź paragon"

Post autor: Yoana » 28 sty 2014, o 23:20

Często się zdarza, że w hotelach/pensjonatach nie dostajemy paragonu. Jest to oszustwo i zdecydowanie powinniśmy prosić o paragon. Nie mniej jednak polscy przedsiębiorcy bardzo często tego unikają. Sama pracując w hotelu nie zawsze wydawałam paragon gościom (sugestia kierownictwa). :(
"Świat jest wspaniałą książką, z której Ci, co nigdy nie oddalili się od domu, przeczytali tylko jedną stronę."
Jesteśmy również tutaj:
Obrazek

Awatar użytkownika
amber
User
Posty: 789
Rejestracja: 20 paź 2011, o 21:26
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Akcja "Weź paragon"

Post autor: amber » 29 sty 2014, o 10:20

Akcja ta dotyczy nie tylko sfery turystycznej ale i życia codziennego. W ostatnim roku jest "pęd" na kontrole i paragony.
Poniżej sytuacja dotycząca małych sklepików i straganów.
Akcja paragon jest dla mnie paradoksem i po prostu kolejnym sposobem na zarobienie dodatkowych pieniędzy dla urzędników.
W zeszłym roku bardzo wiele małych przedsiębiorstw sprzedających pamiątki, oscypki, ciuchy na rynku musiało wejść na kasę fiskalną. Wygląda to teraz tak, że przebrani, podstawieni ludzie (młodzi, starsi) chodzą po tych małych punktach i wlepiają ludziom sprzedającym mandaty. Wiem, że jest jakiś system wydawania paragonu, że zanim weźmiesz pieniądze musisz nabić paragon, jak nie to już jest podstawa o mandat. Dla mnie jest to niepoważne zachowanie urzędników i sposobów próbowania zdobycia pieniędzy od tych najbiedniejszych. Ci ludzie często stoją w deszczu, na mrozie, na słońcu i ledwie starcza na Zus, a takich lekarzy, prawnikow itd nie kontrolują i oni nie mają obowiązku wystawiania paragonów.

Poza tym jak to ktoś kiedyś powiedział, że w naszym kraju "tępi" się tych najbiedniejszych i na nich się żeruje.
To jest jakby jedna strona medalu :)

Z drugiej strony uważam, że jakby poprawił się cały system jak najbardziej można wtedy liczyć na uczciwość, póki co ludzie po prostu muszą kombinować by zarobić. I wcale się nie dziwie, że jak tylko mogą unikają ludzie wystawiania paragonów/ faktur.

Nie jest to na pewno dobre, ale metody jakie stosuje urząd skarbowy są dla mnie po prostu poniżające.

Awatar użytkownika
yaretzky
User
Posty: 1470
Rejestracja: 16 wrz 2013, o 08:39
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Akcja "Weź paragon"

Post autor: yaretzky » 29 sty 2014, o 11:51

Sama zasada (wystawiania paragonów czy faktur) jest jak najbardziej słuszna. Sprzedajesz, wykonujesz usługę -> zarabiasz -> wystawiasz paragon -> płacisz podatek ! I to jest OK. I to powinno dotyczyć wszystkich.
Oczywiście zawsze: "są dwie strony medalu", "zależy po której stronie lady się stoi" itp. itd. Nie do końca się jednak z takimi stwierdzeniami zgadzam. Bo w życiu jednak to nasze miejsce "za ladą" ciągle się zmienia - w zależności od sytuacji.
Jesteśmy drobnym sprzedawcą - pomstujemy na konieczność wystawiania paragonów (ewidencjonowania zarobku) i w konsekwencji zapłacenia podatku i robimy co ?
amber pisze:póki co ludzie po prostu muszą kombinować by zarobić. I wcale się nie dziwie, że jak tylko mogą unikają ludzie wystawiania paragonów/ faktur.
Celowo wyrwałem powyższy fragment cytatu z kontekstu.

Jeśli za godzinę pójdziemy do lekarza lub zauważymy brud na ulicy czy ktoś nas okradnie a policji nie widać - pomstujemy w stylu "za co ja płacę podatki", "oni nic nie robią a ja ich utrzymuję z moich podatków" (można by zapytać: których podatków ? tych których godzinę temu uniknąłem nie wystawiając paragonu ?)

To jest system naczyń połączonych: unikasz płacenia podatków -> nie narzekaj, że kasy w budżecie jest coraz mniej a policji ustalają limity zużycia paliwa w samochodach...
amber pisze:Akcja paragon jest dla mnie paradoksem i po prostu kolejnym sposobem na zarobienie dodatkowych pieniędzy dla urzędników.
Myślę, że jednak nie tylko dla urzędników. W efekcie dla nas wszystkich... Co nie zmienia faktu, że jest wielu nieuczciwych urzędników, ale czy tylko ich ??
amber pisze:a takich lekarzy, prawnikow itd nie kontrolują i oni nie mają obowiązku wystawiania paragonów.
Z tym akurat zgadzam się od początku do końca !!
amber pisze:jakby poprawił się cały system jak najbardziej można wtedy liczyć na uczciwość
Jakoś w to nie wierzę... Myślę, że uczciwość to cecha charakteru człowieka niezależna od systemu jako takiego tylko od jego systemu wartości i poglądów...

Nie twierdzę, że np. w Niemczech (podkreślam: nie jestem wielbicielem Niemców i Niemiec) żyją tylko na wskroś uczciwi ludzie, ale zdarzyło mi się tam chyba dwukrotnie wsiąść do autobusu miejskiego i nie skasować biletu od razu po wejściu. Za pierwszym razem dwie czy trzy osoby prawie jednocześnie zaczęły mi wskazywać kasownik a kiedy zrozumiały, że nie mam biletu szybko poinformowały kierowcę żeby mi go sprzedał. Za drugim razem natychmiast podszedł do mnie jakiś facet i trzymając w ręku bilet zaproponował mi uprzejmie odsprzedanie go jeśli nie mam własnego... W Polsce nie spotkałem się z taką postawą, zupełnie obcych zwykłych ludzi, nigdy... Gapowicze i wszelkiego rodzaju inni "kombinatorzy" uważani są często raczej za zaradnych ...
Ci "zaradni" jednak nie uchronią nas przed brakiem sprzętu w szpitalach, drogimi lekami i pustymi bakami w policyjnych samochodach. :|
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;

ODPOWIEDZ