turystycznie-forum.pl

Część 1

Weekendowy spacer po Świdnicy. Tym razem bez atrakcji nr 1 - tę już tu kiedyś Yoana opisywała.
Polecana przez gara wieża ratuszowa rzeczywiście godna zwiedzenia. Wejście gratisowe schodami lub windą. W recepcji można dostać darmową mapkę starówki. Starówka może zainteresować, ale inne dzielnice tego miasta straszą.

W Świdnicy byłem kiedy jeszcze wieży nie było. Interesująca panorama w stronę gór. Ten pomnik z dzikami to chyba też jakaś nowość. Czy on związany jest z jakąś miejscową legendą?

Dobrze widać Ślężę i Góry Sowie. W herbie miasta jest dzik.

Część 2

Chełmsko Śląskie.
Ze Świdnicy samochodem to ok. 46km. Po drodze mijamy Wałbrzych i Mieroszów. Główną motywacją dla mnie było zobaczenie "na żywo" budynków, w których kręcono sceny do ekranizacji sztuki na podstawie tragikomedii F.Dürrenmatta "Wizyta starszej pani". Jeśli ktoś z Was oglądał, w budynki nr 21 znajdował się sklep Stuhra.
Podpytałem o tę ekranizację pana w "Lnianej Chacie" i był dosłownie w szoku, że o to w ogóle zapytałem. "Nikt tu z przyjezdnych o takie rzeczy nie pyta." Chaty tkaczy robią wrażenie. Dodam, że znaleźliśmy jedyną w tej mieścinie restaurację. "Polna" serwuje naprawdę dobre jedzenie. Warto tam zaglądnąć po krótkim spacerze.

Zdjęcia się robią.

Mam nadzieję, że Bomby Apostołów w Lnianej Chacie próbowaliście ?

gar pisze: ↑

18 lip 2017, o 16:41

Mam nadzieję, że Bomby Apostołów w Lnianej Chacie próbowaliście ?

Ja już się oblizywałem, ale co poniektórym spieszyło się.
Skończyło się na zakupie nowego fartuszka lnianego dla żony.
Ogólnie są tam bardzo dobre ceny lnianych produktów.

Zdjęcia z Chełmska Śląskiego.
Jeśli będą pytania o poszczególne obiekty widoczne na zdjęciach, chętnie odpowiem.

Niby wieś a robi wrażenie całkiem sporego miasteczka. Kamieniczki przy rynku i duży kościół przypominają inne śląskie miasta. Przy okazji na zdjęciach w Google SV wygląda to zdecydowanie gorzej. Widać że odnowiono starą zabudowę w ostatnich latach. Domy Tkaczy również niemałe. Można wejść do środka? Na pięterko? Dziś są to dalej budynki mieszkalne czy mieszczą się tam jakieś sklepy, warsztaty?

Comen pisze: ↑

19 lip 2017, o 06:34

Niby wieś a robi wrażenie całkiem sporego miasteczka.

Można się przerazić w momencie wjazdu do tej miejscowości.

Comen pisze: ↑

19 lip 2017, o 06:34

Można wejść do środka? Na pięterko? Dziś są to dalej budynki mieszkalne czy mieszczą się tam jakieś sklepy, warsztaty?

Do dwóch budynków na pewno. Pod nr 15 sklepik z wyrobami z lnu, kawiarenką i (tutaj nowość) ogródkiem, w którym jest pewien strumyk. Gospodarz: "Kto dotknie go ręką, ten pojawi się tutaj w ciągu roku i będzie żyć długo i szczęśliwie". Pod nr 19 jest warsztat tkacki. Yoana stwierdziła, że te ładne kwiaty i firanki w okienkach sugerują, że ktoś tam aktualnie mieszka lub jest to element odtworzenia rzeczywistości z dawnych czasów, gdy miejscowi tkacze tam mieszkali (coś na zasadzie skansenu).

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na te nagrobki przy kościele (po lewej).
Tablice z XIX wieku, wszystkie z nazwiskami niemieckimi. Zwróciłem uwagę np. na napis o miejscowym aptekarzu.

Ogródek nie jest nowością - przynajmniej dla mnie (od dobrych kilku lat).
"Kto palec zamoczy w źródełku (właściwie wywierzysku) ten będzie żyć do śmierci" - tak to chyba szło.
Żałujcie, że nie spróbowaliście bomby - świetne ciasto, Ania rewelacyjnie piecze.
Namówiliście gospodarza na opowiadanie wierszyków o Chełmsku ?
Byliście w piwniczce żeby spotkać pewne stworzenie ?
Część domów jest zamieszkanych - tylko 2 dostępne do odwiedzenia.

gar pisze: ↑

19 lip 2017, o 16:40

Namówiliście gospodarza na opowiadanie wierszyków o Chełmsku ?

Coś tam zaczął nawijać. Miał problem z obsługą terminalu przy klientkach z Niemiec.

gar pisze: ↑

19 lip 2017, o 16:40

Byliście w piwniczce żeby spotkać pewne stworzenie ?

Nie byliśmy.


Część 3

Zagórze Śląskie.
Wjeżdżając do Zagórza widzieliśmy z drogi pięknie usytuowany zamek Grodno. Celem tej części była popołudniowa kawa w najbardziej ponoć urokliwym miejscu Jeziora Bystrzyckiego zwanego również Jeziorem Lubachowskim. Jak podają Internety "zapora, zbiornik i okolica stanowią dużą atrakcję turystyczną Gór Sowich". Córcia i jej Mama uradowane - lubią takie miejsca. Miejscówka ciekawa, ale zastanawia mnie trochę "zakaz kąpieli" ustawiony przy tamtejszej "Fregacie". Jak dla mnie ów obiekt mocno komercyjny z lekką nutą snobizmu.

@dmin pisze: ↑

19 lip 2017, o 00:53

Jeśli będą pytania o poszczególne obiekty widoczne na zdjęciach, chętnie odpowiem.

Ja pytam o kamienicę nie widoczną na zdjęciach.
Otóż, gdy ostatni raz byłem w Chełmsku, to na rynku, patrząc z dołu w górę, w prawym narożniku stały ruiny kamienicy. Szpeciło to rynek. Jest to odbudowane?

tadeks pisze: ↑

24 lip 2017, o 09:46

Otóż, gdy ostatni raz byłem w Chełmsku, to na rynku, patrząc z dołu w górę, w prawym narożniku stały ruiny kamienicy. Szpeciło to rynek. Jest to odbudowane?

Na tym zdjęciu widać fragment ruin.
Bez zmian w tym zakresie.

Sam wjazd do miejscowości raczej nie zachęca. Wcale nie ma się wrażenia, że za chwilę pojawi się ryneczek. W Lnianej Chacie najbardziej mi się podobało. Piękne są te ich lokalne wyroby. Fartuszek lniany bardzo ładny i praktyczny. Przy wyjeździe z rynku w stronę sklepu spożywczego i dalej restuaracji duży kontrast, budynki odrestaurowane, ale też w większości w opłakanym stanie, zwłaszcza przy zwężeniu ulicy.

Fajne zdjęcia!

Smartfon ?

Kompakt ?

Lustrzanka ? ?

Starówka w Świdnicy jest rzeczywiście piękna. W świdnickich kamienicach fascynują mnie ciekawe detale architektoniczne, kilka przykładów:

@dmin pisze: ↑

17 lip 2017, o 22:37

Starówka może zainteresować, ale inne dzielnice tego miasta straszą.

tak, straszą tam m.in. takie potworki

@dmin pisze: ↑

19 lip 2017, o 23:35

Wjeżdżając do Zagórza widzieliśmy z drogi pięknie usytuowany zamek Grodno. Celem tej części była popołudniowa kawa w najbardziej ponoć urokliwym miejscu Jeziora Bystrzyckiego zwanego również Jeziorem Lubachowskim. Jak podają Internety "zapora, zbiornik i okolica stanowią dużą atrakcję turystyczną Gór Sowich".

Widok z zamkowej wieży



Mieliście bardzo ciekawy wyjazd.

evil pisze: ↑

26 lip 2017, o 08:36

W świdnickich kamienicach fascynują mnie ciekawe detale architektoniczne, kilka przykładów:

Pierwsze zdjęcie to z rynku, kamienica nr 27.
Ciekawa historia z rodziną Hahnów (pl. Kogutów) - rodziną lekarzy, która propagowała (pionierzy w tej dziedzinie) wodolecznictwo. Z resztą Hahnowie są określani jako hydroterapeuci ze Świdnicy. Społecznicy, zaangażowani również w życie religijne miasta. Wspomniani na herbie Siegmund i jego syn Johann Siegmund spoczywają na cmentarzu przy Kościele Pokoju.

O, dziękuję za ciekawe info
Pamiętasz może, na jakim placu/ulicy jest pomnik dzików? Byłam w Świdnicy 3 lata temu, być może jeszcze wtedy tego nie było...

tango pisze: ↑

26 lip 2017, o 04:27

Fajne zdjęcia!
Smartfon ?
Kompakt ?
Lustrzanka ? ?

Dzięki. Smartfon.

evil pisze: ↑

26 lip 2017, o 09:30

Pamiętasz może, na jakim placu/ulicy jest pomnik dzików? Byłam w Świdnicy 3 lata temu, być może jeszcze wtedy tego nie było...

Przy Franciszkańskiej. Postawiono je tam w kwietniu 2014r.

A ten chłopek w wiadomym miejscu to z kolei emblemat oczyszczalni ścieków, niestety daleko od centrum Świdnicy.

Czy ktoś może rozszyfrował znaczenie/symbolikę pozostałych detali architektonicznych wskazanych przez evil?

W katedrze świdnickiej (byłem na chrzcie) remont nawy głównej oraz ścian za ołtarzem. Prace konserwatorskie. Katedra robi wrażenie.