Bodaj Norden informował tu kiedyś o podobnej wycieczce, ale nie mogę na tego posta trafić. Taka mniej więcej 5-godzinna trasa na Pogórzu Wiśnickim, przy jego wschodniej krawędzi z widokami na dolinę Dunajca i wyższe grzbiety Pogórza Rożnowskiego a może i Ciężkowickiego.
Ładna listopadowa sceneria.
Dywany liści w niektórych miejscach skutecznie utrudniają przejście np. w ciekawym wąwozie lessowym pod Melsztynem.
Trasa tam nieprzetarta i trochę karkołomna. Dopiero teraz widać jak dużo jest w drzewostanach modrzewi, które miejscami tworzą zwarte żółte grupy.
Prócz tego ładne kapliczki i stare chaty pogórskie.
Zabytkowa sędziwa lipa w wiosce Niwiny.
Humorystycznym akcentem plakat w stylu westernowym z konterfektem obecnego premiera. W mieście takie cuda może nie dziwią, ale tu powieszony w zupełnej głuszy, na słupie w środku pola.
Mniej więcej w połowie drogi popas w nieźle urządzonej przez miejscowe koło łowieckie wiacie.
Rezerwat przyrodniczy na Panieńskiej Górze, chociaż o tej porze roku trudno szukać po nim storczyków. Zainteresował mnie napis przy wejściu: zabronione wchodzenie na mygły. Myślałem, że to jakieś kurhany albo bagna czy młaki. Okazuje się jednak, że chodzi o bale drzewne ułożone przy drodze w stosy po zrębie. Więc takie to trochę mało rezerwatowe obiekty.
Na końcu Wojnicz trochę niestety w skrócie w zapadającym mroku.
Ma ciekawy kościół z piękną sylwetką i trochę zaniedbany pałac otoczony parkiem.
Rynek niestety mocno zdegradowany. O zmierzchu nie świeci się tam żadna lampa uliczna, działają aż dwa sklepy, a w otaczających plac domach pełne zaciemnienie jakby nikt tam nie mieszkał. Powiewa lekko trzecim światem, choć miejscowość z jakimś tam potencjałem.
Tarnowskie Voyagery po epidemii niestety jeżdżą do Wojnicza bardzo rzadko i o złych porach, więc ich praktyczne znaczenie w celu turystycznym akurat jest niewielkie.
Do Melsztyna jechałem całkiem wygodnym autokarem firmy Europol (Kraków-Gorlice). Co prawda kierowca nie ma zakodowanego przystanku Melsztyn (kurs jest przyspieszony), więc trzeba wykupić przejazd do Zakliczyna, ale dodaje ulgę 30%, więc zapewne wychodzi na równo jak nie taniej. I oczywiście wysadził mnie pod restauracją w Melsztynie. Powrót z Wojnicza przez Tarnów, możliwy jest też pewnie przez Brzesko jak zorientowałem się czekając na połączenie.
Na trasie teoretycznie dwa zamki. Ten w Melsztynie poważnie się odbudował.
Wieża donżon wygląda dość surowo, ale robi wrażenie nawet z daleka.
Widok z tarasu rozległy (zapewne) choć w listopadzie w dniu mglistym trudno się o tym jednoznacznie przekonać. Odwiedzających wcale nie tak mało - ciekawe czy docelowo będzie tam jakaś opłata.
Druga warownia o nazwie Trzewlin dość "teoretyczna". Są to dwa wzgórza w środku lasu rozcięte fosą i opatrzone tabliczką, ale zamku to się tam trzeba domyślać.
Bo nawet ruiny w Udorzu czy w dolinie Kluczwody zachowały jakieś marne resztki muru, a tutaj go zupełnie nie ma. Chyba tylko kilka kamieni przy wejściu na wzgórze z krzyżem jubileuszowym to jakieś autentyki, chociaż pomylić by je można z jakimś nowym umocnieniem ścieżki.
Jest jeszcze grodzisko w Zawadzie Lanckorońskiej koło Melsztyna, ale tam próżno szukać nawet śladów bez większego wtajemniczenia. Wg mapy to fragment wzgórza otoczony rachitycznym ogrodzeniem, ale z napisem, że teren jest prywatny i strzegą go groźne psy. Przekraczać i w safari się bawić nie będę.
Małopolskie: Pogórze Wiśnickie - Z Melsztyna do Wojnicza 13 listopada 2021
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
-
- Jr. Admin
- Posty: 7553
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Małopolskie: Pogórze Wiśnickie - Z Melsztyna do Wojnicza 13 listopada 2021
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Administrator
- Posty: 11652
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
-
- Jr. Admin
- Posty: 7553
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Małopolskie: Pogórze Wiśnickie - Z Melsztyna do Wojnicza 13 listopada 2021
Nie wiem jak na dole, ale na rozstaju przed zamkiem jest drogowskaz. Z Wojnicza bezpośredni dojazd do Krakowa jest popołudniem niemożliwy. Ewentualną opcją byłby jeszcze marsz kilka kilometrów do stacji PKP w Bogumiłowicach.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Posty: 724
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Małopolskie: Pogórze Wiśnickie - Z Melsztyna do Wojnicza 13 listopada 2021
Bardzo fajna wycieczka, spotkałeś kogoś na trasie?
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
-
- Jr. Admin
- Posty: 7553
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Małopolskie: Pogórze Wiśnickie - Z Melsztyna do Wojnicza 13 listopada 2021
Tylko na zamku w Melsztynie. Potem miejscowych ale raczej nie w celach turystycznych. Np. wywozili drzewo z lasu.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Posty: 641
- Rejestracja: 3 sty 2017, o 11:54
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Małopolskie: Pogórze Wiśnickie - Z Melsztyna do Wojnicza 13 listopada 2021
Fajnie się to ogląda. Znam te tereny, chociaż mi się kojarzą na przykład z rezerwatem "Kamienie Brodzińskiego" Wiśnicko - Lipnicki Park Krajobrazowy