Miałem wolne przedpołudnie, więc postanowiłem ruszyć w teren.
Wybór padł na Ustroń, bo chciałem zobaczyć m.in. początek Głównego Szlaku Beskidzkiego.

Ruszyłem z Kubalonki "Wispolem" do Ustronia.
W Istebnej/Kubalonce jeszcze głęboka zima, chłodno.
W Ustroniu wiosna, słonecznie, +15st C.
W tej uzdrowiskowej miejscowości okres posezonowy, pustki.
W informacji turystycznej (jak zawsze) kilka zakupionych pamiątek, w tym przewodnik po GSB (przedstawienie poszczególnych fragmentów z dokładnym opisem).
Wyjazd bardzo udany. <okok>