Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Relacja: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Cóż, skoro zostałam wywołana przez Moderatora... to taka moja krótka relacja z pobytu w Lublinie.
Głównym celem mojej podróży do tego miasta był Carnaval Sztukmistrzów, o których wspominał wcześniej creamcheese. Skorzystałam więc z okazji i zaproszenia i pojechałam.
Po nocnej jeździe autobusem z Bielska do Lublina, udałam się na miejsce zakwaterowania. Niestety mój pokój miał się zwolnić dopiero po 11 a ja już o 6 rano tam zawitałam. Wzięłam szybki prysznic, poszłam do czynnego 24h Bistro na żurek i poszłam z aparatem na miasto, które leniwie budziło się ze snu(choć dla niektórych osób dzień to chyba się nie skończył jeszcze :D ).
Swoje pierwsze kroki skierowałam na Plac Litewski z pomnikiem Unii Lubelskiej. A potem na stare miasto, przechodząc przez Bramy : Krakowską i Grodzką, pod Zamek.
Stare miasto, Rynek ma kilka uliczek, może trochę zaniedbanych, może trochę kamienice też nie odnowione, ale może to stanowi o ich uroku... Wiadomo trzeba uważać jak w każdym mieście (przynajmniej ja tak mam, że jak nie znam miasta to jestem czujna).
Staram się powoli spacerować, oglądać centrum miasta, zapamiętywać szczegóły, w końcu przyjdzie mi tu spędzić 4 dni
Spacer spacerem, ale kawy bym się napiła. Znajduje pierwszą czynną kawiarnię i idę na kawę i tak jeszcze nie mogę się zakwaterować.
Mmmm... pyszna <mniam>
W końcu dzwonią do mnie i mogę sie spokojnie rozpakować i trochę zdrzemnąć na wygodnym łóżku (w autobusie cięzko sie rozłożyć, zwłaszcza jak ktoś co chwilę budzi... ).
Popołudniu zaczynają się Sztukmistrze, spotykam się z creamcheese i idziemy obejrzeć jakiś spektakl. Przy okazji dziekuję Ci creamcheese za zaproszenie i piwo
Głównym celem mojej podróży do tego miasta był Carnaval Sztukmistrzów, o których wspominał wcześniej creamcheese. Skorzystałam więc z okazji i zaproszenia i pojechałam.
Po nocnej jeździe autobusem z Bielska do Lublina, udałam się na miejsce zakwaterowania. Niestety mój pokój miał się zwolnić dopiero po 11 a ja już o 6 rano tam zawitałam. Wzięłam szybki prysznic, poszłam do czynnego 24h Bistro na żurek i poszłam z aparatem na miasto, które leniwie budziło się ze snu(choć dla niektórych osób dzień to chyba się nie skończył jeszcze :D ).
Swoje pierwsze kroki skierowałam na Plac Litewski z pomnikiem Unii Lubelskiej. A potem na stare miasto, przechodząc przez Bramy : Krakowską i Grodzką, pod Zamek.
Stare miasto, Rynek ma kilka uliczek, może trochę zaniedbanych, może trochę kamienice też nie odnowione, ale może to stanowi o ich uroku... Wiadomo trzeba uważać jak w każdym mieście (przynajmniej ja tak mam, że jak nie znam miasta to jestem czujna).
Staram się powoli spacerować, oglądać centrum miasta, zapamiętywać szczegóły, w końcu przyjdzie mi tu spędzić 4 dni
Spacer spacerem, ale kawy bym się napiła. Znajduje pierwszą czynną kawiarnię i idę na kawę i tak jeszcze nie mogę się zakwaterować.
Mmmm... pyszna <mniam>
W końcu dzwonią do mnie i mogę sie spokojnie rozpakować i trochę zdrzemnąć na wygodnym łóżku (w autobusie cięzko sie rozłożyć, zwłaszcza jak ktoś co chwilę budzi... ).
Popołudniu zaczynają się Sztukmistrze, spotykam się z creamcheese i idziemy obejrzeć jakiś spektakl. Przy okazji dziekuję Ci creamcheese za zaproszenie i piwo
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Zapowiada się powieść w odcinkach. Czekamy na dalszą relację <tak>
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Comen czy ja wiem czy można pisać coś dalej. Po prostu w ciagu mojego pobytu tam łaziłam głownie po Sztukmistrzach. Piatek tylko był dniem intensywnego zwiedzania
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
O sztukmistrzach też można coś napisać. W końcu impreza dla turystów
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Hmmm... wypadałoby coś napisać.
W piątek był dla mnie dniem zwiedzania kawałka Lublina
Wstałam jakoś koło 9 zjadłam sniadanko i udałam się na trolejbus Podjechałam na Majdanek, który był pierwszym tego dnia miejscem mojego zwiedzania. Bardzo miła Pani wytlumaczyła wszystko, zakupiłam mapkę i udałam się na zwiedzanie. W sumie nie wiem jak to pisać, bo raczej smutne było to zwiedzanie, dające możliwość zastanowienia się i oddania hołdu wraz z modlitwą za zabitych.
Po powrocie do centrum miasta, udałam się na Wieżę Trynitarską. Między wieżą a Katedrą rozpięta była lina i tam też chodzili linoskoczkowie (czy jak oni się tam nazywają)
Upał niemiłosierny, więc przynajmniej trochę wiatr wiejący mnie ochłodził na Wieży.
Ładne widoki a jeszcze udało mi się przypadkiem spotkać tam artystów występujących na Sztukmistrzach, którzy mnie poprosili o zrobienie im zdjęć.
Po wizycie na wieży, kroki swe skierowałam do Piwnicy pod Fortuną. Bardzo fajnie zrobione miejsce, multimedialnie i przyjaźnie. Wychodząc z Piwnicy, przechodzimy przez podwórze Zadory(polecam ! bardzo dobre naleśniki).
Po zwiedzaniu Piwnicy, zgłodniałam troszkę, ale poszłam do innej restauracyjki.
Odwiedziłam też podziemia, załapując się na ostatnie tego dnia wejście.
Kolejnego dnia postanowiłam udać sie na Zamek. I tak się złożyło, że zwiedzanie Kaplicy bizantyjskiej było za darmo, więc skorzystałam. Później weszłam sobie tylko na basztę i poszłam do fajnej knajpki na kawe
W piątek był dla mnie dniem zwiedzania kawałka Lublina
Wstałam jakoś koło 9 zjadłam sniadanko i udałam się na trolejbus Podjechałam na Majdanek, który był pierwszym tego dnia miejscem mojego zwiedzania. Bardzo miła Pani wytlumaczyła wszystko, zakupiłam mapkę i udałam się na zwiedzanie. W sumie nie wiem jak to pisać, bo raczej smutne było to zwiedzanie, dające możliwość zastanowienia się i oddania hołdu wraz z modlitwą za zabitych.
Po powrocie do centrum miasta, udałam się na Wieżę Trynitarską. Między wieżą a Katedrą rozpięta była lina i tam też chodzili linoskoczkowie (czy jak oni się tam nazywają)
Upał niemiłosierny, więc przynajmniej trochę wiatr wiejący mnie ochłodził na Wieży.
Ładne widoki a jeszcze udało mi się przypadkiem spotkać tam artystów występujących na Sztukmistrzach, którzy mnie poprosili o zrobienie im zdjęć.
Po wizycie na wieży, kroki swe skierowałam do Piwnicy pod Fortuną. Bardzo fajnie zrobione miejsce, multimedialnie i przyjaźnie. Wychodząc z Piwnicy, przechodzimy przez podwórze Zadory(polecam ! bardzo dobre naleśniki).
Po zwiedzaniu Piwnicy, zgłodniałam troszkę, ale poszłam do innej restauracyjki.
Odwiedziłam też podziemia, załapując się na ostatnie tego dnia wejście.
Kolejnego dnia postanowiłam udać sie na Zamek. I tak się złożyło, że zwiedzanie Kaplicy bizantyjskiej było za darmo, więc skorzystałam. Później weszłam sobie tylko na basztę i poszłam do fajnej knajpki na kawe
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
I ja tam byłem i miód i wino piłem!!
Ale gdzież ci sztukmistrze??!!
Ale gdzież ci sztukmistrze??!!
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
A Piwnica pod Fortuną to jest jakaś ekspozycja muzealna czy restauracja z klimatem. Zdjęcia nie powiem zachęcają do wejścia, niemal jak u Twardowskiego w karczmie Rzym
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Teraz "Pod Fortuną" to muzeum. Kilka lat temu była to knajpka prowadzona przez Tomka Wójtowicza, mistrza olimpijskiego i świata w siatkówce...ale coś mu chyba nie szło, knajpka zniknęła...teraz można sobie tylko pozwiedzać.
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Tak jak pisał creamcheese tam jest tylko muzeum czy takie miejsce multimedialne dla zwiedzających, ale wychodzi się czy przechodzi przez podwórko Zadory, gdzie mają bardzo smaczne i rózne naleśniki
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Remi!! Gdzie ciąg dalszy relacji??
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Jaki dalszy Ciąg.... chyba że mam wkleić ze Sztukmistrzów fotki
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Dominik
Pan Ząbek
Hiyro
Ognisty pokaz Inextremiste
Mój ulubienieć Shiva Grings
Pan Ząbek
Hiyro
Ognisty pokaz Inextremiste
Mój ulubienieć Shiva Grings
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Mógłbym opowiadać i opowiadać, jak to Remi biegała po mieście w poszukiwaniu swojego ulubieńca i jego występów. Ba!! Występowała z nim razem na jednym pokazie!! I rozmawiała z nim w języku zagranicznym!! O czym, nie wiem bo ja przebiegle to mówiłem kiedyś tylko po "radziecku" a teraz to już raczej nie(Shiva nie wyglądał mi na Rosjanina ). Ale przezornie byłem zazdrosny <lol>Remi pisze: Mój ulubienieć Shiva Grings
Poza pokazanymi na fotkach było jeszcze kilku solistów, kilka trup cyrkowych, m.in doskonała Pandora z Berlina, byli linoskoczkowie usiłujący przejść po linach rozciągniętych nad starym miastem, były nocne pokazy "fire night" i wiele wiele innych.
Generalnie od czwartku do niedzieli, od 15 do późnej nocy było co oglądać przy okazji chodząc po uliczkach starego miasta, knajpkach, zaułkach.
Zapraszam w roku 2014 na VII carnaval...jak zwykle w wakacje.
Pozdrawiam
Re: Lublin- Carnaval Sztukmistrzów. Sierpień 2013
Noooo, nie... nie musiałam biegać za Shiva :P sam mi wchodził w drogę :D:D
creamcheese nie przesadzaj :D
creamcheese nie przesadzaj :D