Wyjazd zaplanowałem w taki sposób, by wracając do Kubalonki, "machnąć" też i Wisłę.
Pogoda już wiosenna. Wydaje się, że tutaj trochę więcej turystów, choć sprzedawcy pamiątek narzekają, że małe utargi...
Odwiedziłem Muzeum Beskidzkie oraz dłużej posiedziałem w Zameczku Myśliwskim Habsburgów, aktualnie punkcie PTTK oraz Restauracji "Inna Epoka". Nie ukrywam, że klimaty habsburskie, a zwłaszcza historia tego obiektu bardzo mnie fascynują.

W punkcie PTTK zaopatrzyłem się w kolejne turystyczne gadżety, w tym bardzo cenną merytorycznie ulotkę o historii (100-leciu) omawianego tutaj obiektu.
Fotorelacja z Wisły: