W ostatnim dniu krótki wyjazd do Bielawy i ponowna wizyta w Dzierżoniowie. Spod dworca PKP w Dzierżoniowie kursują autobusy do Bielawy. Miasta połączone są autobusową komunikacją aglomeracyjną (firma z Bielawy) w ramach której dojechać można również m.in. do Pieszyc, Piławy Górnej a nawet Niemczy. Dodatkowo Dzierżoniów i Bielawę łączy jednotorowa linia kolejowa. Bielawa to dawne centrum przemysłu włókienniczego. Miasto ma kształt wydłużony w osi doliny potoku Bielawica.
Ratusz Bielawy.jpg
Moja krótka wizyta ograniczyła się do centrum miejscowości, wspomnieć jednak należy o kilku dalej położonych atrakcjach jak sztuczne jezioro Bielawskie, Góra Parkowa z wieżą widokową i dzielnica willowa w głębi Gór Sowich z punktem widokowym na Kocim Grzbiecie. Architektura miasta jest dość ciekawa. Oprócz dawnych fabryk zachowały się tutaj rozmaite pałacyki i dworki - siedziby dawnych przemysłowców.
Pałac Złotej Wagi.jpg
Na terenie dawnego kombinatu Bielbaw jest niewielkie muzeum regionalne oraz centrum kultury.
Bielbaw.jpg
Niżej znajduje się rynek z reprezentacyjną zabudową: ratuszem, kamieniczkami oraz fontanną z kamienną sową podtrzymywaną przez krasnoludki.
Fontanna z sową.jpg
Długa ulica Wolności prowadzi obok neogotyckiego kościoła Wniebowzięcia NMP.
Kościół Wniebowzięcia NMP w Bielawie.jpg
Wyróżnia go bardzo smukła wieża oraz równie wysokie filary pomiędzy nawami prezentujące dodatkowo ciekawe boczne laskowania.
Nawa boczna i laskowania Bielawa.jpg
Na wieżę można się wspiąć - jest tam punkt widokowy. Pogoda raczej temu nie sprzyjała a dodatkowo obciążał mnie dość ciężki plecak (przy wejściu jest nawet ostrzeżenie, aby nie wybierać się tam z bagażem na plecach - znaczy się musi być ciasno). Poniżej kościoła mijam skwer Eleni - piosenkarki urodzonej w Bielawie.
Skwer Eleni.jpg
Obchodzę niezbyt reprezentacyjny dwór Sandreckich i docieram do parku miejskiego.
Dwór Sandreckich.jpg
Jako jeden z nielicznych w Polsce posiada stawy po których można pływać wynajętym rowerkiem wodnym.
Park w Bielawie.jpg
W jego dalszej części jest także restauracja i miasteczko przepisów drogowych.
Góra Parkowa i miasteczko ruchu drogowego.jpg
Na skraju parku mural poświęcony historii miasta.
Mural historyczny.jpg
Dzierżoniów
Największe miasto w okolicy, kiedyś siedziba zakładów sprzętu radiotechnicznego Diora. Dzisiaj na pamiątkę w kilku punktach miasta postawiono stoliki prezentujące stare modele radia może z lat 50-tych czy 60-tych.
Szlak Diory.jpg
Jest też szlak zwany traktem smoka pokazujący najważniejsze zabytki Dzierżoniowa.
Trakt smoka.jpg
Pierwsza atrakcja mieści się już na dworcu PKP. To wystawa zwana piernikowym miasteczkiem, podejrzewam że w trakcie aranżacji. Nie jest jeszcze podświetlona, ale obejrzeć można.
Piernikowe miasteczko.jpg
Starówka miasta jest raczej odrestaurowana, w jej środku znajduje się duży rynek.
Rynek Dzierżoniowa.jpg
Jego centralną część zajmuje spory ratusz wraz z całą grupą kamieniczek tworzących nawet wewnętrzną uliczkę na wzór tej we Wrocławiu.
Uliczka śródrynkowa.jpg
Część rekreacyjna rynku znajduje się nietypowo w jednym z jego rogów. Można tam usiąść na ławkach i chwilę odpocząć.
Pierzeja kąt wypoczynkowy.jpg
Na płycie warta wspomnienia jest jeszcze kamienna figura św. Jana Nepomucena.
Figura św Jana Nepomucena.jpg
Do rynku dobiega kilka handlowych uliczek. Jedna z nich prowadzi w kierunku kościoła NMP Matki Kościoła. Warto zajrzeć do wewnątrz. To dawny zbór ewangelicki a środek przypomina raczej teatr z 3 piętrami lóż niż faktyczną świątynię katolicką.
Wnętrze kościołą NMP Matki Kościoła.jpg
Na zapleczu tego kościoła za placem Jana Pawła II znajduje się niewielki kościółek Trójcy Świętej niedostępny wewnątrz.
Plac Jana Pawła II.jpg
Kaplica św Trójcy.jpg
Dalej już przedmieście wzdłuż ruchliwej ulicy gdzie znajduje się muzeum dzierżoniowskie, dość zaniedbany budynek kina Zbyszek (Cybulski) a za nim park na tarasach.
Muzeum Dzierżoniowskie.jpg
W Dzierżoniowie zachował się spory odcinek dawnego muru miejskiego. Przy czym jest to podwójny pas obwarowań. Przestrzeń międzymurza nie jest niestety sensownie zagospodarowana. Prawdę mówiąc wiele takich miejsc służy jako darmowa ubikacja komunalna z braku takowych w samym centrum.
Międzymurze.jpg
Najładniej jest chyba po zachodniej stronie. Do murów dolega tam wysoka ceglana wieża wodna.
Mur miejski i wieża wodna.jpg
Na starym mieście są jeszcze dwa stare kościoły.
Fara św Jerzego.jpg
Gotycka fara św. Jerzego odznacza się wysoką białą wieżą, ładnym gotyckim portalem i szeregiem niemieckich epitafiów.
Portal fary.jpg
Zabytkowe epitafia przy farze.jpg
Na murze dzwonnicy znajduje się ciekawa rzeźba kamienna. Z takich smaczków warto też spojrzeć na kamienicę naprzeciwko, gdzie za kratą ukrywa się skrzydlaty gremlin (to zapewne ten dzierżoniowski smok).
Potwór w klatce.jpg
Na ratuszu mamy natomiast figurkę dobosza.
Dobosz.jpg
Drugi starożytny kamienny kościółek leży po przeciwległej stronie starówki. To dawny erem augustianów noszący wezwanie Niepokalanego Poczęcia NMP. W murze jest stare malowidło przedstawiające świętego z aureolą.
Chrystus z narzędziami męki.jpg
Na pobliskim skwerze wolno stojąca kaplica grobowa Sadebecków.
Kaplica Sadebecków.jpg
Miejsce to jest dawnym cmentarzem ewangelickim, ale inne nagrobki się nie zachowały. Na skraju starego miasta stoi także całkiem dobrze zachowana synagoga.
Synagoga.jpg
Poniżej starówki nad rzeką Piławą znajduje się wielki młyn wodny Hilberta. Miejsce można nawet zwiedzać z przewodnikiem, niestety otwarte bywa tylko w weekendy.
Młyn Hilberta.jpg
Dzierżoniów nie zrobił na mnie specjalnie złego wrażenia. Ma dużą starówkę, sporo ciekawych obiektów.
Wschodnia pierzeja.jpg
Pewnie że można tam jeszcze wiele ulepszyć. Handel w tej części miasta trochę taki przaśny, z drugiej strony to nie żadna metropolia, więc wielkich galerii handlowych nie ma się co spodziewać. Na ulicy Wrocławskiej można zamówić potężne lody.