Relacja: Majówkowe ostatki na Wyżynie Miechowskiej

Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki, urlopu w kraju.

Moderator: Comen

Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8220
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Majówkowe ostatki na Wyżynie Miechowskiej

Post autor: Comen » 5 maja 2013, o 20:45

Korzystając z ostatniego dni majówki i nareszcie pogodnego dnia wyjechaliśmy na wycieczkę na północ od Krakowa. Wyżyna Miechowska jest raczej na uboczu szlaków turystycznych, to teren wybitnie rolniczy z słynnymi glebami pyłowymi popularnie zwanymi lessami. Poruszaliśmy się głównie bocznymi drogami miejscami obserwując ślady podtopień sprzed kilku ostatnich dni. Woda zalała pasy pół w charakterystycznych dla tego terenu szerokich nieckowatych dolinach. Było też trochę jazdy szutrówkami czy lepiej należałoby powiedzieć "pyłówkami" - w każdym razie drogi z Prandocina do Racławic nie polecałbym miłośnikom niemieckich autostrad a raczej fanom jazdy po usianej kraterami powierzchni księżyca. Dla równowagi należy jednak napisać że odcinki dróg na północ od Racławic miały w większości asfalt w lepszym stanie niż na ekspresowej 7 Kraków-Kielce. Mimo, że Wyżyna Miechowska to taka Polska B to krajobraz za oknem samochodu był całkiem ciekawy. Jest tam wiele urokliwych zakątków, zielonych wzgórz, podmokłych dolin rzecznych czy stawów, które czekają na swoje odkrycie. Niektóre fragmenty jak choćby droga do Kaliny Wielkiej biegnącej głębokim wąwozem przypominają trasy górskie. Podobała mi się też opuszczona fabryczka w Święcicach - zdjęć tam nie zrobiłem bo tylko minęliśmy to miejsce, Internet też milczy na jej temat. Najważniejsze przystanki na trasie:
Niedźwiedź pod Słomnikami: pałac klasycystyczny w starym parku
Prandocin: kościół romański
Racławice (a właściwie Janowiczki): pole słynnej bitwy z insurekcji kościuszkowskiej (pomnik Wojciecha Bartosa, kopiec na wzgórzu Zamczysko, dwór, willa Walerego Sławka)
Kalina Wielka: kościół neogotycki i dwór
Książ Wielki: Zamek na Mirowie, kompleks stawów
Miechów: Bazylika i zespół klasztorny Bożogrobców, dwór Zacisze
Iwanowice: kościół drewniany
Poniżej kilka fotek:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 12640
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Majówkowe ostatki na Wyżynie Miechowskiej

Post autor: Adler » 5 maja 2013, o 22:59

Ciekawy region.
Można tam gdzieś dobrze zjeść (karczmy, restauracje, itp.)?

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8220
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Majówkowe ostatki na Wyżynie Miechowskiej

Post autor: Comen » 5 maja 2013, o 23:23

No z tym mógłby być problem zwłaszcza na tych wsiach na uboczu. Nawet przy stawach rybnych w Książu nie zauważyłem jakiegoś baru z rybami. Dopiero pod Krakowem w Michałowicach znalazła się dość oblegana pstrągarnia. Baza gastronomiczna koncentruje się raczej przy głównej drodze nr 7. W Książu Wielkim był po prawdzie zajazd przy przelotówce i minęliśmy jeszcze jeden przy siódemce w lesie. W Miechowie jedliśmy lody włoskie w lodziarni przy rynku. Smakowo średnie, ale cieszyły się dość sporym zainteresowaniem miejscowych. A tak to obiad w postaci pikniku: bułki i kurczak pieczony z Tesco :)
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/