Jordania: Grudzień 2018r.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Kraj: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Austria: Salzburg (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Kraj: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Austria: Salzburg (15.07.2020)
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Jordania: Grudzień 2018r.
Witajcie, jako że Ryanair od października obsługuje loty do Jordanii, postanowiłem skorzystać z okazji i zakupić bilety na weekendowy wyjazd. Wystarczyło to jednak, by najważniejsze atrakcje zostały "zaliczone".
Nie byłem tam sam - razem ze mną poleciały jeszcze 3 osoby, z którymi poznaliśmy się dopiero na lotnisku, a szczegóły całego wyjazdu omawialiśmy przez messengera.
Wszystko to zapoczątkował post na jednej z grup na FB o poszukiwaniu towarzyszy podróży.
W krótkiej (czasowo) objazdówce pomogło wynajęcie samochodu, dzięki któremu, mogliśmy szybko i sprawnie przemieszczać się pomiędzy najważniejszymi punktami turystycznymi Jordanii.
Pierwszym punktem naszego wyjazdu było słone jezioro - potocznie nazywane Morzem Martwym, do którego dostęp ma Jordania, Palestyna oraz Izrael. Pojechaliśmy tam zaraz po wylądowaniu i po przejściu krótkiej procedury związanej z wynajęciem auta. Jak przebiegała droga oraz finalne pływanie w Morzu Martwym? Zobaczycie to w krótkim filmie, który udało mi się dla Was zmontować z materiału, jaki tego dnia zarejestrowałem.
Odcinkiem tym rozpoczynam krótką serię filmików z wypadu do Jordanii.
P.S. Jeżeli macie jakieś pytania związane z Jordanią, lub organizacją takiego wyjazdu - chętnie pomogę i udzielę cennych wskazówek.
Nie byłem tam sam - razem ze mną poleciały jeszcze 3 osoby, z którymi poznaliśmy się dopiero na lotnisku, a szczegóły całego wyjazdu omawialiśmy przez messengera.
Wszystko to zapoczątkował post na jednej z grup na FB o poszukiwaniu towarzyszy podróży.
W krótkiej (czasowo) objazdówce pomogło wynajęcie samochodu, dzięki któremu, mogliśmy szybko i sprawnie przemieszczać się pomiędzy najważniejszymi punktami turystycznymi Jordanii.
Pierwszym punktem naszego wyjazdu było słone jezioro - potocznie nazywane Morzem Martwym, do którego dostęp ma Jordania, Palestyna oraz Izrael. Pojechaliśmy tam zaraz po wylądowaniu i po przejściu krótkiej procedury związanej z wynajęciem auta. Jak przebiegała droga oraz finalne pływanie w Morzu Martwym? Zobaczycie to w krótkim filmie, który udało mi się dla Was zmontować z materiału, jaki tego dnia zarejestrowałem.
Odcinkiem tym rozpoczynam krótką serię filmików z wypadu do Jordanii.
P.S. Jeżeli macie jakieś pytania związane z Jordanią, lub organizacją takiego wyjazdu - chętnie pomogę i udzielę cennych wskazówek.
-
- Jr. Admin
- Posty: 8418
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Świat się nam skurczył skoro można sobie bez większego problemu wypaść do Jordanii na 3-4 dni. Woda tam wygląda na całkiem normalną - nie jakąś różową czy czerwoną od tej soli. Wykwitów solnych na brzegach też nie widać. Ciekawe czy pojawiają się takie plamy na ubraniu po wyjściu z wody? A jaka tam była temperatura wody i powietrza w grudniu? Słoneczko wisiało dość nisko - miałem wrażenie że w pewnym momencie widać było zjawisko dwóch słońc czyli parhelion, ale to raczej słońce odbijało się w tafli wody.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 158
- Rejestracja: 10 lut 2017, o 08:37
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
W tym samym czasie (przełom listopada i grudnia br) też byłem nad Morzem Martwym, tylko po stronie izraelskiej (impreza biegowa maraton pustynny w Eilacie).
Namiot rozbiliśmy na bezpłatnym skromnym polu namiotowym tuż nad brzegiem M. Martwego, nieopodal kompleksu hoteli.
Pogoda, słonecznie, ok. 25-27 na plusie, woda pewnie niewiele mniej.
Woda przeźroczysta i z "odpowiednią" wypornością, gdy kąpiesz się na "dzikiej" plaży, przy brzegu ale w wodzie, białe osady soli, na plażach obok hoteli sól rozdrobniona do ziaren ok jednego centymetra.
Warto zaliczyć, ale dużo ciekawsze okoliczne kaniony na pustyni Newag (polecam Barac kanion), i rafy koralowe w Morzu Czerwonym.
Wysycha "górne" morze, "dolne" zasilane kanałem z wyższego trzyma swój poziom.
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Cała prawda z tym światemComen pisze: ↑10 gru 2018, o 09:21Świat się nam skurczył skoro można sobie bez większego problemu wypaść do Jordanii na 3-4 dni. Woda tam wygląda na całkiem normalną - nie jakąś różową czy czerwoną od tej soli. Wykwitów solnych na brzegach też nie widać. Ciekawe czy pojawiają się takie plamy na ubraniu po wyjściu z wody? A jaka tam była temperatura wody i powietrza w grudniu? Słoneczko wisiało dość nisko - miałem wrażenie że w pewnym momencie widać było zjawisko dwóch słońc czyli parhelion, ale to raczej słońce odbijało się w tafli wody.




-
- Ekspert
- Posty: 7729
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Jordania: Grudzień 2018r.
Jordania to kraj z którym mamy ruch bezwizowy ? Jeśli ma się w paszporcie wizy izraelskie nie stanowi to problemu i czy wjazd do jordanii to nie jest problem przy wjeździe do Izraela?
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Wjeżdżając do Jordanii musimy wykupić wizę, w zależności od długości pobytu jest ona droższa (można kupić przez internet). Nam wystarczyła wiza 4 dniowa, która uprawniała nas do wejścia jednodniowego do Petry, kosztowała 70JOD czyli około 400zł. Kupując oddzielnie, wejście jednodniowe do Petry kosztuje 40JOD + wiza 50JOD - także warto kupić w pakiecie. Z info jakie posiadam z Izraela możemy wybrać się na wycieczkę do Jordanii i nie ma z tym problemu, można z tego wywnioskować, że tutaj pieczątka Izraelska w paszporcie nie koliduje.
-
- Ekspert
- Posty: 7729
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Przesadnie tania ta wiza nie jest szczególnie patrząc przez pryzmat, że kraj nie należy do wybitnie prestiżowych (3 najmodniejsze słowo 2018 roku wśród młodych
). Co do układu pieczątkowo-paszportowego Jordania - Izrael też mi się tak wydawało, że jedni drugim nie przeszkadzają, ale pewności nie miałem. Dzięki za informacje.

-
- User
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 gru 2018, o 15:10
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
A jak z tolerancją do turystów? Już od dłuższego czasu zastanawiamy sie z koleżanką nad Izraelem i Jordanią...
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Generalnie są bardzo gościnnym i przyjaznym narodem, aczkolwiek należy pamiętać, że jest to kraj Muzułmański i trzeba się liczyć z ich odmiennym (nie mylić z gorszym) od naszego spojrzeniem na świat... Jako turyści oczywiście jesteśmy w wielu przypadkach traktowani ulgowo, ale nie można wykorzystywać tego faktu, bo każda granica się gdzieś kończy

Dla przykładu: szukaliśmy kawałka plaży oddalonego od tubylców, żeby dziewczyny mogły wejść w bikini do wody. Może nikomu by to akurat nie przeszkadzało, ale po co kusić los

-
- Ekspert
- Posty: 158
- Rejestracja: 10 lut 2017, o 08:37
- Lokalizacja: Beskid Niski
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Jeszcze odnośnie wiz.
Izraelska jest bezpłatna i nie jest (na szczęście) wbijana do paszportu, to karteczka wielkości karty płatniczej wydawana na 90 dni.
Odnośnie granicy jordańskiej, to kilkunastu polskich turystów prosto z lotniska Ovda koło Eilatu jechało autobusem na granicę na kilka dni do Jordani.
Kilka dni później widziałem ich na Desert Maraton, więc z przejściem granic nie mieli problemu.
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Przedstawiam Wam chyba największą atrakcję tamtego rejonu - Petrę.
W pełni zasługuje na miano jednego z siedmiu cudów świata.
Ale co ja Wam będę opisywał, to trzeba zobaczyć!
W pełni zasługuje na miano jednego z siedmiu cudów świata.
Ale co ja Wam będę opisywał, to trzeba zobaczyć!
-
- Jr. Admin
- Posty: 8418
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Kompleks robi wrażenie, aczkolwiek zawsze wyobrażałem go sobie jako miejsce dzikie. A tu proszę - na początku niespodzianka czyli centrum turystyczne w zachodnim stylu, elektronika, rycerze, handelek pamiątkami, niemal autostrada do tego kanionu. Świat się jednak komercjalizuje. Jakie ceny tam są za wstęp i inne usługi? Ile czasu zajęło obejście tego terenu?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 1868
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 22:16
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Skąd te loty i jak często w tygodniu? Ile kosztuje lot w dwie strony?Mr.Wloczykij pisze: ↑9 gru 2018, o 19:15jako że Ryanair od października obsługuje loty do Jordanii, postanowiłem skorzystać z okazji i zakupić bilety na weekendowy wyjazd.
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Oj robi ogromne wrażenieComen pisze: ↑14 gru 2018, o 23:47Kompleks robi wrażenie, aczkolwiek zawsze wyobrażałem go sobie jako miejsce dzikie. A tu proszę - na początku niespodzianka czyli centrum turystyczne w zachodnim stylu, elektronika, rycerze, handelek pamiątkami, niemal autostrada do tego kanionu. Świat się jednak komercjalizuje. Jakie ceny tam są za wstęp i inne usługi? Ile czasu zajęło obejście tego terenu?

Ja też nie spodziewałem się centrum handlowego na wejściu, ale cóż, mamy 21 wiek

Wejście można powiedzieć jest opłacone razem z wizą, mianowicie kupując tzw jordanpass za 70Jod w tym jest wliczone wejście do Petry na 1 dzień.
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Lecieć można z Wawy i z Krakowa. z Krakowa 2 razy w tygodniu (poniedziałek i piątek), z wawy chyba też, ale pewności nie mam.Yoana pisze: ↑15 gru 2018, o 23:11Skąd te loty i jak często w tygodniu? Ile kosztuje lot w dwie strony?Mr.Wloczykij pisze: ↑9 gru 2018, o 19:15jako że Ryanair od października obsługuje loty do Jordanii, postanowiłem skorzystać z okazji i zakupić bilety na weekendowy wyjazd.
Bilety można kupić już za 78zł w dwie strony. Mnie kosztowały trochę więcej, ponieważ musiałem się w termin wpasować. Ale jest to lot Ryanairem, także trzeba mieć na uwadze wszelkie dodatkowe usługi za opłatą

-
- Jr. Admin
- Posty: 8418
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
A te wszystkie dodatki typu przejazd na osiołku, domorośli przewodnicy, soczek z granatu?Mr.Wloczykij pisze: ↑16 gru 2018, o 16:54Wejście można powiedzieć jest opłacone razem z wizą, mianowicie kupując tzw jordanpass za 70Jod w tym jest wliczone wejście do Petry na 1 dzień.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Rzecz jasna, że każdy dodatek płatnyComen pisze: ↑16 gru 2018, o 17:50A te wszystkie dodatki typu przejazd na osiołku, domorośli przewodnicy, soczek z granatu?Mr.Wloczykij pisze: ↑16 gru 2018, o 16:54Wejście można powiedzieć jest opłacone razem z wizą, mianowicie kupując tzw jordanpass za 70Jod w tym jest wliczone wejście do Petry na 1 dzień.

Należę do osób nieobojętnych na wszelkie cierpienie zwierząt związane z "rozrywką" ludzi, dlatego nie dokładam się do takich "udogodnień", ale oczywiście chętnych nie brakowało...
Pseudo przewodnicy pojawiają się już przy samym wejściu i proponują przejście skrótem do widoku na skarbiec, oczywiście za opłatą. To co widzieliście na filmie, a mianowicie przejście na wzgórze z widokiem na skarbiec, jest ogólnodostępnym szlakiem dla turystów. Natomiast można podejść od drugiej strony krótszym szlakiem, gdzie na wstępie jest tabliczka "nie wchodzić" ale beduini służą pomocą i z nimi można odpłatnie wejść na górę. Zakaz jest postawiony, ponieważ (jak twierdzą miejscowi) bardzo dużo osób już zginęło na tym szlaku, ale nie zdziwiłbym się gdyby na potrzebę zarobku i wynajęcie pseudo przewodnika postawili taką tabliczkę. W filmie już sobie odpuściłem opowiadanie o tym, ale doszło do małej przepychanki na słowa z miejscowymi o wejście tamtędy. Dla nas było to kompletnie niezrozumiałe, bo albo jest zakaz, który dotyczy wszystkich i się nie idzie (nawet z przewodnikiem), albo można wchodzić. Śmierdziało na kilometr machlojką

-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Nocleg w namiocie Beduińskim, jazda na dachu Jeepa to tylko namiastka tego, co możecie otrzymać na wycieczce po Pustyni Wadi Rum. Jest to największa dolina w Jordanii pełna granitów i piaskowców. Region Wadi Rum jest jednym z najpopularniejszych regionów turystycznych w Jordanii, także wśród zagranicznych turystów. Typowa trasa turystyczna obejmuje kilkugodzinne lub całodniowe zwiedzanie samochodem z napędem na cztery koła głównych atrakcji turystycznych, lunch oraz wieczorną imprezę z noclegiem w jednym z licznych obozów Beduinów. Obszar ten był często wykorzystywanym tłem w filmach. Filmowcy najchętniej korzystali z niego w ujęciach rozgrywających się na powierzchni Marsa.
W związku z powyższym zapraszam na krótką wycieczkę po planecie Mars


W związku z powyższym zapraszam na krótką wycieczkę po planecie Mars



-
- Ekspert
- Posty: 7729
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Filmy wg mnie zdecydowanie lepsze niż z Malediwów.
Ile kosztowała Was wycieczka jeepem po pustyni (słowo trip jest dla mnie mało akceptowalne) ?
Jak cenowo wyglądały noclegi ?
Ile kosztowała Was wycieczka jeepem po pustyni (słowo trip jest dla mnie mało akceptowalne) ?
Jak cenowo wyglądały noclegi ?
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Też uważam, że te filmy są dużo lepsze niż z Malediwów. Mam nadzieję, że każdy kolejny będzie jeszcze lepszy

Wycieczka po pustyni była połączona z noclegiem, kolacją i śniadaniem, sumarycznie za wszystko zapłaciliśmy 35Jod - w przeliczeniu na PLN wychodzi około 200zł.
-
- Ekspert
- Posty: 7729
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Dzięki. Wyjazd od wyjścia z domu do powrotu trwał około 4 dni i wyszedło około 1 500 zł (wiza, lot, bagaż, przejazdy, noclegi, wyżywienie, samochód, pamiątki itp.) Dobrze kombinuję ?
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Lot - ok. 200zł
wiza - ok. 400zł
samochód - ok. 100zł
paliwo - ok. 70zł
Pustynia (nocleg + wycieczka) - ok.200zł
2x nocleg (Wadi Musa i Madaba) - ok. 100zł
Jedzenie + drobne pamiątki - ok.130zł
Wychodzi około 1200zł. Jest to koszt przy 4 osobach, wynajem auta najlepiej się rozkłada wtedy.
-
- Ekspert
- Posty: 7729
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Nieźle. A najważniejsze, że było warto, czyli dobrze wydane pieniądze.
-
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
-
- Ekspert
- Posty: 7729
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Relacja - JORDANIA - Grudzień 2018r.
Bilety lotnicze pewnie już kupione, bo to najważniejsza część budżetu wyjazdu do Tajlandii (z tego co się orientuję). Jaki termin wybrałeś ?Mr.Wloczykij pisze: ↑28 gru 2018, o 21:52Jasna sprawa
Kolejny kierunek --> Tajlandia, tam już na dłużej, bo 3 tygodnie, ale już mocno rozplanowana cała podróż![]()